Jak w tytule. Rośliny pokojowe pokrywaj się takim białym, podobnym do waty nalotem. Np. benjamin czy drzewko szczęścia.
Czy to choroba czy szkodniki i jak to zwalczać?
Krzysztof [/url]
Ups. Ale gapa ze mnie. Proszę moda o przeniesienie do roślin doniczkowych.
bishop pisze:Chcesz to sam zwalczać, czy ktoś ma przyjechać i zwalczyć?
Jeśli sam, to poczytaj
Bardzo śmieszne. A poważnie to dzięki. Myślę że sobie poradzę bez najazdu specjalnej ekipy.
Chociaż , sądząc z materiałów które mi podlinkowałeś nie będzie łatwo.
daniells to efekt żerowania wciornastki, oprysk rośliny preparatem Confidor 1 ml na 1 l wody i powtórka po 6 dniach pomogą, oczywiście plamki nie znikną ale nie powinny pojawiać się kolejne.
Wełnowce przywlekłam do domu rok temu z kliwią kupiona w OBI. Ambitnie postanowiłam zwalczyć toto za pomocą domowych środków czyli zmywania watką nasączoną wodą. Po 2-3 podejściach w odstępach kilkudniowych prawie się udało. Kliwia do dzisiaj czysta za to na drzewku laurowym wełnowce rozkwitły nie wiadomo kiedy. Powtórzyłam w/w czynności i laur czysty. Po jakimś czasie na katlejach świństwo pokazało się jeszcze 2 razy- czyli nie zniszczyłam, gdzieś się drań przyczaił i objawił na storczykach. Mimo wszystko jestem za domowymi sposobami, trzeba tylko trochę więcej niż w moim przypadku systematyczności, uporu i uwagi. Obecnie jestem przy nadziei, od kilku miesięcy jakby spokój.
Gdy ci coś wpada do oka pamiętaj ze to odrobina kosmosu /Tuwim/