Sosny i wrzosy usychają ?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Sosny i wrzosy usychają ?
Witam
Jaka może być przyczyna brązowienia sosny i wrzosów. Sosny posadziłem w maju a wrzosy 2 tygodnie temu.
U sosenek opadają wewnętrzne igły a u wrzosów zaczyna usychać jedna gałązka a następnie usycha cała roślina .
Podłoże to piasek , torf i trochę gliny.
Jaka może być przyczyna brązowienia sosny i wrzosów. Sosny posadziłem w maju a wrzosy 2 tygodnie temu.
U sosenek opadają wewnętrzne igły a u wrzosów zaczyna usychać jedna gałązka a następnie usycha cała roślina .
Podłoże to piasek , torf i trochę gliny.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Sosenka oczyszcza się naturalnie - gubi 2-letnie igły. To naturalna rzecz.
Wrzosy prawdopodobnie zaatakowała fytoftoroza (zdjęcie niewyraźne) podlej je preparatem Rovral.
Wrzosy prawdopodobnie zaatakowała fytoftoroza (zdjęcie niewyraźne) podlej je preparatem Rovral.
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
O tej porze sosny zaczynają gubić igły od środka, to proces naturalny. Fytoftoroza u roślin swieżo posadzonych? Bardzo watpię
Jest to raczej problem natury fizjologicznej.Wrzos widocznie kupiłeś 'trefny', a więc podsuszony już w miejscu zakupu.W małych doniczkach bardzo szybko przesychają, korzenie mają filcowate, bardzo szybko się przesuszają i nie ukorzeniają w nowym miejscu.No i sobie schnie..

- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Wrzosy zarażone niestety bardzo łatwo kupić. Chociaż oczywiście przyczyn może być wiele, jednak wg mnie rovral nie zaszkodzi , tym bardziej że to grupa roślin lubiąca patogeny grzybowe.
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Trochę o tych trefnych wrzosach ze zbitą bryła korzeniową tu rozmawiałyśmy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=140
A jak te korzenie rozwalałam tu pokazałam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=294
Pani Szlązkiewicz nigdy mi żaden wrzos/wrzosiec nie padł po rozwaleniu bryły korzeniowej, wcześniej, kiedy tego nie robiłam usechł każdy
A jak te korzenie rozwalałam tu pokazałam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=294
Pani Szlązkiewicz nigdy mi żaden wrzos/wrzosiec nie padł po rozwaleniu bryły korzeniowej, wcześniej, kiedy tego nie robiłam usechł każdy
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Tak, to prawda, ja też co prawda nie rozcinam bryły korzeniowej, ale biorę ostre metalowe pazurki i obszarpuję delikatnie dookoła bryłę korzeniową.Jeżeli chcę by rosły jakiś czas w ogrodzie to staram się kupić wcześnie ( w sierpniu), ze świeżej dostawy i zawsze pięknie się ukorzeniają.Odmiany pączkowe świetnie nadają się na zasuszanie, do dekoracji, wtedy nie zwracam specjalnej uwagi w jakim stanie jest system korzeniowy.
Owszem zdarza się kupić zarażone wrzosy, ale raczej nie fytoftorozą korzeni, ale mączniakiem części nadziemnej, podobnie jak bratki.Jest to wtedy efekt przenawożenia i niewłaściwych warunków w szklarni.
Owszem zdarza się kupić zarażone wrzosy, ale raczej nie fytoftorozą korzeni, ale mączniakiem części nadziemnej, podobnie jak bratki.Jest to wtedy efekt przenawożenia i niewłaściwych warunków w szklarni.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 13 gru 2011, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
czy takie obszarpywanie bryły korzeniowej nie uszkadza włośników?
Jawgarden
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Jawgarden..., uszkadza się, ale przez to pobudza się roślinę do szybszego rozbudowana systemu korzeniowego a tym samym lepszego rozrastania się ich ;)
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
A podlewacie te wrzosy przed posadzeniem, jak są jeszcze w doniczkach? Częstym błędem jest sadzenie roślin z suchą bryłą korzeniową i dopiero podlewanie ich po posadzeniu. Taka bryła nie szans przyjąć wody i roślina usycha. To ma szczególne znaczenie przy roślinach sadzonych w torfie jak wrzosy.
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
jawgarden uszkadza, ale stoisz przed dylematem- albo odchoruje i będzie żyć albo zdechnie jak na zdjęciu (akurat azalia ale to nie ma znaczenia)


- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Przecież przy nasadzeniach gdzie jest kilkaset wrzosów nikt nie rozwala brył korzeniowych
Jeśli ta azalia była posadzona do gruntu to spójrzcie, że korzenie nawet nie drgnęły. Ja w tym momencie obstawiam posadzenie suchej. Roślin sadzonych w torfie nie wystarczy podlać szklanką wody, przeschnięty torf bardzo trudno nasiąka, najlepiej wrzucić takie rośliny do wiadra z wodą przed posadzeniem. Niech się moczą co najmniej 30 min.

Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Pani Szlązkiewicz nie przeczytałaś kawałeczka treści z linka, który podałam wyżej, a jest tam sporo krytycznych uwag na temat szkółkarzy też.
Tak wyglądała moja azalia po ok 4 latach. Dłuuugo i tak ciągnęła. Napojenie korzeni przed posadzeniem nic nie pomoże na dłuższą metę. Najczęściej rośliny padają już po pierwszej zimie.
A tu przykład - Twoim zdaniem - przeżyje? A może jednak (jak dosadnie określiła to Ciotka Agi) okazuje się że kupujemy nie roślinę tylko "materiał" przypominający roślinę czyli jednoroczne nieporozumienie.

Tak wyglądała moja azalia po ok 4 latach. Dłuuugo i tak ciągnęła. Napojenie korzeni przed posadzeniem nic nie pomoże na dłuższą metę. Najczęściej rośliny padają już po pierwszej zimie.
A tu przykład - Twoim zdaniem - przeżyje? A może jednak (jak dosadnie określiła to Ciotka Agi) okazuje się że kupujemy nie roślinę tylko "materiał" przypominający roślinę czyli jednoroczne nieporozumienie.

- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
A jak z miejscem na którym rosła azalia? Czy miejsce było odpowiednio przygotowane dla rośliny wrzosowatej, czyli kwaśny odczyn? Czy samo miejsce było sprzyjające ? Albo nie była zalewana okresowo wodą? Mimo wszystko dopatrywałabym się problemów z miejscem. A czy w towarzystwie tej azalii rosły inne, które dobrze sobie poradziły?
Moniko wrócę do wątków które podałaś wieczorem, teraz wskakuje mi 3-latek na głowę
Moniko wrócę do wątków które podałaś wieczorem, teraz wskakuje mi 3-latek na głowę

Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Jeśli taką pecynę, nawet nasiąkniętą wodą wsadzimy w grunt to:
Rosnące korzenie za cholerę nie mają ochoty rozleźć się na boki, bo i po co? Przecież w tym torfie, wilgotnym, a jakże im lepiej
Ba, tam mają jeszcze Osmocote wsypany przez szkółkarza... a wokół jakoś jałowo
I dlatego nie mają ochoty rozejść się na boki. Ale... deszczu nie ma dwa tygodnie, co w naszym klimacie nie jest osobliwością. Roślina transpiruje, wyciąga wodę z bryły. Podsiąku naturalnie brak- bo struktura gleby naruszona. I mamy szybciutko suchą pecynę wetkniętą w być może wilgotną jeszcze glebę. I co z tego- tam korzeni brak.
A raz wysuszony torf wody nie przyjmuje.
Jeśli to trochę rozsmyczymy to przynajmniej część korzeni po posadzeniu będzie w glebie rodzimej i czy im się to podoba, czy nie muszą w niej rosnąć.
Rosnące korzenie za cholerę nie mają ochoty rozleźć się na boki, bo i po co? Przecież w tym torfie, wilgotnym, a jakże im lepiej

Ba, tam mają jeszcze Osmocote wsypany przez szkółkarza... a wokół jakoś jałowo

I dlatego nie mają ochoty rozejść się na boki. Ale... deszczu nie ma dwa tygodnie, co w naszym klimacie nie jest osobliwością. Roślina transpiruje, wyciąga wodę z bryły. Podsiąku naturalnie brak- bo struktura gleby naruszona. I mamy szybciutko suchą pecynę wetkniętą w być może wilgotną jeszcze glebę. I co z tego- tam korzeni brak.
A raz wysuszony torf wody nie przyjmuje.
Jeśli to trochę rozsmyczymy to przynajmniej część korzeni po posadzeniu będzie w glebie rodzimej i czy im się to podoba, czy nie muszą w niej rosnąć.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Sosny i wrzosy usychają ?
Mirku zdecyduj się, mokrej nie sadzić bo i tak wyschnie, suchej też nie bo ten sam efekt będzie.. Dobre zdanie masz o sadzących - sądzisz że nie podlewają swoich nowych nasadzeń? Podstawowym błędem wśród amatorów (i nie tylko) jest sadzenie roślin z suchą bryłą korzeniową! Nie tylko wrzosów, generalnie wszystkich. A przy torfie to ma szczególne znaczenie. Dlatego właśnie trzeba je sadzić z mokrą bryłą. Kupcie sobie 15 wrzosów, 5 posadźcie suchych, 5 suchych z rozerwaną bryłą korzeniową i 5 nasiąkniętych. Doświadczenia własne najlepszą nauką.
Drugą przyczyną zasychania roślin wrzosowatych jest przenawożenie - ta grupa roślin jest bardzo wrażliwa na zasolenie.
Drugą przyczyną zasychania roślin wrzosowatych jest przenawożenie - ta grupa roślin jest bardzo wrażliwa na zasolenie.
Przyjmie, potrzeba jej jednak dużo więcej i przez dłuższy czas.. Jak wrzucisz worek suchego torfu do wody to chyba nie będzie pływał w nieskończoność?MirekL pisze: A raz wysuszony torf wody nie przyjmuje.