Róże, róże, róże... - Asia - 2011

[majka411]

Asiu, wsadziłam na jesieni Cinderellę. Dopiero u Ciebie zauważyłam, że ona ma grube i wzniosłe pędy, kolce też
Już mnie nosi, żeby wiosna juz była, a najlepiej kwitnące róże Cinderella, to piękna róża.

[camellia]

Ma grube i wzniosłe pędy bo to róża parkowa. Na helpie podają, że dorasta do 150 cm. To piękna odmiana, ale jak już pisałam nie znosi deszczu i przy większych opadach tworzą się tzw. mumie. W ten sposób straciłam całe pierwsze kwitnienie.

[majka411]

Asiu, ja jestem wzrokowiec, u Ciebie dopiero zobaczyłam te grube pędy .
Może lato w tym sezonie nie będzie takie mokre i nacieszymy sie pięknymi kwiatami.

[camellia]

Nie za mokre i nie za suche, bo podlewanie takiej ilości róż średnio mi się podoba. Ale chyba ta pierwsza opcja jest gorsza.

H

Herkules - nie wyrósł duży, ale zakwitł kilkoma kwiatkami. Pierwszy biały, następne już wpadające w odcień jagodowy.


I

Irena - ładny, ciemnoczerwony kwiat o klasycznym kształcie, we wrześniu zachorowała na czarną plamistość.


J

Jarocin - malinowe kwiaty, bardzo ładnie się rozrosła.

Jasmina - trochę mnie kwiaty rozczarowały, kwitła raz. Ale dam jej czas.

[gloriadei]

Asiu
Zauważyłam, że Cinderella szybko przekwitała i trochę zwieszała kwiaty w dół, może z wiekiem to jej minie...
Czy u ciebie miała podobne "objawy"? ;)

[camellia]

Ewo tak jak widać na zdjęciach, były one przechylone na bok (ale nie zwisały całkiem w dół, jak np. La France u mnie). Trudno mi powiedzieć, czy szybko przekwitały bo latem bywałam w domu tylko przejazdami. Ale długie kwitnienie to nie było. Muszę je wszystkie dokładnie poobserwować tego lata.

[x-ag-a]

piękna różanka, Asiu! uzbierała Ci się imponująca kolekcja róż, której pozytywnie zazdroszczę (ja mam zaledwie ~50 róż, ale i to mnie cieszy...)
lecę się dalej inspirować zdjęciami i opisami, a tymczasem pozdrawiam Cię serdecznie

[camellia]

Witaj Aguniada do różanki to jeszcze daleko, może za kilka lat...

[camellia]

Czas kontynuować małe podsumowanie.

K

King's Ransom -nie najnowsza już odmiana wielkokwiatowa, której kwiaty nic sobie nie robiły z padającego co dzień deszczu. Jak na młodą wielkokwiatową, to obficie kwitła. pod koniec złapała ją plamistość.

Knirps - zdrowa, ładnie kwitła. Nie zdążyła się jeszcze rozrosnąć, ale myślę, że będzie z niej pożytek.

Kore - czeska odmiana. Nie urosła dużo, złapała plamistość ale w maleńkim stopniu a kwiaty są piękne.

Kosmos - ta niby odporna odmiana była u mnie bardzo słaba, tzn. pożółkłe (ale nie zaschnięte) liście, bałam się, że wypadnie ale później jej się polepszyło i nawet zakwitła.

Koszuty (R. damascena) - nie kwitła, nie urosła za bardzo więc nie będę pisać.

Kronnenbourg - później zachorowała na plamistość, bardzo podobają mi się jej kwiaty.


Tymczasem - Św. Tereska z Lissieux, prawdziwa miniaturka.




Dobrze znana, ale to moja pierwsza róża - Gloria Dei To wszystko przez nią!




Znalazłam jedno zdjęcia Alexandry Princesse de Luxembourg, trochę przyblakniete. Kwiat w rzeczywistości ciemniejszy.

[majka411]

Asiu coś więcej o Alexandry Princesse de Luxembourg.
Mam ja od jesieni i niecierpliwie czekam czy dobrze wybrałam.

[camellia]

Majko o Akeksandrze PdL wszystko co mogłam to już napisałam. Kwiaty tak jak widać, trochę ciemniejsze. Nie chorowała. ładnie urosła w pierwszym roku. Znalazłam jeszcze parę jej zdjęć.

[edulkot]

Asiu no nie powiem lista róż imponująca a niektóre to istne perełki. Od razy zapytam gdzie kupiłaś Św. Tereskę z Lissieux, szukam różnych miniaturek żeby rosły w nóżkach tych większych a Tereska ujęła mnie za
Czekam na dalszy ciąg różanej listy.

[camellia]

Św. Tereskę mam z R. Szczerze, nie wiem czy oba będzie się nadawała do zakrycia "nóżek" tych większych. U mnie ledwie przekroczyła 10 cm. W tym poście (musisz trochę przewinąć :P ) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2313268 mam zdjęcie tej odmiany w Powsinie. Możesz zobaczyć jak prezentuje się w większej grupie. Krzaczki są pewnie trochę starsze i większe, ale ogólnie to niska odmiana. Na zdjęciu poniżej jest kolejna miniatura - Baby Masquerade.

[AniaDS]

Tereskę też swego czasu szukałam, nie dopatrzyłam się jej w R.

[edulkot]

Asiu Tereska nie musi sięgać wysoko tym większym, może zakrywać stópki tym średnim i robić za dywanik. Zamiast jakichś zadarniaczy taką śliczną bielutką posadziłabym pod Papa Meilland, para byłaby idealna. Idę do R. szukać Tereski. Dzięki za wiadomość.
A te zdjęcia z Powsina widziałam i niektóre krzaczory bardzo mi się podobały.