Witam! W ubieglym roku wrocilam na stale do Polski z Aten. Przywiozlam ze soba kilka duzych palm.
Phoenixy sa ok. natomiast Waszyngtonie dostaja zoltych plamek, ktore z czasem rozlewaja sie na caly lisc i usychaja Z kilkunastu lisci, w kazdej z nich pozostalo zaledwie 2-3, reszta usycha..
Nie widac zadnych szkodnikow, nawet pod lupa.
Prosze o pomoc