Choroby i dolegliwości kaktusów.Cz.1

[Karolina__]

Hmm raczej dawno ale i dostały nową ziemię z worka, która jest sucha na pieprz. Zaszczepiłam na dwóch kaktusach, pochwalę się jeśli przeżyją

[popiolek69]

Skoro już zaszczepione to jednak warto trochę podlać podkładki żeby się przypadkiem nie zapadły. Proponuję umieścić na jakiś czas rośliny w ciepłym suchym miejscu żeby rany po cięciu zaschły, dodatkowo warto rany pokryć węglem drzewnym. Trzymam kciuki za udane przyrośnięcie i czekam na fotki roślin na nowych podkładkach

[Karolina__]

A ja (proszę się nie śmiać ) już posypałam zamiast węglem to cynamonem Podobno ma właściwości bakterio i grzybobójcze Stoją w suchym miejscu, na parapecie przy kaloryferze. Kiedy będzie wiadomo, czy kaktus się przyjął? Pewnie mam patrzyć na stan gymnokalicji? Po jakim czasie mogę mieć pewność, że wszystko poszło jak trzeba?

[popiolek69]

Wcale się nie śmieję, widdzę że temat szczepienia został dobrze przestudiowany Nie pisałem już o cynamonie bo jak widać jest towiedza bardzo rozpowszechniona Jeśli chodzi o to czy szczepienie się powiodło to trzeba obserwować roślinki (zrazy) czy nie więdną i nic złego się nie dzieje. Jeśli podkładka po szczepieniu się zapadła to można podlać i jak już się wyprostuje i będzie widać że zrosła się ze zrazem to można usunąć dociski, najważniejsze w tym wszystkim są takie rzeczy jak sterylność tej zabawy i pokrycie się wiązek obydwu roślin. myślę że z grubsza tyle W razie pytań śmiało, jeśli tylko dam radę to z przyjemnością coś pomogę poniewaź trochę roślin już ratowałem w ten sposób (pora roku).

[Karolina__]

Dziękuję Konradzie za odpowiedź Akurat o cynamonie dowiedziałam się przy okazji poznania metody na ukorzenianie listków fiołków i tak mi się spodobało, że teraz sypię ten cynamon gdzie popadnie W ten sposób uratowałam od gnicia echeverię (tak mi się wydaje, że to podziałało) jak i również stosuję, gdy wsadzam listki wprost do ziemi. Kaktus faktycznie trochę się zapadł, dzisiaj go podlałam i zobaczymy, jaki jutro będzie efekt

[popiolek69]

Proponuję jeśli rany po cięciach już zaschną umieścić roślinki na czas aż się "podpompują" w jakimś ciepłym, wilgotnym ale najbardziej jasnym miejscu (jak zwykle ta nasza zima ) Przeważnie tak jest że podkładka jak nie jest napita to trochę się zapada ale jak złapie wody to wszystko powinno wrócić do normy. Do tego szasu lepiej zraz trzymać dociśnięty.

[Karolina__]

Ehh parapet przy kaloryferze to miejsce względnie jasne i ciepłe ale nie wilgotne... Czy miseczka z wodą postawiona obok kaktusów rozwiąże ten problem?

[popiolek69]

W pewnym sensie tak, można też pokombinować i roślinkę umieścić na jakiś czas w worku foliwym tak aby tylko podwyższyć w jej otoczeniu wilgotność dopóki się nie napije Nawet podlać i osłonić od suchego powietrza z grzejnika

[Karolina__]

O kurczę, jak będę tak kombinować to mi kolejne kaktusy pogniją bo ja nie mam wyczucia w takich sprawach Żartuję oczywiście. Myślę jeszcze o tym, że będę wieszać co wieczór mokry ręcznik na kaloryferze. To pewnie też dużo pomoże.

[popiolek69]

Oczywiście, samo już podlanie spowoduje większą wilgotność wokół roślinki, chodzi przede wszystkim aby roślinki się zrosły dobrze a później to już kwestia aby utrzymywać podkładkę tak żeby za bardzo się nie przesuszyła do wiosny (można od czasu do czasu delikatnie podlać) a od wiosny obserwować efekty, oczywiście same pozytywne:)

[Karolina__]

Czy będą pozytywne to się dopiero przekonamy Jak się powiedzie to poszukam sobie więcej takich kaktusów na podkładkę bo mam sporo czerwonych odrostów a efekt takiego zrostu jest bardzo ciekawy Od razu zapytam, żeby gymnokalicja była ładnie wybarwiona potrzebuje jakiegoś pierwiastka tylko nie pamiętam, którego... potasu?

[popiolek69]

Szczerze mówiąć mam gdzieś takiego dziwaka i za bardzo nie przywiązuję uwagi do jego pielęgnacji, przede wszystkim słońce i będzie kolorek jak trzeba Podkładki echinopsis najlepiej jest wysiać-rosną jak zboże Można też oczywiście i odrosty podhodować

[Karolina__]

No to jeszcze ostatnie pytanie i już nie zadręczam Przy rozbieraniu padniętego kaktusa przyuważyłam, że od tej czerwonej główki wychodzi taka twarda rurka/pęd, nie wiem, jak to się fachowo nazywa i szła aż do korzeni. Niestety nie spodziewałam się jej w kaktusie i ucięłam. Co to takiego było?

[blabla]

"Rurka" nie jest częścią zraza. To zdrewniały fragment podkładki. Nie ma sensu zawracać sobie nią głowy.

[Karolina__]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam