Nie wszystkie mają takie piękne strzępki jak twoje 
Co do cebul to zgadzam się że nigdy nie wiadomo co zakwitnie z nowo zakupionych 
Mnie też czeka niespodzianka odmian które zakupiłam a dwa kilo to wcale nie tak dużo co rok wysadzam dużo więcej 
Jak lilie , tulipany są przeze mnie ciągle pędzone i rozmnażane na maksa 
Jak wysoka jest ta biała azalia na ostatnim zdjęciu? Znasz jej nazwę?
Dostają ode mnie co roku ziemi kompostowej i duże dawki nawozu . Corocznie wykopuję i segreguję a robię to po to żeby nie kupować ciągle następnych cebul . Małe cebule wysadzam osobno tak jak warzywa w rzędach , jest mi je łatwiej nawozić a robię to w trzech dawkach od wczesnej wiosny . Nawet maleństwa potrafią wtedy wydać kwiaty ale niestety trzeba je ogławiać bo o cebulkę nam chodzi a nie o kwiatuszek . Tak samo robię z liliami z tymi malutkimi cebulkami które w tym roku wylądowały u ciebie na kompostowniku . Nie handluję roślinkami tylko po prostu stwierdzam że mam ich ciągle za mało Uwielbiam masę tulipanów kwitnących wiosną i mimo że pędzę je od pięciu lat to i tak wydaje mi się że zbyt rzadko u mnie rosną Nie jest dla mnie ważna nazwa ani odmiana czy kolor , wiosną mam istny miszmasz ale mi się to bardzo podoba 
za obszerną odpowiedź, już wiem jak romnażasz swoje cebulowe, podziwiam twoją pracowitość, coroczne wykopywanie i segregowanie, trzeba solidnie zakasać rękawy a potem jeszcze to wszystko posadzić , ja większe cebulki lilii też sadzę a tulipanów wcale nie wykopuję, każdego roku dokupuję i gdzie brakuje dosadzam. Również lubię tulipany a nazwy nie zawsze się zgadzają z tym co kupujemy. Pytałam o azalię, bo wydała mi się podobna do Persil, która u mnie rośnie. Wielkość mnie zainteresowała a tak wygląda
Gdyby mi poprzednie pieski nie zjadły krzaczków to też cieszyła bym się takimi kwiatkami 
Na razie sobie odpuszczam (z wielkim bólem) muszę najpierw doprowadzić perzowisko do porządku . Cudne Kupiłam małą sadzonkę, która dopiero zaczyna się rozrastać. Osiągnęła na razie ok. 30 cm. Widziałam, że ma pąk kwiatowy-jeden Niech sobie rośnie, w końcu zakwitnie, jak należy 
, azalie wielkokwiatowe są piękne i dekoracyjne, warto je mieć. , szkoda, że azalię zjadły pieski, ojej czy musisz je tak głodzić . Zanim obsadzisz swoje perzowisko to pieski już się wyszumią i zmądrzeją. Nie kupiłam ze szkółki czy w sklepie, tylko w firmie wysyłkowej, czego już więcej nie zrobię. Zamawiałam przyzwoite byliny i nasiona. Wcześniej kupiłam powojnik, z którego byłam bardzo zadowolona, więc skusiłam się na azalię. Ostatni raz 
