Phalaenopsis henrykus cz.2
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Henryku, Ludisia - cudo
A moja jak na razie tylko się rozrasta, w sumie nawet nie w ilości pędów ale rosną tylko w górę te co miała i jakoś kwitnąć nie chce
Może ma za dużo miejsca w misie i dlatego jakoś tak opornie jej to idzie, może woli ciasno... Takiej jak Twoja ngdzie nie widziałam a i portret jej cudownie zrobiony.
dla Ciebie i Ludisii 
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3012
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Henryku ludisia ślicznie u Ciebie zakwitła, bardzo mi się taka rozrośnieta podoba choć dotychczas nie była w moim typie.
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Widocznie musisz się częściej żalić to wtedy wzrok się wyostrza i już widzisz chęci do kwitnienia tam gdzie wcześniej ich nie było. Teraz będę razem z Tobą
na kwiat.
Ja chyba też ponarzekam i się pożalę bo u mnie na razie oprócz pędów u phalaenopsisów i jednej cambrii NN żadnych pędów - paphiopedillum też strajkują. Teraz czekam na wyostrzenie mojego wzroku
Ja chyba też ponarzekam i się pożalę bo u mnie na razie oprócz pędów u phalaenopsisów i jednej cambrii NN żadnych pędów - paphiopedillum też strajkują. Teraz czekam na wyostrzenie mojego wzroku
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Super odkrycie - GRATULUJĘ pierwszego kwitnienia
Życzę Ci, aby w nowym roku takich odkryć było wiele 
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Henryku nie masz pojęcia jak się cieszę z Twojego odkrycia
Podlewałam, zaglądałam i nic nie dostrzegłam, a za ok. 2 dni odkryłam to samo, z tą różnicą, że u mnie chęć kwitnienia ukazało Paph. concolor
i oporna, zawzięta Baptistonia echinata.
Trzymam kciuki za Twoje długo oczekiwane kwitnienie
i życzę by było ich jak najwięcej 
Podlewałam, zaglądałam i nic nie dostrzegłam, a za ok. 2 dni odkryłam to samo, z tą różnicą, że u mnie chęć kwitnienia ukazało Paph. concolor
Trzymam kciuki za Twoje długo oczekiwane kwitnienie
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Gratuluje pierwszego własnego kwitnienia na sabotku
Ludisia przepiękna i kwitnie tak obficie, że napatrzeć się nie można

Ludisia przepiękna i kwitnie tak obficie, że napatrzeć się nie można
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- Anno
- 500p

- Posty: 607
- Od: 24 paź 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Gratuluję kwitnienia.
Mój sabotek zakwitł niecały miesiąc temu 
Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Moje storczyki
Mój Garnek
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Henryku, pąk Twojego Sabotka od ostatniego wpisu osiągnął już pewnie kształt łabędzia... Musiał Cię bardzo ucieszyć pojawiając się tak nieoczekiwanie.
Ach...ja też życzyłabym sobie podobnej niespodzianki. Póki co, u mojego jedynego Sabotka rośnie kolejny liść w dość dużej już rozetce.
Muszę być cierpliwa, ale to dość trudne
Wciąż wracam do ostatniego zdjęcia Twojej Ludisii. Napiszę krótko - PIĘKNE ! I
za takie kwitnienie.
Ach...ja też życzyłabym sobie podobnej niespodzianki. Póki co, u mojego jedynego Sabotka rośnie kolejny liść w dość dużej już rozetce.
Muszę być cierpliwa, ale to dość trudne
Wciąż wracam do ostatniego zdjęcia Twojej Ludisii. Napiszę krótko - PIĘKNE ! I
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Henryku, co tam u Ciebie nowego w Nowym Roku? ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Aha! To o niej mówiłeś u mnie- fakt- piękna i fantastycznie rozrośnięta! Kwitnie powalająco
Piszesz o wschodnim stanowisku- ja takiego nie mam, ale moja l. dotąd była na parapecie płn na piętrze (więc jaśniejszym), teraz na półpiętrze (wydaje się tam być mniej jasno). Zawsze uważałam Ludisie za rośliny półcieniolubne, stąd pomysł postawienia jej na parapecie północnym. Może to błąd? Podłoże mam podobne- kora, torf i trochę żwirku, doniczka chyba 20-22cm, podlewam rzadziej niż Ty, ale zwykle dość sporo- ponoć L. lubią wilgoć. Przez to miałam w niej ziemiórki i jesienią trochę graniczyłam podlewanie.
Może moja kiedyś rozrośnie się (i rozkwitnie) jak Twoja
Napisz proszę, Henryku, jak długo ją masz? Czy nawozisz ją? Czym?
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
-
natalkastl
- 100p

- Posty: 155
- Od: 24 paź 2011, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: -------
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Piękny Paphiopedilum kurcze też marze o jakims ale nie ma nigdzie poza wysyłkową sprzedażą 
Gratuluję pęda
Gratuluję pęda
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Phalaenopsis henrykus cz.2
Kilka słów o Ludisii:dwie małe odszczepki dostałem gdzieś w połowie 2010 r.Od początku w tej samej doniczce /12 cm./i w tym samym podłożu.Przez pół roku rosła powoli /chyba się ukorzeniała i aklimatyzowała/ a potem to już tylko rosła.
Od zawsze na wschodnim,kuchennym oknie ze słońcem tak do ok.10-tej.Nie wynoszona na zewnątrz.
Podlewanie a właściwie moczenie raz w tygodniu przez 10-15 min.,w wodzie
po innych storczykach i tak też była zasilana /zamiennie:woda odstana z Substralem,woda,Ustronianka,woda/.
Trzy m-ce temu była już tak rozrośnięta,że wychodziła poza doniczkę i nawet poniżej parapetu.
Tu widać ślady mojego barbarzyństwa na niej:

Nawet tego nie zauważyła i już widać kilka nowych przyrostów.
U mnie to storczyk "prawie zapomniany",pozostawiony samemu sobie i widać,że mu to nie przeszkadza.Praktycznie cały czas kwitnie,teraz planuję przesadzić go do zdecydowanie większego pojemnika ale,właśnie przez kwitnienie,ciągle to odsuwam.
No i to właściwie tyle.
Aktualnie ma szesć kwitnących pędów i jeszcze troche to potrwa.
Od zawsze na wschodnim,kuchennym oknie ze słońcem tak do ok.10-tej.Nie wynoszona na zewnątrz.
Podlewanie a właściwie moczenie raz w tygodniu przez 10-15 min.,w wodzie
Trzy m-ce temu była już tak rozrośnięta,że wychodziła poza doniczkę i nawet poniżej parapetu.
Tu widać ślady mojego barbarzyństwa na niej:


Nawet tego nie zauważyła i już widać kilka nowych przyrostów.
U mnie to storczyk "prawie zapomniany",pozostawiony samemu sobie i widać,że mu to nie przeszkadza.Praktycznie cały czas kwitnie,teraz planuję przesadzić go do zdecydowanie większego pojemnika ale,właśnie przez kwitnienie,ciągle to odsuwam.
No i to właściwie tyle.
Aktualnie ma szesć kwitnących pędów i jeszcze troche to potrwa.








