Ty się nie martw bo ja kiedyś pestkę w doniczkę a później paluchem sprawdzałam czy korzonki ma ! No i połamałam no Ale nauczka została i już nie grzebolę !!
No właśnie jak i ja dostanę taka nauczkę to też nie będę wtykać paluchów tam gdzie nie trzeba
A foteczkę to rano, dzieciaczki do przedszkola odstawię i przed pracą pstryknę i wrzucę bo teraz nie chce sie tłuc bo wszyscy już tylko oczywiście nie ja
Twój kwitnący eschynantus to rzeczywiście dziw natury, ale mój kradziony heliotrop kwitnie, mimo że stoi między skrzydłami okien, gdzie jest w dzień 5 stopni, a w nocy może i mniej.
Marylko,Kasik,Jagoda,Migotko,Pati,Lidzia dziękuję . Ja też się bardzo cieszę że tak mu dobrze u mnie i kwiatuszki chce pokazać . Jagodaeschynantus rasta wyłysiał i na razie nie pokażę jego fotki ale tak jakby coś tam z niego nowego wychodziło to może będzie dobrze. A przyszły do mnie już następne eszki od Pati-eschynantus Bell i od Zeberki eschynantus NN na razie bo pewnie zaraz zostanie nazwany jak tylko fotkę wrzucę. Czekam na jeszcze jednego ale może jutro już będzie
Oj nie nie Lidzia znowu musisz poczekać do rana. Ale za to jak mi się uda to dwie wrzucę. Rano znowu zamęt będę miała ale jakąś minutkę znajdę a potem czekam na jeszcze jednego eszka