Chińska róża(Hibiskus rosa-sinensis) cz.1
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Nieziemski jest ten hibiskus, niesamowity słupek i piękne żyłki na płatkach.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Pozdrawiam - Justyna
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Zimowe kwitnienie H. Vampire Dance










Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
gratuluję bardzo ładnie kwitnie
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Dziś zakupiłem hibka w Kauflandzie. Bardzo długo polowałem na hibiskusa.. Mam takie pytanie czy czekać aż kwiaty same odpadną czy je usuwać po przekwitnięciu?
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
raflezja@ Piękny jest Twój wampirek
Jakub_@ Wg mnie jest to obojętne dla kwiatka, wszystko zależy od Twojej spostrzegawczości czasu.

Jakub_@ Wg mnie jest to obojętne dla kwiatka, wszystko zależy od Twojej spostrzegawczości czasu.
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Dziękuje.
A jak to jest z tym zraszaniem, rzeczywiście należy to robić intensywnie i dużo? Nie chce by mi sie posypała. Kiedyś jedna róża mi całkiem padła nie zaprezentowawszy żadnego kwiatka
Ale to chyba była wina jakiegoś paskudztwa
A jak to jest z tym zraszaniem, rzeczywiście należy to robić intensywnie i dużo? Nie chce by mi sie posypała. Kiedyś jedna róża mi całkiem padła nie zaprezentowawszy żadnego kwiatka

- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Ja mam swoje róże od kilku lat. Stoją niedaleko grzejnika i nigdy ich nie zraszałam. Wiem tylko jedno, dużo piją 

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
A szypułki, wycinać, usuwać, zostawiać? ;>
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Ja nie usuwam, same żółkną i odpadają, bardzo szybko. Trochę śmiecą.
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Trochę się zaczynam bać, że znowu mi się posypią pąki...
Mam różę od soboty. Największy pąk dziś odpadł, a jeszcze do wczoraj wydawało się, że jest ok. Jakby przekwitł nie otworzywszy się. Większość pąków trzyma się i wygląda na zdrową. Ale takie najmniejsze pączuszki u szczytu poschły i odpadły.
Może to normalna reakcja w przypadku hibiskusów? Bo dużo można wyczytać jak reaguje na zmiany miejsc. Na pewno nie przemarzła, bo była w siatce i plecaku. Podlewam obficie i codziennie zraszam.
Mam różę od soboty. Największy pąk dziś odpadł, a jeszcze do wczoraj wydawało się, że jest ok. Jakby przekwitł nie otworzywszy się. Większość pąków trzyma się i wygląda na zdrową. Ale takie najmniejsze pączuszki u szczytu poschły i odpadły.
Może to normalna reakcja w przypadku hibiskusów? Bo dużo można wyczytać jak reaguje na zmiany miejsc. Na pewno nie przemarzła, bo była w siatce i plecaku. Podlewam obficie i codziennie zraszam.
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Teraz zimą podlewać trzeba z wyczuciem, zalana roślina ginie szybciej niż przesuszona. Przy zamgławianiu wodą dobrze zraszać mocniej liście, pąki kwiatowe, kwiaty mniej.
Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis)
Wszystkie pąki odpadają, jeden po drugim...Żaden nie rośnie... Co robić i gdzie błąd?:(