Cześć kochane dziewczyny
Ten okres między świętami i Nowym Rokiem mam bardzo pracowity.
Dlatego dość rzadko tu zaglądam. Mam nadzieję, że w nowym roku będę miała
trochę więcej czasu dla siebie i dla Was.
Justynko, Grażko i Zosiu
Na szczęście moje sikorki już znowu zabrały się za skubanie słonecznika.
W mojej okolicy mogą co najwyżej podjadać jedzenie psom sąsiadów. A to im chyba
nie powinno zaszkodzić, bo wszyscy na ogół dobrze karmią swoje pieski.
Agatko,

też już zaczynam się obawiać, czy moje opatulone rośliny się nie przegrzeją.
To zawsze jest loteria. Teraz jest jeszcze ciepło, ale już bywały niskie , mroźne temperatury i możliwe, że zaraz znowu się takie pojawią. Trudno ganiać co chwilę po ogrodzie i zakładać albo okrywać rośliny na okrągło. Tak to można bawić się z kilkoma roślinkami. Mam nadzieję, że ta włóknina jest na tyle przewiewna, że te rośliny nam się nie zaparzą.
W końcu nasze staranie powinno być coś warte.
Grażko ,

a u nas dalej tylko trochę kapie , taka bardziej mżawka. Będziesz miała śliczny biały Nowy Rok.
Wszystkim , co tu zajrzą, życzę udanej nocy sylwestrowej i szczęścia w Nowym Roku.
