Witaj Ewa,
Z doświadczenia wiem, że gotowe zabawki "jednofukcyjne" szybko się dzieciom nudzą. Są chyba bardziej do zaspokojenia oczu rodziców... No, ale to moje zdanie.
Podstawowym miejscem zabaw jest
piaskownica, nie byle jaka, bo wylany jest fundament na głębokość ok. 80cm, wymiary 2,5m/2,5m. Na wierzch położone są belki 10/10 by dzieci nie siadały na murze i by ładnie wykończyć. Jesienią wyjęliśmy większość piachu (po 4latach) i wiosna zamówimy nowy aż po brzegi. Dziewczynki grzecznie się bawią w piaskownicy, chłopaki kopią tunele, robią schrony i zadaszają je starymi deskami. Pomysłów im nie brakuje.
Maja
górę (ziemia po kopaniu szamba), z której zimą zjeżdżają na pupach, nartach, sankach... Latem służy do zjazdów na rowerkach, samochodzikach i nieodzowna do zabawy w chowanego.
Jest też
BAZA i
huśtawki, drabinki sznurowe
Idealnym miejscem zabaw sa l
iny z podwieszone do gałęzi jabłoni. Na końcu liny przywiązany jest gruby patyk (wisi poziomo). Dzieci siadają nań okrakiem i bujają się. Oni to uwielbiają! A jakie proste.

No i oczywiście
boisko. W tym roku dojdzie
kosz do koszykówki (profesjonalny tylko trzeba odnowić).
