ogród Agaty (sure) - cz.3

[magenta]

Witaj Agato, jestem obrzydliwie spóźniona w twoim kolejnym wątku, ale od listopada prawie mnie tu nie było Pozdrawiam

[Wanda7]

Ja dołączam do tych, którzy mają tonację biało-niebiesko-różową. Od tego roku zaczynam być konsekwentna i ograniczać się tylko do tych kolorów.

[Sure]

Jule, eksperymenty kolorystyczne są oczywiście przewidziane, ale nie wiem, czy niebieski zostanie uwzględniony. Jakoś mi się znudził ten kolor i jeszcze mi nie przeszło... ;)

Jolu, zamówiłam jeden barwinek, pospolity Multiplex, ciekawe, jak będą wyglądać te "duże kwiaty"?

Ewo, 20 różowych arów - szok! Efekt mógłby być ciekawy! ;)

Cześć Kasiu, fajnie, że wreszcie dotarłaś!

Wando, Twoja niebiesko-różowa tonacja mi się podoba, ciekawe, dlaczego u siebie tak nie robię?

A to zdjęcia z dzisiaj!

[ewamaj66]

Jakie piękne obrazki Nie wyobrażam sobie takiego ogrodu bez kolorów. Lubię pstro i dużo.

[Margo2]

No i uległam
Teraz to już się zacznie.
A miałam takie mocne postanowienie

[Ignis05]

Agatko, bardzo fajnie udało Ci się znaleźć takie kolorki dzisiaj.
Pewnie wcześnie wstałaś, kiedy jeszcze z rana świeciło słonko.
Jak ja wyjrzałam do ogrodu, akurat zaczął padać deszcz i zrobiła się szaruga.
A w taką pogodę kolorków nie widzę.

[Sure]

Ewuś, dzięki. Aż trudno uwierzyć, że to środek zimy, prawda?

Gosiu, a czemu uległaś? Ale to dobrze na pewno! ;)

Krysiu, to prawda, rano było pogodnie. Szkoda, że słońce sie schowało, mimo to spacer nam się udał, co niniejszym dokumentuję i pozdrawiam!

[ewamaj66]

Spacer-nigdy w życiu, kiedy pada i wieje Na dwór wychodziły tylko koty i to na krótko. Pogoda bardzo przygnębiająca. Siedzę sobie w domu i rysuję plany, muszę pomyśleć jak posadzić nowe rośliny.

[Jule]

Ja spaceru tez nie uskuteczniam ale u mnie ciagle pada i nie jest przyjemnie, chociaz zimno nie bardzo.

[Sure]

Ewo, Jule - nam się akurat udało wyskoczyć nad morze pomiędzy deszczami. A dziś wyjątkowo nie wiało, było spokojnie i sporo ludzi chodziło po Monciaku, pewnie też z powodu WOŚP, podczas której jest sporo atrakcji. I słońce przebłyskiwało co jakiś czas. Ewo, ciekawa jestem Twojego projektu, tyle roślin zamówiłaś, mam nadzieję, że wszystkie się pomieszczą?

[x-ag-a]

Su, pozdrawiam niedzielnie
przepiękne, ciepłe zdjęcia z ogrodu... no i te znad morza też u nas dzisiaj był chłodny, deszczowy dzień i nosa za drzwi nikt nie wystawiał (poza mną, rano, próbującą uchwycić piękne krople rosy na krzewach - zostałam jednak przywołana do porządku ;))

[ewamaj66]

Do projektu daleka droga-studiuję na razie wymagania paproci, które zamówiłam. Miejsca u mnie nie brakuje, chciałabym tylko nie posuć tego, co już jest. Zmieściłabym jeszcze dużo, ale to może w przyszłym roku

[Jule]

U mnie przestalo padac, cieplo 8 stopni az sie zdziwilam ... ale musialam wyskoczyc, bo kosza zapomnialam wystawic a jutro odbieraja - sklerozis nie boli, tylko z lozka zrywa
Ewcia, to chyba jeszcze pare takich zamowien i dostaw przetrzyma

[izaziem]

Pogoda faktycznie utrudnia wychodzenie z domu jak nie trzeba ale najczęściej okazuje się że jednak nie jest tak strasznie jak wyglądało przez okno
U mnie wiatr gwizdał aż strach a na dworze się okazało zę nie taki mocny i całkiem ciepły - jak to w styczniu

[Sure]

Aguś, jak pisze dalej Iza, wczoraj nie było tak źle z pogodą u nas, jak się wyjdzie, da się wytrzymać. Po morzu widać, ze wiatru nie było. Ale dzisiaj to nie wiem, cały dzień byłam na szkoleniu, ale na pewno był przymrozek, gdy wracałam...

Ewo, temat paproci dla mnie bardzo interesujący, mam sporo takich leśnych u siebie, które chcę ujarzmić, a dosadziłam kilka szlachetniejszych, ale na razie biednie wyglądają, za duża konkurencja. Ciekawa jestem, jak u Ciebie będzie..

Jule, zazdroszczę, bo u Ciebie prawie zawsze cieplej...

Izo, jak już wyżej wspomniała, nie było tak źle, ogólnie na zewnątrz zazwyczaj przyjemniej, bo jaśniej. No, może z wyjątkiem wichury ;)

cd niedzielnych zdjęć, nie wiem, kiedy uda mi się zrobić kolejne, może na wiosnę? Chroniczny brak czasu...