Mój kwiatowy azyl cz.2
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Wyślij mi wiosną, a ja Ci zwrócę pieniądze
Z gołym korzeniem 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Hmmm...jakby to powiedzieć...z niebakogra pisze:Iwonko a skąd u Ciebie tyle śniegu ?![]()
A tak poważnie...Grażynko już przed świętami miałam namiastkę zimy, ale szybko przyszedł deszcz i wszystko rozpuścił
Obecny leży kilka dni i nie rokuje mu długiego "życia", bo temperatury są dość wysokie.
Słyszałam, że na prawdziwą zimę przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać
Ewuś to mi się podoba. Szybka, konkretna decyzja
Bardzo proszę przypomnieć się wiosną, bo dobra pamięć to u mnie produkt deficytowy
-
x-d-a
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, śnieg? ja już zapomniałam jak on wygląda
W Nowym Roku życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, zwłaszcza tych ogrodniczych
W Nowym Roku życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, zwłaszcza tych ogrodniczych
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko, piękne zimowe zdjęcia.
Niech taka zima pozostanie tylko na fotkach.
My chcemy wiosny
Niech taka zima pozostanie tylko na fotkach.
My chcemy wiosny
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Z przyjemnością się przypomnę
Patyki od sąsiadki i tak wezmę w czerwcu. Zacznę chyba w końcu rysować plany, bo mam ich tyle, że się zaraz pogubię.
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Ależ piękne zimowe fotki Iwonko.Chociaż u Ciebie zobaczę,jak w tym roku śnieg wygląda,bo u mnie ani na lekarstwo 
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Śniegu prawie jak na Anktarktydzie przy naszej tegorocznej zimie:). U mnie 2 dni troszeczkę poleżało. ale nie żebym tęskniła. Niech wiosna szybko przybywa. Może jeszcze pare lat i bedziemy mieli w Polsce tylko 3 pory roku:).
Wszysstkiego dobrego w NR.
Wszysstkiego dobrego w NR.
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
U mnie śnieg był tylko na chwileczkę.. Dzisiaj mam 8 stopni, ale jest pochmurno...
Chociaż biedne kwiatki pod tym śniegiem się skrywają, to fotki są super..
Chociaż biedne kwiatki pod tym śniegiem się skrywają, to fotki są super..
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Dalu ja również życzę Ci wspaniałego sezonu ogrodniczego...i jakiejś miłej synowej
Justynko ja także pragnę wiosny, bo już męczy mnie bezczynność
Spacerując dzisiaj po ogrodzie planowałam, co koniecznie trzeba przyciąć na wiosnę.
Prawie siłą zmusiłam się, żeby nie chwycić za sekator
Ewo patyczki też mogę dorzucić, bo i tak muszę skrócić różę.
Krzew jest dość wysoki, a ja nie mam pudła po lodówce
Karolinko już po Antarktydzie. Pewnie efekt cieplarniany jej zaszkodził
W ogrodzie pozostały jedynie plamy mokrego śniegu i resztki śnieżnej kuli, której wnuk kazał mi pilnować...chyba muszę przenieść ją do lodówki
Agnieszko niestety coraz więcej cebulowych wypuszcza zielone listki.
Tylko patrzeć, jak zakwitną nam krokusy...a co w maju?...wrzosy
Justynko ja także pragnę wiosny, bo już męczy mnie bezczynność
Spacerując dzisiaj po ogrodzie planowałam, co koniecznie trzeba przyciąć na wiosnę.
Prawie siłą zmusiłam się, żeby nie chwycić za sekator
Ewo patyczki też mogę dorzucić, bo i tak muszę skrócić różę.
Krzew jest dość wysoki, a ja nie mam pudła po lodówce
Karolinko już po Antarktydzie. Pewnie efekt cieplarniany jej zaszkodził
W ogrodzie pozostały jedynie plamy mokrego śniegu i resztki śnieżnej kuli, której wnuk kazał mi pilnować...chyba muszę przenieść ją do lodówki
Agnieszko niestety coraz więcej cebulowych wypuszcza zielone listki.
Tylko patrzeć, jak zakwitną nam krokusy...a co w maju?...wrzosy
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko
myślę,że nic nie powinno Ci się stać z cebulowymi.Mnie coś wyciąga z ziemi cebulki i ciągle muszę wsadzać.Też się boję,aby mi nie przemarzły

-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Zima, zima i po zimie...W ogrodzie ostały się tylko śnieżne plamy...

Słoneczko grzeje cały czas, więc jest cieplutko. Jak ja kocham
Niestety nie jestem do końca pewna, czy to dobrze
Bratki wyglądają na zadowolone, wystawiając buźki do słońca.

Wychodzi, że cebulowe również, bo na wyścigi wychylają noski z ziemi. Ja w tym przypadku jestem raczej sceptyczna
Zauważyłam, że nadgorliwe są cebule posadzone tej jesieni. Rezydentki spokojnie czekają na swój czas

oby Twoje słowa okazały się prorocze
Widzę, że w wielu wątkach wspomina się miniony rok. Ja pokażę Wam kwiatki, których jeszcze nie pokazywałam, a warte są posadzenia w ogrodzie...u mnie w donicach...anemony





Słoneczko grzeje cały czas, więc jest cieplutko. Jak ja kocham
Bratki wyglądają na zadowolone, wystawiając buźki do słońca.

Wychodzi, że cebulowe również, bo na wyścigi wychylają noski z ziemi. Ja w tym przypadku jestem raczej sceptyczna
Zauważyłam, że nadgorliwe są cebule posadzone tej jesieni. Rezydentki spokojnie czekają na swój czas

GosiuGosia123A pisze:Iwonko![]()
myślę,że nic nie powinno Ci się stać z cebulowymi...
Widzę, że w wielu wątkach wspomina się miniony rok. Ja pokażę Wam kwiatki, których jeszcze nie pokazywałam, a warte są posadzenia w ogrodzie...u mnie w donicach...anemony




Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko anemony cudne- zwłaszcza ten ostatni
Ja mam tylko jednego- taki zwykły, biały- ale zachwycił mnie 'wolą życia' i chciałam mu dokupić towarzyszy. Tylko mam problem- bo wszędzie są tylko wysokie 60-100 cm
a ja bym chciała takie niskie jak mam.
A z tej wiosny zimą to już nie wiadomo czy cieszyć się czy płakać
U mnie też cebulowe na wierzchu, ciemierniki w pąkach, zaczynają kwitnąć wrzośce.
A może zimy w tym roku już nie będzie- u nas ptaki na potęgę zaczęły robić gniazda
Już 3 iglaki mam zajęte 
A z tej wiosny zimą to już nie wiadomo czy cieszyć się czy płakać
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Aniu ja swoje zawilce (paczuszkę z bulwkami) dostałam w prezencie, więc nie wypada narzekać, że wyrosły za wysokie
W pierwszej chwili nie wiedziałam, jak się za nie zabrać, a zależało mi, żeby ich nie zmarnować.
Chyba to wyczuły, bo szybciutko wypuściły pędy i pięknie zakwitły.
Jeszcze kilka kolorków...bo to była mieszanka



W pierwszej chwili nie wiedziałam, jak się za nie zabrać, a zależało mi, żeby ich nie zmarnować.
Chyba to wyczuły, bo szybciutko wypuściły pędy i pięknie zakwitły.
Jeszcze kilka kolorków...bo to była mieszanka



-
andrzejek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Iwonko naprawdę warto je mieć w ogrodzie Szczególnie te w niebieskim kolorze ,bo się ładnie wyróżniają
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.2
Witaj Iwonko
,u mnie zimy jeszcze nie było poza jednym dniem białego puchu , ale rano już ani śladu
. Roślinki widocznie poczuły wiosnę
, tylko czy dobrze ? żeby czasami zima nie zaskoczyła
,Pozdrawiam

Ja jestem tego samego zdaniaWychodzi, że cebulowe również, bo na wyścigi wychylają noski z ziemi. Ja w tym przypadku jestem raczej sceptyczna![]()

