Mój eschynantus kosztował tylko 7 zł, ale przy twoim wygląda nadal bardzo biednie.
Moje kwitnace i zielone .
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje kwitnace i zielone .
mmarylo i w to akurat wierzę
Mój eschynantus kosztował tylko 7 zł, ale przy twoim wygląda nadal bardzo biednie.
Mój eschynantus kosztował tylko 7 zł, ale przy twoim wygląda nadal bardzo biednie.
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwitnace i zielone .
No tak właśnie myślałam, że koło 15 zł kosztował. Ale Marylu, powiem Ci, że za owadożery strasznie drogo sobie krzyczą w tych marketach, zwłaszcza, że często mają tam absolutne paści... w sensie, że naprawdę w agonalnym stanie. Jak ta metoda zadziała i będziesz chciała więcej owadożerów to myślę, że lepiej puścić wić po forumowiczach- na pewno kupisz taniej i w dużo lepszym stanie 
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnace i zielone .
socurek, wiem o tym, i czekam do wiosny z ich zakupem na F.O. ja rzadko jestem w takich sklepach i nie orientuję się co do cen. Byłam zaskoczona , bo myślałam że to będzie z 5 zł
Jagoda, pokaż swojego, powiedz jak go podlewasz, czy zraszasz i.t.d

Jeszcze jedno pytanie, owadożerce podlewać na spodek?????
Jagoda, pokaż swojego, powiedz jak go podlewasz, czy zraszasz i.t.d
Jeszcze jedno pytanie, owadożerce podlewać na spodek?????
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje kwitnace i zielone .
mmarylo, mojego możesz zobaczyć tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
Czytałam, że lubi wilgoć, ale u mnie stara chałupa, więc wilgoci dostatek. Teraz wcale nic nie zraszam, zresztą my mamy piece kaflowe i to chyba nie wysusza powietrza. Boję się pleśni i grzyba, które mogłyby zaatakować moje roślinki. Pleśń zresztą i tak pojawia się w doniczkach, a podlewam niewiele.
Poza tym czytałam, że lubi ciepło i chyba jest to jedyny uczciwie kwitnący w cieniu, więc się na niego zdecydowałam. Wiosną i latem na pewno będę zraszać. 
Czytałam, że lubi wilgoć, ale u mnie stara chałupa, więc wilgoci dostatek. Teraz wcale nic nie zraszam, zresztą my mamy piece kaflowe i to chyba nie wysusza powietrza. Boję się pleśni i grzyba, które mogłyby zaatakować moje roślinki. Pleśń zresztą i tak pojawia się w doniczkach, a podlewam niewiele.
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnace i zielone .
Widziałam Jagoda. To ładnie Ci się trzyma i jest różnica od momentu kupna. Widać że się zaklimatyzował
Też bym tak chciała go utrzymać i widzieć postępy we wzroście
Pożyjemy zobaczymy......
Też bym tak chciała go utrzymać i widzieć postępy we wzroście
Pożyjemy zobaczymy......
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnace i zielone .
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje kwitnace i zielone .
Kwiatków na białym to Ci aż prawie zazdroszczę
. A co do rozmnażania z pociętych liści, to faktycznie nie zawsze dobrze wychodzi
. Ja dużo bardziej wolę całe liście (choć i tak przeważnie czubek gdzieś się nadłamie i go odcinam, no i wsadzam obok). Właśnie dziś znalazłam kolejnego malucha - prawdopodobnie z takiego uciętego i zgniłego czubka.
A te Twoje wcale nie wyglądają tragicznie; większość całkiem dobrze sobie radzi
.
A te Twoje wcale nie wyglądają tragicznie; większość całkiem dobrze sobie radzi
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnace i zielone .
Basiu,właśnie odwiedziłam Twojego malucha, liść matka taki jędrny. Tez tak bym chciała.
Ale teraz kombinuje jak te moje ginące utrzymać
Chyba je spróbuję przesadzić,przy okazji zobaczę jakie maja korzonki.
Ale teraz kombinuje jak te moje ginące utrzymać
Chyba je spróbuję przesadzić,przy okazji zobaczę jakie maja korzonki.
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje kwitnace i zielone .
może ich nie ruszaj na razie Maryko....zbiora sie powoli
a Sylwia i Biały zdrowiutkie ,ze ho ho
ja tez dygam o moje sadzonki skretników...ale mam nadzieje ,ze bedzie dobrze
a Sylwia i Biały zdrowiutkie ,ze ho ho
ja tez dygam o moje sadzonki skretników...ale mam nadzieje ,ze bedzie dobrze
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje kwitnace i zielone .
W nocy jakoś Silvia mi się nie otworzyła i dopiero teraz ją widzę. Kwitnie jak oszalała - piękna jest
.
-
sadam8806
- 100p

- Posty: 152
- Od: 30 lis 2011, o 00:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Moje kwitnace i zielone .
Muchołówka totalnie nic nie da w walce z ziemiórkami, po prostu są dla niej za małe
Tak poza tematem to pora zimowania mucholi więc radze zapewnić jej teraz obniżoną temp gdzies do 10st i lekko podlewać tylko. Nie wiem czy mogę ale jeśli szukać owadożerów w normalnych cenach (nie jak w LM
) polecam carnisana.pl
Ładnie wszystko wygląda i na wiosnę będzie kolorowo
Ładnie wszystko wygląda i na wiosnę będzie kolorowo
Pozdrawiam, Adam
Carnivorous Plant - moja przygodna z owadożerami
Carnivorous Plant - moja przygodna z owadożerami
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje kwitnace i zielone .
Dorota, one siedzą w ziemi od września, były ładne i tak znikają. Już je przesadziłam, do jednej donicy, zmieniłam ziemie, lekko podlałam i wsadziłam do worka.I w tym roku już nic nie będę kombinowała przy kwiatach. U mnie tez pada i jest brzydko
Sadam Już nie będę zaglądała do L.M. bo daleko od mojego domku i drogo jak na kieszeń emerytki.
Dziękuję za dobre rady i proszę o więcej, a każda będzie przyjęta z wdzięcznością
Sadam Już nie będę zaglądała do L.M. bo daleko od mojego domku i drogo jak na kieszeń emerytki.
Dziękuję za dobre rady i proszę o więcej, a każda będzie przyjęta z wdzięcznością
-
Magic83
- 1000p

- Posty: 1354
- Od: 19 wrz 2011, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Moje kwitnace i zielone .
W walce z ziemiórkami to rzeczywiście pomóc bardzie by mogła rosiczka, bo ma lepki płyn na listkach i wszystko mniejsze głownie latające się przykleja. Na mojej rosiczce latem znalazłam ponad 50 komarów, do tego parę much i innych niezidentyfikowanych "stworów"
. Jak miałam kiedyś muchołówkę i chciałam ją przezimować po prostu mi zgniła, choć wilgoć miała odpowiednią... 
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje kwitnace i zielone .
A czy ta rosiczka też wymaga zimowania? W sumie też ładniejsza niż lepy.
mmarylo, chyba listki to czują, ze nie czas na rozmnażanie, wiosną może coś się ruszy, ja bym póki co nie grzebała w tej ziemi
mmarylo, chyba listki to czują, ze nie czas na rozmnażanie, wiosną może coś się ruszy, ja bym póki co nie grzebała w tej ziemi
-
sadam8806
- 100p

- Posty: 152
- Od: 30 lis 2011, o 00:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Moje kwitnace i zielone .
Muchołówka zgniła bo pewnie za mokro i za ciepło miała, wystarczy raz na tydzień podlać delikatnie żeby miała lekko wilgotne podłoże i juz
Zwykłe rosiczki nie potrzebują zimowania, cały rok trzeba trzymać w takich samych warunkach.
Pozdrawiam, Adam
Carnivorous Plant - moja przygodna z owadożerami
Carnivorous Plant - moja przygodna z owadożerami




