Mój fijoł - cz.3
Re: Mój fijoł 3
To ja chyba miałam szczęście - raz, że tego lata wcale dużo u mnie nie padało, pogoda w sumie była niezła, a pelargonie - pięknie kwitły aż do listopada :P
Teraz niektóre zimują w piwnicy, więc może uda mi się zrobić parę sadzonek wiosną...
Teraz niektóre zimują w piwnicy, więc może uda mi się zrobić parę sadzonek wiosną...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Oster
Mój winobluszcz rósł trzy lata. Posadziłam wiosną takie długie sznurki, z których wyrosły chude sadzonki. Następnego roku były równie chude, ale wysoko sięgnęły. Potem zaczęło się tegoroczne szaleństwo, które musiałam drastycznie zakończyć. Samo pnącze nie było karmione, ale w pobliżu rosną róże, które dwa razy w sezonie dostają nawóz. Jak myślisz, kto wtrząchnął nawóz, skoro róże były wiotkie? W poprzedniej części pod koniec pokazywałam zdjęcia z 2009 r.
Marta, brzmi może straszliwie, ale nic nikomu nie grozi z mojej strony (chyba, że łopatkowanie
). Piwonie mają w sobie powagę i piękno, ulotne, bo krótko trwa. W dodatku trzeba na nie trochę poczekać, więc zaczynam się spieszyć. Rzuć to paskudztwo, niech nie męczę się sama
Kasia, pamiętaj tylko, że to prawie po drodze
Grażyna, wcześniej byłam bardzo zadowolona z tej odmiany. Zazdroszczę balkoniku, Twoje pelargonie na pewno uniknęły zagrzybienia
Dalu, a u mnie lało prawie cały czas
Pelargonie trzymam na parapecie, coś z nich pozyskam, ale nie będzie tego dużo.
Tak kwitła sadzonka róży rabatowej nn
Rok wcześniej ukorzeniłam, wiosną przesadziłam, a latem się pokazała.


Marta, brzmi może straszliwie, ale nic nikomu nie grozi z mojej strony (chyba, że łopatkowanie


Kasia, pamiętaj tylko, że to prawie po drodze

Grażyna, wcześniej byłam bardzo zadowolona z tej odmiany. Zazdroszczę balkoniku, Twoje pelargonie na pewno uniknęły zagrzybienia

Dalu, a u mnie lało prawie cały czas

Tak kwitła sadzonka róży rabatowej nn


- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Mój fijoł 3
Ja od wakacji ukorzeniam dwie róże, ciekawe czy mi się uda
A dla ciebie gratulacje 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Jest szansa, że się ukorzenią
Mam w przedszkolu jeszcze 11 i dwie następne nn. Liczę na powiększenie kolekcji.

- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1846
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 3
Chyba chodzi o rozsadnik.
To też przedszkole, tylko trochę inne.


To też przedszkole, tylko trochę inne.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Amatorka
Skrót myślowy
Czasem tak mi się skróci, że hej
Oczywiście chodzi o małą rabatkę z dala od oczu ludzkich, bo na początku sadzonki siedzą pod butelkami-widok mało ozdobny.
Grażyna, dobrze, że czuwasz. Trzeba mnie czasem przypilnować



Grażyna, dobrze, że czuwasz. Trzeba mnie czasem przypilnować

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 3
Spać nie możesz ?
No to już Cię wyręczyłam przecież, możesz zmykać do
No to już Cię wyręczyłam przecież, możesz zmykać do

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Mogę, ale mi szkoda. Rano M dobierze się do maszyny i nieprędko mi ją odda
Mam jeszcze kilka rzeczy do przeczytania w wątkach o bylinach.

- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Mój fijoł 3
Therese po aklimatyzacji i lekkim rozrośnięciu będzie kwitnąć aż miło ;) Ale najważniejsze właśnie jest to, że nie choruje, bo przy naszej ostatnio wilgotnej pogodzie człowiek nie nadąży z leczeniem, ba czy nawet zapobieganiem chorobom roślin. A kosmosy jak puszczą mocne korzenie, to potrafią wiele zdominować ;) U mnie mają swoje miejsce pod siatką - między chrzanem, a także w sadzie ;) Uwielbiam ich delikatne kwiatuszki, nawet z bibułki udało mi się stworzyć takiego kwiatka (mam na osłodę zimy).ewamaj66 pisze:Therese ma czerwone pędy i nie chorowała ani trochę. Kwitnienie nie było jakoś szczególnie obfite, ale myślę, że będzie lepiej, kiedy już dobrze się ukorzeni. Pink Grootendorst zdrowa, powtarzała kwitnienie, tylko biedaczka rosła w onętkach i trochę ją ukryły.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Re: Mój fijoł 3
Ewuniu fotki z winobluszczem są przepiękne ale róże rosnące w nim są biedne, chyba dobrą decyzję podjęłaś aby go usunąć. Niebieski powojnik jest cudowny, kolor aż w oczy bije, róże również piękne a zwłaszcza ta rabatowa ukorzeniona przez ciebie. 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój fijoł 3
Ewo, czytam, że masz jakoweś doświadczenie z sadzonkowaniem róż, to powiedz czy uda się taki eksperyment: kilka dni temu jak wiatr urywał głowę, to wyrwał również z rabaty gruby, wysoki pęd róży - było mi go szkoda wyrzucić więc pocięłam na kilka kawałków i wetknęłam ukośnie, głęboko do wilgotnego piasku i do piwnicy. Będzie coś z tego 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój fijoł 3
Ewciu,
odpoczywaj bez forum. Nie wiedziałam, że winobluszcz jest taki agresywny.
Dobrze, że się go pozbywasz.

Dobrze, że się go pozbywasz.
