Dla mnie styczeń/luty to okres przesadzania

to dziś pokaże w czym sadzę swoje sukulenty. Często padały pytania nie tylko w tym temacie. Trochę obserwacji i próba dostosowania podłoża do warunków jakie jakie mam (mieszkanie w bloku) doprowadziły mnie do takich o to wniosków. Podłoże musi być dość przepuszczalne, ale na tyle trzymać wilgotność by zwłaszcza jesienią kiedy już zaczynam mniej podlewać nie doprowadzić do całkowitego przesuszenia roślin. W zeszłym roku próbowałem mieszanki z pumeksem. Znalazłem informacje, że Czesi w tym sadzą, że Breuer też ma w samym pumeksie. Jakoś co czystego nie mogłem się przekonać - zrobiłem mieszankę. To był raczej ślepy strzał. Rośliny owszem w lecie dobrze rosną w takiej mieszance, szybko przesycha i co tydzień można spokojnie podlać bez obaw o przelanie. Tyle tylko, że to co było zaletą latem było wadą jesienią. Musiałem dość obficie podlać kilkakrotnie co miesiąc i bardziej reagować niż w latach poprzednich.. Strat jako takich nie ma ale wracam do tego co stosowałem na samym początku. Kilka lat temu jak się zainteresowałem haworsjami szukałem informacji o podłożach. Jest ich ogólnie mało. Nie miałem co "wsypać" do doniczek to stosowałem mieszankę zawierającą wermikulit i perlit. Taka mieszanka pozwala na dobry drenaż a jednocześnie wermikulit stopniowo oddaje wodę. Wermikulit mi się również podobał ze względu na lekko zasadowy odczyn oraz zawartość niektórych jonów (czyt. mniejsze nawożenie).
Kiedyś Akwelan pytał mnie się czy dodaje glinę do podłoża (jeśli dobrze pamiętam?) Tak taką normalną z kretowiska z poligonu

wymrożona i przesiana
Glina 2 litry

Zmieszałem ją z kompotem z mojej działki by nie była zbyt zbita mieszanka ( nie robiła się skorupa) ziemia liściowa, przemrożona i przesiana
Kompost 2 litry

Całość mieszam z "markową" mieszanką zazwyczaj do kaktusów lub do siewu, zawiera ona już mały procent perlitu oraz fito hormony do dobrego ukorzeniania - tak podaje producent, każdy coś sobie znajdzie. Ma ona pH 5,5-6 stąd taka ilość gliny i dalej też wermikulitu by uzyskać lekko obojętny/zasadowy odczyn. Markowa też dlatego, że te tanie to głownie sam torf z piaskiem + ewentualnie to co wpadło w niszczarkę.
"Markowa" 6 litrów

Teraz mieszam Perlit ze względu na drenaż oraz wermikulit ze względu na właściwości o których już wspomniałem.
Perlit 3 litry
Wermikulit 3 litry
Po zmieszaniu wychodzi takie coś
To tyle na szybko, może trochę chaotycznie?
Mam nadzieje, że nie przynudzam ale uważam, że dobre podłoże to połowa sukcesu. A może kogoś zachęci to do zrobienia samemu mieszanki to tylko 10 minut zamiast stosować gotowy syf dostępny w sklepach na bazie samego torfu i piasku.
Kiedyś coś na blogu skrobnąłem o właściwościach poszczególnych składników teraz muszę to zebrać w całość i pewnie się to pojawi w obszerniejszej formie na stronie.
