Róże Georginii (Alicji) cz. II
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu spore pączki wyrastają
Ja aż boję się jechać na działeczkę,aby nie zobaczyć takich widoczków 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja tak samo, ale ciekawość weźmie górę i też pojadę zobaczyć co z nimi.
Alicjo, ja podobnie, jak chcę dosadzić nowe krzewy muszę z czegoś rezygnować.
Alicjo, ja podobnie, jak chcę dosadzić nowe krzewy muszę z czegoś rezygnować.
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Piękne te wasze róże aż miło popatrzeć na zdjęcia te pochmure dni
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Danusiu te które się przycina to jeszcze pół biedy.Najbardziej się martwię o angielki i nostalgiczne.Drugi rok to by mi pięknie kwitły jak nie przemarzną.W najgorszym wypadku będziemy ciąć.
Aniu podejrzewam że jest podobnie jak u mnie.
Majka pomału sobie odpuszczam.Teraz zajmę się dopracowaniem każdej rabatki.Przy takiej ilości róż raczej nie będę leżeć na leżaku i kiwać klapkiem na nodze.
Paweł czy Ty już nie wpadłeś po uszy w te róże.
Aniu podejrzewam że jest podobnie jak u mnie.
Majka pomału sobie odpuszczam.Teraz zajmę się dopracowaniem każdej rabatki.Przy takiej ilości róż raczej nie będę leżeć na leżaku i kiwać klapkiem na nodze.
Paweł czy Ty już nie wpadłeś po uszy w te róże.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alicjo suma róż imponująca i będziesz miała co robić calutki sezon.
Na moich różach też pączki przybierają na 'wadze' ale mam nadzieję że zima będzie łaskawa. Nawet Westerlanda nie okrywałam, albo będzie kwitł albo wylatuje na dobre.
Na moich różach też pączki przybierają na 'wadze' ale mam nadzieję że zima będzie łaskawa. Nawet Westerlanda nie okrywałam, albo będzie kwitł albo wylatuje na dobre.
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Moja żona mówi że mam bzika. A ja zaraziłem się czytając wasze posty. Wiesz mam charlesa austina ma 5 pędów z czego jeden wyrósł na 4 metry. Czy t normalne czy trzeba z nim coś zrobić wiosną .
Pozdrawiam i udanego sylwestra
Pozdrawiam i udanego sylwestra
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Majka nawet mu kopczyka nie zrobiłaś.
Nie wyrzucaj Westerlanda.On nawet przycięty potrafi w jednym roku wyrosnąć na 1,5 m i pięknie kwitnąć.Nie możesz tego zrobić to taka żywotna i piękna róża.Zerknij tu,przycięty przy ziemi tak zakwitł.Co więcej potrzeba.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=728
Pawełku przytniesz go na równo z innymi i będzie OK.Albo przyczepisz czubek tego pędu do ziemi i będzie kwitł na tym pędzie aż miło.Jak oczywiście nie przemarznie i nie będziesz go musiał ciachnąć z tego powodu.Wiosną będziemy się o to martwić.Zobaczymy jak to wszystko przezimuje.
Kurcze jak to się dziwnie układa jak facet złapał bakcyla różanego to żona się dziwi.Jak żona złapie to mąż nie może zrozumieć.Dlaczego to nie idzie w parze,życie by było o wiele łatwiejsze.A tak to zawsze musi mieć ktoś pod górkę.Masakra.
Pawełku przytniesz go na równo z innymi i będzie OK.Albo przyczepisz czubek tego pędu do ziemi i będzie kwitł na tym pędzie aż miło.Jak oczywiście nie przemarznie i nie będziesz go musiał ciachnąć z tego powodu.Wiosną będziemy się o to martwić.Zobaczymy jak to wszystko przezimuje.
Kurcze jak to się dziwnie układa jak facet złapał bakcyla różanego to żona się dziwi.Jak żona złapie to mąż nie może zrozumieć.Dlaczego to nie idzie w parze,życie by było o wiele łatwiejsze.A tak to zawsze musi mieć ktoś pod górkę.Masakra.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja już nie mogę doczekać się wizyty u Ciebie.
Naprawdę będzie to widok
Ala, czy wybierasz się na ogólnopolski zlot do Sulejowa?
Naprawdę będzie to widok
Ala, czy wybierasz się na ogólnopolski zlot do Sulejowa?
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Gosiu muszę przyznać że ja sama nie mogę doczekać się kwitnienia róż.Zwłaszcza tych nowych historycznych posadzonych w tym roku.Posadzone mam naprawdę piękne.A doradzały mi Ewcia -gloriadei i Gosia-Deirde więc nie może być inaczej.Za to im bardzo serdecznie dziękuje.
Gosiu możesz przyjeżdżać do mnie kiedy chcesz,bliżej od Ciebie to ma tylko Danusia.Ja do Ciebie jadę 0,5 godz,a droga prosta jak drut.Masz dwa skręty w prawo i jedno rondo.Już prostszej drogi nie może być.
A co będzie w Sulejowie i kiedy.Forumki się zjeżdżają. 
Gosiu możesz przyjeżdżać do mnie kiedy chcesz,bliżej od Ciebie to ma tylko Danusia.Ja do Ciebie jadę 0,5 godz,a droga prosta jak drut.Masz dwa skręty w prawo i jedno rondo.Już prostszej drogi nie może być.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
W takim razie i ja sie nie mogę doczekać kwitnienia Twoich róż - też mnie wzięło na historyczne- kilka kupiłam a baaaardzo wiele mam na liście. Szkoda,że w Polsce tak mało odmian historycznych jest dostępnych w sprzedaży. Chociaż jak sie szuka.... to się pewnie sporo znjadzie w sezonie 
Pozdrawiam Ida
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Tak jest organizowany wielki zlot. Nie może Ciebie zabraknąć
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =3&t=49455
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =3&t=49455
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ida jeżeli róże historyczne Cię interesują to choroba różana baaardzo zaawansowana.Można kupić u nas w niektórych szkółkach ale najwięcej jest w szkółce Schultheis.
Gosiu nie wiedziałam o takim zlocie ,ale teraz już wiem.Dzięki za informację.
Gosiu nie wiedziałam o takim zlocie ,ale teraz już wiem.Dzięki za informację.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Kilka historycznych już mam, najbardziej w pierwszym roku szalała Rose de Resht
Będzie na pewno więcej, tylko w ogóle róż mam niewiele (ok.100
), więc szukam tych powtarzających kwitnienie i w miarę odpornych na mróz. Inne też ładnie kwitły i nie chorowały, ale RdR najładniej wyglądała.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alu,ja nawet nie zachodzę i nie oglądam róż żeby nie widzieć takich pąków.Jedynie z okna widzę jak wierzba rozwija kotki.Do tego ciepło ,pada czyli idealne warunki 
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ewa Żeby róże pokazały swoją urodę trzeba trochę poczekać,a tym bardziej róże historyczne.A swoja drogą, co to dzieje się na Forum że 100 szt róż to jest nie wiele.
To ile jest dużo
Sporo oglądałam róż historycznych i zasada się powtarza.Jak pachnąca i odporna to kwitnie tylko raz.Jeżeli kwitnienie powtarza to strefa b6.Ale niektóre kwitną bardzo długo i obficie więc lepiej wybrać taką ,niż powtarzającą kilkoma kwiatkami.
Olu ja chodzę i oglądam wolę wiedzieć co się dzieje,bo można w porę coś zaradzić.Po ostatnim spacerze zobaczyłam że zapomniałam zrobić kopczyk Budlei.Nie wiem jak to się stało.Dzisiaj idę to zrobić.
Olu ja chodzę i oglądam wolę wiedzieć co się dzieje,bo można w porę coś zaradzić.Po ostatnim spacerze zobaczyłam że zapomniałam zrobić kopczyk Budlei.Nie wiem jak to się stało.Dzisiaj idę to zrobić.


