Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy.

[agrazka]

Kilka mam od ciebie tych maluchów ale jak na razie dobrze rosną

[aagaaz]

Bardzo mi się spodobała ta ostatnia żurawka...Ma taki wyrazisty kolor Zapisałam w zeszyt..

[iga23]

Agnieszko, zapisuj.

Grażynko, za rok będą wielkie.

Autumn bride. Twórca odmiany Martha Simon-Pindale, 1994 rok. Duża, zielona, kępa docelowo ma mieć 60cm. Kwitnie na biało, kwitnienie obfite. U mnie od jesieni 2010 roku, otrzymałam mały kawek do ukorzenienia. Jest to jedna z żurawek po przejściach, bo jak inaczej nazwać pobyt w liście na poczcie, nieukorzenionej piętki przez dwa tygodnie, i o dziwo rośnie. Przez rok trochę urosła.





Apple crisp, nowość Terra Novy roku 2011. Nie za wielka, ładna, u mnie do września, więc niewiele mogę powiedzieć.



Autumn Leaves-producent Terarra Nova , rok2010. Ogólnie ładna roślinka, duża, ze zmiennymi przyrostami. Jedna rośnie pięknie i przyrasta szybko, obok inna kaprysi. Późno wychodzi wiosną. A jesienią liście robią się trochę jakby chore. Ale tak jej uroda. Rośnie i na słoneczku i w cieniu, latem w pięknej czerwieni, jesienią barwa zgaszona.

[AnowiB]

Iguś nie ma to jak informacje z pierwszej ręki....są bardziej przydatne niż wszystkie opisy z sieci ...autum leaves nie mam....dostałam ją w ubr ale wiosną padła....

[agrazka]

No nie takie znowu malutkie


Niestety jedna została oderwana, nie wiem czy psy, czy wiatr - wsadziłam do ziemi, ale czy się ukorzeni w tej temperaturze, co zrobić , by jej nie stracić?

[X_Ro-a]

Igo, podglądam, zapisuję i wiosny wyczekuję nie dlatego abym nie lubiła zimy, kocham tę porę roku ale tym razem nie mogę doczekać wiosny ze względu na zmiany w moim jeszcze nie ogrodzie i ciągnie mnie do nowych nasadzeń.

[iga23]

Romo, jak akurat przeciw zimie nic nie mam, można trochę podkurować stare kości, nasadzeń nie planuję, bo nie mam już możliwości, wiosną skończymy teren przy lustrze i tyle zmian na przyszły rok. Czasem, jakoś roślinka wpadnie w oko na targach, to wcisnę , wbrew rozsądkowi.

Grażynko, na razie nie ma zimy, więc spokojnie go gruntu.

Iwonko, i tak to wygląda, co prawda Twoje warunki dalekie od doskonałych, bo mokro , gliniasto....Ale inne dają radę, tylko kapryśnice nie.

[kropelka]

Ale kolorki intensywne... dają po oczach!

[iga23]

Mariolu, jest widoczna , to prawda. Mi nie padła żadna, a mam ich kilka, ale wzrost różny.

americana Dale's Strain, Hendricks , 1988 rok, wiekowa, często mylnie sprzedawana, uroda dyskusyjna, są ludzie którym się podoba. Zmienna kolorystyka liści, liście na długich ogonkach. raczej odporna na różne warunki, u mnie rośnie od wschodu.





Na temat następnych , krótko, i ogólnie. Szkółka roślin , polska wypuściła jako swój produkt, kupiłam wiosną , małe ogonki przyszły w paczce w czerwcu.
Różnią się raczej wielkością, barwa w tej samej tonacji, urosły ładnie, i teraz jesienią lekko się różnią. Bez podpisu ja ich nie rozróżniam.

Afra







Angelika







Alesja







Anna. - Jak dla mnie to Crimson Curls, trochę jaśniejsza.





Aisha

[jola z izer]

Bardzo ciekawa encyklopedia żurawkowa Dla Anny bardziej pasuje nazwa Crimson Curls Aisha ładniutka ... taki wyrazisty wzorek-marmurek

[nirali]

Witam Igo- widzę że w Twoim ogródku to wszystko już na 100% ukończone...no jakieś tam kosmetyczne przeróbki ale to już nie wpływa na całokształt ogrodu.
Zna Twoje poprzednie wątki i jak większość jestem zachwycona żurawkami...a szczególnie ich zmianę barwy w poszczególnych porach roku.
Pozdrawiam.

[iga23]

Agnieszko, ogród nie jest nigdy skończony, mi tylko miejsce się skończyło.

Jolu, masz rację, ja też lubię takie marmurki.

A się skończyło, zaczynamy B.

Beauty Color.Czs przeszły, zeszła, nawet nie wiem kiedy. Rosła u mnie dwa lata.
Twórca odmiany Dale Hendriks, 1990 rok.





Big To Gold, rosła jedną zimę, nie przeżyła jej.



Blackberry Jam, Twórca odmiany Aart Wijnhout, 2007 rok. Ładna, zdrowa, nie za wielka, u mnie rośnie od dwóch lat, dotychczas na stanowisku północnym, od przyszłego roku sprawdzam tolerancję na słońce.

[dodad]

Zastanawiam się nad przesadzeniem mojej Blackbbery Jam w bardziej cieniste miejsce. U mnie na słoneczku nad jeziorkiem w tym roku wyglądała znacznie gorzej niż w zeszłym
Beauty Color też się cofa, nie wiem co się dzieje

[Wanda7]

Blackberry Jam to moja najładniejsza żurawka. Słońce ma od rana do 14.00. Jestem nią zachwycona. Żadna inna nie wybarwiła się tak jak ona

[iga23]

Wandziu, dzięki za uwagi, u mnie są od niej ładniejsze, oczywiście jak dla mnie.

Dorotko, bardzo się cieszę, z Twojej uwagi, to znaczy, że Blackbbery Jam zostanie w cieniu. Na Beauty Color, mam radę, wiosną do dużej doniczki ceramicznej i w cień, jest to najlepszy sposób wypróbowany jak dla mnie dla kapryśnic. Te które tak ratowałam mają się świetnie.

Berry marmalade, produkt Terra Novy roku 2011. Mimo, że ciemna urocza, jak każda marmalada.
Rośnie od maja, więc na razie nic na jej temat, tylko to, że rośnie i na słońcu i w cieniu, praktycznie wygląda tak samo. Nie zmienny kolor w ciągu sezonu. Ładnie urosłą, choć raczej będzie średniakiem.







Berry Smoothie, jak dla mnie nadal numer jeden, piękna, rośnie doskonałe, według mnie duża, bardzo widoczna na rabacie. Rośnie doskonale i w cieniu i na słońcu, choć w cieniu ma nieco inną barwą, taką bardziej zgaszoną. Na słońcu daje po oczach. Liście rozkładają się mocno na ziemi, trzeba jej zostawić trochę miejsca.













Black Beauty, Tarra Nova , rok 2001. U mnie od 3 lat, rośnie doskonale w każdych warunkach, do polecania, średniej wielkości, liście karbowane, od koloru ciemnego brązu do czarnego. Ładna, zdrowa , nie kapryśna.