Karmnik dla ptaków

[szarotka66]

Dla pisklaczków jajeczko siekałam z młodymi pokrzywami. Samo zdrowie

[_fox_]

No może nie całe jajka gotowane, ale same żółtka siekałem z pięciornikiem i krwawnikiem i tym karmiłem malutkie pisklęta kurczaczków które to wylęgały się w domu w inkubatorze.

_fox_ Czy jest coś czego nigdy nie robiłeś ?

Wiekiem równam się Pałacowi Kultury no może 2-3 miesiące młodszy, a podobno od małego miałem ciągotki złotej rączki, początkowo psułem radia telewizory i inne rzeczy, ale dzięki temu wiedziałem co jest w środku I tak już pozostało a że nie jestem blokersem tylko mam swój domek z działką, więc przydają się nabyte doświadczenia a że mam dobrą pamięć wzrokową to + dla mnie. Maszyn też trochę posiadam co prawda amatorskie ale jednak są. A jakaś branża obca dla mnie pewnie by się znalazła, ale musiał bym długo pomyśleć A inkubator o którym pisałem stoi sprawny w piwnicy a konkretnie nazywa się Apator.

Gosiu sama dobrze wiesz że w tych czasach człowiek musiał sobie jakoś radzić, i tak już pozostało

[magos13]

Oj wiem, wiem.
Sama mam pół szafy 'przydasi' z tamtych lat. Trochę je zużywam, ale przy dzisiejszym zaopatrzeniu i zalewie taniej 'chińszczyzny' , idzie to bardzo powoli.

[stasia109]

Ja też wykarmiłam nie jedno pisklę ugotowany żółtkiem, odrobiną sera i witaminek które przypisywała mi lekarz weterynarii. Wielu maluszkom się udało przeżyć, ale, niestety i wielu nie. Zawsze to bardzo przeżywałam. Tutaj pisklaków, którym trzeba pomagać jest niewiele, częściej zdarzają się młodzieniaszki, którym należ pomóc susząc je, ogrzewając i jak najszybciej wypuszczając. Jajka też gotuję , rozdrabniam w garści i wykładam ptakom, jedzą je w mig.
Mirek albo się nie rozumiemy albo jesteś przemądrzały, przykro mi.

[x_o-a]

Tak, Mirek wali prosto z mostu. Ale ja myślę podobnie jak on. I nigdy nie dokarmiam ptaków wcześniej. Mój ogród jest bardzo duży i niestety zaniedbany, ale dzięki temu rośnie w nim wiele chwastów. Widzę, że ptaki świetnie sobie w nim radzą bez mojej ingerencji. Fakt, że specjalnie dla ptaków posadziłam też wiele roślin którymi się żywią. I tu kolejne moje obserwacje: widziałam ptaki dziobiące kolby sumaka. Nawet nie wiedziałam, że są ich amatorzy. Podobnie zaskoczyły mnie wróble młócąc moją rukolę ? przecież polskie wróble, nie powinny znać tego egzotycznego warzywa. I jeszcze o pojeniu zwierząt. Nawet moje psy nie potrafią pić z miski ? tylko chłepczą wodę z oczka wodnego ? wolą naturalny wodopój. Myślę, że ptaki też potrafią napić się zimą.
Mam pytanie, czy są ptaki żywiące się nasionami lilaka? Bo też widzę zawiązane na krzewie. Czy ktoś to wie?
Sama znalazłam. Gile lubią.

[MirekL]

Mirek albo się nie rozumiemy albo jesteś przemądrzały, przykro mi.

Chyba jednak się rozumiemy.
Jeśli to, że mam od Ciebie inne zdanie świadczy o tym, że jestem przemądrzały, to nie jest mi przykro...
EOT

[x_o-a]

Kontynuując swój monolog , przemyślałam sprawę i mam taki apel: nie sprzątajmy zbyt wcześnie i zbyt dokładnie naszych ogrodów. Wielu ogrodników usuwa przekwitłe kwiatostany, np. lilaków, a to pokarm dla ptaków, przecież.
Oto niektóre moje karmniki: nasiona lilaka, owoce ligustru, nasiona pęcherznicy, cukinia

[X-A-9]

Wiesiołek! czyżyki bardzo go lubią zawsze łuskałem dla swojego przez lato, idąc ostatnio na ogród zobaczyłem gromadkę która się nim zajadała podobnie sikorki. Łatwo się go zbiera i fajnie łuska więc w letnie popołudnia czy wieczory można się pobawić...

[Wojtas43]

A ja zrobiłem takie karmniki
Prosty karmnik troche udekorowany
Karmnik automatyczny
Prosty szybki karmnik z butelki
Jeszcze jeden karmnik jego zostawię na czarną godzinę

[_fox_]

A czemu ten ostatni karmnik jest tak oklejony ? wygląda jak by wyszedł z chirurgii pourazowej miałem takie ale tylko otwory były.

[Ogrodnik88]

Pewnie żeby ptaki lepiej go widziały z daleka.

[magos13]

olibabko, u mnie też są takie karmniki

Niektóre są już puste

więc powiesiłam takie

[dorotaa]

Taki karmnik spotkałam latem na kiermaszu .Ładny i łatwy do wykonania .U mnie w ogrodzie to stałby właściwie tylko do dekoracji bo wszystkie ptaki żywią się razem z kurami i kaczkami w jednym korycie i są nieźle wypasione a wróble to już zmora istna plaga i od koryta nie odchodzą.


Uploaded with ImageShack.us

[riane]

Zima w tym roku zupełnie nie zimowa, więc karmniki nie mają wzięcia. Ot od czasu do czasu coś przyleci i skubnie. Tak od niechcenia. Na przykład taka śliczna sikorka:

[Ogrodnik88]

W tej siatce są orzechy?