Tosiu ja wczoraj ogladałam działkę, jak przedwiośnie. Przykryłam ziemią kiełki roślin, bo gdzie one się wychylają. Ale ogólnie to u mnie smętnie na działce, już milej w altance, w niej roznosi się zapach przechowywanych jabłuszek. Korciło mnie żeby w ziemi pogrzebac. Ja rzadko zagladam do ogrodu, prace kończę późno to i ciemno. Ale uwaga: ostatni rok pracuję.
Dziękuję Wam za życzenia i odwiedziny. Małgosiu, ja nie wiem jak się te kwiatki nazywają, ale mam je już kilka lat. Kwitną bardzo długo, ale jakoś nie przywiązuję do nich uwagi. Teraz się im przyjrzę i ewentualnie wyślę Ci sadzonki, bo one się rozrastają. Jacku, bardzo dziękuję Iwonko, moje rododendrony miały dużo kwiatów w tamtym roku, ale teraz mają więcej pąków liściowych
Te nad orlikiem, to stokrotki, a te o które Margo pytała, to mogą być złocienie, ale takie malutkie są na jakieś 50 cm. Kwitną wiosną w tym samym czasie co tojeść. Ale wdzięczne kwiatuszki jak polne rumianki.
TOSIA nie zawsze musi być ostro czasem i skromniutko tez fajnie Najwazniejsze ,że wszystkie roślinki jak nadal żyją i mają sie dobrze nawet Lewisja . Powojniki mają pąki liściowe róże to samo i czego więcej chcieć . Byleby to się nie zmieniło na gorsze . ODPUKAĆ
Marzanko,łatwo Ci mówić. Wstawiaj kwiatuchy. Pozmieniali mi na kompie wszystko i teraz jestem niekumata!!! Trochę techniki i człowiek się gubi. Ciekawe!