Kret nie jest naszym wrogiem
Re: nieznosny kret
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: nieznosny kret
No jak wywozisz ziemię z działki to ona sama się nie uzupełni, to raczej oczywiste 
Znaczy, zbierasz kretówki i wywozisz poza teren działki? W jakim to celu?
Znaczy, zbierasz kretówki i wywozisz poza teren działki? W jakim to celu?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: nieznosny kret
Podwyższy,zrobi kopiec. Wpłukać ten kopiec wodą,na powrót do dziury,okaże się,że ziemi brakuje.Rossynant pisze:Gdzieś obniży, a gdzieś podwyższy...![]()
Co krety robią z ziemią? Normalna dematerializacja z anihilacją i trochę eksterioryzacji.
Re: nieznosny kret
100krotka pisze:No jak wywozisz ziemię z działki to ona sama się nie uzupełni, to raczej oczywiste
Znaczy, zbierasz kretówki i wywozisz poza teren działki? W jakim to celu?
Nie wszystkie, ale duzo razy już tak robilem, zwyczajnie nie mam co z takimi zwalami ziemi robić. Wywalalem to np za teren gdzie mialem nierówną ziemię. Czyli rozumiem, że teza o obniżaniu ziemi jest uzasadniona ?
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: nieznosny kret
Kret zjada dżdżownice - a to spora część gleby, objętościowo...

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: nieznosny kret
Mel
, ale ile Ty tego wywozisz? No wiadomo że jak przesypujesz ziemię z miejsca A do miejsca B to tu się robi mniej a tam więcej, ale ile być tego musiał wywieźć... nie bardzo wyobrażam sobie tego, co te krety u Ciebie wyrabiają, i jakich są rozmiarów, że masz aż "zwały" ziemi...
U mnie też ostro działają krety, ale z nimi nie walczę, bo nie widzę powodu. Jak nakopią na wiosnę to się wyrówna, a potem trawka urośnie - w lecie spokój jest, bo się chyba kosiarki boją. Jesienią nawet dobrze, bo mam gotową ziemię do kopczykowania róż
Moja rada na krety - pogadać z kimś, kto ma ślimaki, uwierzcie mi, wtedy cała nerwa Wam odejdzie
U mnie też ostro działają krety, ale z nimi nie walczę, bo nie widzę powodu. Jak nakopią na wiosnę to się wyrówna, a potem trawka urośnie - w lecie spokój jest, bo się chyba kosiarki boją. Jesienią nawet dobrze, bo mam gotową ziemię do kopczykowania róż
Moja rada na krety - pogadać z kimś, kto ma ślimaki, uwierzcie mi, wtedy cała nerwa Wam odejdzie
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: nieznosny kret
Krety zaproszą do wsółpracy nornice,bo one mieszkaja w krecich tunelach i powód się znajdzie,100krotka pisze:U mnie też ostro działają krety, ale z nimi nie walczę, bo nie widzę powodu.
jak z róż i innych drzewek zostaną zastrugane ołówki.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: nieznosny kret
Nornice były - znikły, gdy przyszedł kot 
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: nieznosny kret
Prędzej salmonella.Jak się kotu uda nornicę złapać,to tak się chawli,że gotów do gazety napisać.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: nieznosny kret
No co ja poradzę, że takie mam obserwacje...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: nieznosny kret
100krotka pisze:Mel, ale ile Ty tego wywozisz? No wiadomo że jak przesypujesz ziemię z miejsca A do miejsca B to tu się robi mniej a tam więcej, ale ile być tego musiał wywieźć... nie bardzo wyobrażam sobie tego, co te krety u Ciebie wyrabiają, i jakich są rozmiarów, że masz aż "zwały" ziemi...
U mnie też ostro działają krety, ale z nimi nie walczę, bo nie widzę powodu. Jak nakopią na wiosnę to się wyrówna, a potem trawka urośnie - w lecie spokój jest, bo się chyba kosiarki boją. Jesienią nawet dobrze, bo mam gotową ziemię do kopczykowania róż![]()
Moja rada na krety - pogadać z kimś, kto ma ślimaki, uwierzcie mi, wtedy cała nerwa Wam odejdzie
W ogóle to tak z 10 teczek. Ale na tym koniec. Co do wyrównywania, to przecież taką 20 cm zwałkę jak rozpyspie się po trawniku to go zdusi ? nie ?
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: nieznosny kret
Dlaczego ma zdusić trawnik? rozgrabić szeroko a cienko.

Re: nieznosny kret
Jak ktoś ma 1-2 kretowiska, ja mam naście, więc jak zgrabie wszystkie to trawnika nie będzie widać. 
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: nieznosny kret
Trawka przerośnie
a nawet będzie miała wyrównane, spulchnione i napowietrzone.
Co to jest naście kretowisk...

Co to jest naście kretowisk...
Re: nieznosny kret
Waldek26 pisze:Jak ktoś ma 1-2 kretowiska, ja mam naście, więc jak zgrabie wszystkie to trawnika nie będzie widać.
Naście kretowin miałem na dwóch mertach kwadratowych.A metrów kwadratowych dużo.
Trułem,gazowałem,zalewałem,zadeptywałem,zagrabiałem,wapnowałem wapnem chlorowanym,
sypałem azotniak czy jak nazywa się ten nawóz od cyjanowodoru.Zrobiłem zadymiarę z odwróconego odkurzacza.A teraz gdzie się tylko pokaże kopiec,wkładam śmierdziela dymnego
i spokój na kilka dni.Kiedyś na dwóch metrach kw.złapałem 6 kretów,osobiście tymi palcami.


