Ogród Moni cz.4

[edulkot]

O tak tak, tyle pąków na każdej gałązce a gałązek przynajmniej po kilka. To będą widoki jak spełnią się życzenia.

[Alania]

Majeczko - mam nadzieję, że ten sezon, który nadchodzi będzie ciepły i pokaże nam urodę wszystkich kwiatów, którą nie zawsze się udało dostrzec, gdy zima wymęczyła róże i musiały cały sezon pracować nad odbudową krzewu. Teraz powinno być lepiej. Obawiam się tylko dużej ilości żerujących owadów, bo mróz ich nie pokona tej zimy.

[majka411]

Moniczko, z owadami jakoś damy sobie radę. Może będzie tak jak piszesz, że tym razem nie potracimy krzewów.
Zima jest bardzo łagodna. Na oczekiwanie wiosny zobacz jakie cuda można kupić w tej szkółce francuskiej.
http://www.pepiniere-rosesloubert.com/

[Alania]

[Georginia]

Moniko ta róża na pierwszym zdjęciu ,drobna, różowa to jako odmiana.Podoba mi się.

[Alania]

Moniko ta róża na pierwszym zdjęciu ,drobna, różowa to jako odmiana.Podoba mi się.

Niestety nie znam jej nazwy. Jest wspaniała - kwitnie w ten sposób cały sezon non stop, jest b.zdrowa (niczym z ADR), odporna na niskie temp. Myślałam, że to Degenhart, ale kupiłam D. i jednak jest inna.

[Margo2]

Najważniejsze, żeby wiosną nie było przymrozków tak jak w tym roku.
Może faktycznie przyszedł czas na ciepłą zimę.
Ja i tak wierzę, żę będziemy podziwiały kwitnienie niezależnie od tego jak przetrwają zimę. Trochę lepiej, trochę gorzej, ale będzie dobrze.

[Józef]

..mnie też to się marzy.Ja to nazywam niemiecką zimą bo kiedyś tam mieszkałem w okolicach Bremen.Zima to 5-10 stopni mrozu maxymalnie..śnieg jak spadł to leżał trzy dni..Początek kwietnia ciepełko i wszystko ruszało z kopyta..w ogrodach wszystko kwitło a tu przyjeżdżam do domu ..pół metra śniegu i 15 stopni mrozu.No i te majowe przymrozki..niekiedy nawet po zimnej Zośce..
może wrescie i dla nas klimat będzie łaskawszy

[edulkot]

I właśnie życzmy sobie żeby te zimne dni nie były wiosną tylko zimą a wiosenka ciepła i pełna kwiecia.

[Alania]

Miejmy nadzieję na dobry rok dla ogrodu. Straszą wszędzie jasnowidzowie i wróżki, że ogólnie nie będzie to dobry rok ze względu na 12-kę, jako że 12 oznacza koniec czegoś, a dodatkowo jest to rok przestępny, co też dobrze nie wróży. No cóż... chyba wbrew tym przeciwnościom trzeba myśleć pozytywnie. Jakoś z dniem 1 stycznia, mimo mrozu za oknem, czuję, że wkrótce bedzie wiosna

[majka411]

Moniczko, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Rok będzie bardzo bobry, zobaczysz. Musimy się tylko o to postarać i nastawić optymistycznie.
No właśnie co do optymizmu.
Obejrzałam swoje róże, one mają niezłe pąki, a i niektóre listki też. Pod kopczyki nie zaglądałam.
To wszystko mi zmarznie jak przyjdzie w lutym mróz. A może go nie będzie i nie potrzebnie sie martwię.

[lemka77]

W starym roku też przepowiednie były marne -nawet kilka razy miał być koniec świata.
Na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Więc niech sobie te wróżki, wróżą nieszcześcia a my cieszmy się naszymi ogrodami i oby jak najpiękniej wszystko nam kwitło i rosło w tym Nowym i na pewno bardzo przyjaznym dla ludzi 2012 roku

[Deirde]

No cóż - nie przejmujmy się przepowiedniami - to początek roku.
Wiesz na co czekam - w czerwcu chciałabym zobaczyć jak zakwitnie Twoja angielka od Austina - jestem jej strasznie ciekawa.

[Alania]

Majeczko - dziękuję za życzenia

Lemko - jakoś nie wierzę we wróżby, ale jednak mam obawy co do tego roku. Zbyt wiele wskazuje na zbliżające się niepokoje. Oby okazało się tak, jak piszesz, że wszystko bedzie OK,a to co mówią wróżki będzie tylko ich zbędnymi spekulacjami .

No cóż - nie przejmujmy się przepowiedniami - to początek roku.
Wiesz na co czekam - w czerwcu chciałabym zobaczyć jak zakwitnie Twoja angielka od Austina - jestem jej strasznie ciekawa.

Ja też jestem ciekawa

[majka411]

Wiesz na co czekam - w czerwcu chciałabym zobaczyć jak zakwitnie Twoja angielka od Austina - jestem jej strasznie ciekawa.

Ja też jestem bardzo ciekawa.