Wyszło na to, że kupiłam najwięcej angielek
Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Zaciemniłam na liście odmiany, które kupiłam jesienią.
Wyszło na to, że kupiłam najwięcej angielek
Wyszło na to, że kupiłam najwięcej angielek
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Widzę sporo tego . Wiesz myślę, że będziesz zadowolona. Angielki nie wymarzają poniżej kopczyków.
Przyznam się, że nie wszystkie znam. Aż się boję wertować po forum, bo jeszcze mi się lista zacznie wydłużać .
Przyznam się, że nie wszystkie znam. Aż się boję wertować po forum, bo jeszcze mi się lista zacznie wydłużać .
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dosia to pokażna już liczba róż bo jak dodasz te podwójne i potrójn e to dziurek kopalaś dużo więcej niż 65.
U mnie to około 120? no moż ciut więcej.I naprawdę tego nie widać.Fakt,podzielone na 2 małe ogródki przed i za domem.
Myślę,że Aspirin w wiosennej odsłonie otrząśnie się i będzie cieszyła oczy .
U mnie to około 120? no moż ciut więcej.I naprawdę tego nie widać.Fakt,podzielone na 2 małe ogródki przed i za domem.
Myślę,że Aspirin w wiosennej odsłonie otrząśnie się i będzie cieszyła oczy .
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Majeczko, ja też na razie nie zapuszczam sie w różane linki, aż strach pomyśleć ile tam mogłabym chciejstw znaleźć
Mam nadzieję, że angielki zechcą u mnie rosnąć
Wiem, że trezba im dać ze trzy lata na zadomowienie. Spróbuję być cierpliwa
Aniu, na szczęście w tym roku tylko 17 a właściwie mniej, bo trzy w donicach czekają na wiosnę. Zakupy były na raty więc jakoś to kopanie dołów mnie nie zmęczyło. Gorzej było z tymi przeróbkami w tym roku. Nie sądze bym wcisnęła do ogrodu jeszcze wiele róż. Może dobiję do dziewięćdziesiątki i pewnie na tym koniec
120 to już pokaźna liczba
Mam nadzieję, że Aspiryna wreszcie zaskoczy
Amber Cover-piekny bursztynowy kolor, okrywówka o długich, wiotkich pędach. W założeniu ma zwisać z murku. Kupiona w lecie w donicy, deszcze ja strasznie stłukły, pies po niej przeleciał, zobaczymy w przyszłym roku

Mam nadzieję, że angielki zechcą u mnie rosnąć
Aniu, na szczęście w tym roku tylko 17 a właściwie mniej, bo trzy w donicach czekają na wiosnę. Zakupy były na raty więc jakoś to kopanie dołów mnie nie zmęczyło. Gorzej było z tymi przeróbkami w tym roku. Nie sądze bym wcisnęła do ogrodu jeszcze wiele róż. Może dobiję do dziewięćdziesiątki i pewnie na tym koniec
120 to już pokaźna liczba
Mam nadzieję, że Aspiryna wreszcie zaskoczy
Amber Cover-piekny bursztynowy kolor, okrywówka o długich, wiotkich pędach. W założeniu ma zwisać z murku. Kupiona w lecie w donicy, deszcze ja strasznie stłukły, pies po niej przeleciał, zobaczymy w przyszłym roku

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Piękna! Kolor idealny! Później, jak rozkwitnie, jaki przybiera kolor, w jakim kierunku blednie?
Jak nie uda mi się jej dostać, to uśmiechnę się o patyczek...

Jak nie uda mi się jej dostać, to uśmiechnę się o patyczek...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Mam Cię
Powojniki też mnie kręcą. Obawiam się jednak, że kwitnące na zeszłorocznych pędach raczej się u mnie nie udadzą
Zamierzam jednak dokupić coś w przyszłym roku.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko,
daj wiecej zdjęć Amber Cover. 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Martuś, blednie w żółty niestety, ale ładnie.
Nie mam zbyt dużo zdjęć, bo jak pisałam wcześniej pewne przejścia miała ta róża. Ale to co mam
Lipiec - po zakupie


tu na samym dole, ale zdjęcie w pełnym słońcu

i wrześniowo

To Paulsenka, nie wiem czy w waszej okolicy ktoś je ma. MOja z pewnością z Florpaku
Jak nie kupisz służe patyczkami. Mogę nawet wiosną coś wszdzić pod butelkę, niech próbuje się ukorzeniać
Ewunia, niestety ostre zimy z ostatnich dwu lat i mnie pozbawiły kwitnienia, ale.... podobno klimat się ociepla
Maju, prosze bardzo
Nie mam zbyt dużo zdjęć, bo jak pisałam wcześniej pewne przejścia miała ta róża. Ale to co mam
Lipiec - po zakupie


tu na samym dole, ale zdjęcie w pełnym słońcu

i wrześniowo

To Paulsenka, nie wiem czy w waszej okolicy ktoś je ma. MOja z pewnością z Florpaku
Jak nie kupisz służe patyczkami. Mogę nawet wiosną coś wszdzić pod butelkę, niech próbuje się ukorzeniać
Ewunia, niestety ostre zimy z ostatnich dwu lat i mnie pozbawiły kwitnienia, ale.... podobno klimat się ociepla
Maju, prosze bardzo
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko dziękuję, przebarwia się ładnie. To jest ciepły odcień żółtego.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotka ta rabatka jest rewelacyjna.....połączenie iglaków z różami super. I zawsze czysto...gratuluję pomysłu. 
Widzę, że zrobiłaś remanent różany.....piękna liczba.
Zazdroszczę Munsted Wood ...może w przyszłym roku zdobędę.

Widzę, że zrobiłaś remanent różany.....piękna liczba.
Zazdroszczę Munsted Wood ...może w przyszłym roku zdobędę.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Napisałaś Może dobiję do dziewięćdziesiątki i pewnie na tym koniec jesteś pewna
Potem będzie kolejna ładna i kolejna
i dobijesz do iluś tam
Wpadłam poszukać Ledreborg
Wpadłam poszukać Ledreborg
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Maju, to prawda, ładny odcień i ładna ta róża. Zobaczymy jak się będzie sprawować.
Elu, ta rabata rzeczywiście praktycznie bezobsługowa. Pewnie, że cos tam trzeba okopać, zasilić nawozem, ale generalnie zajmuje może z tydzień pracy w roku
Musze w przyszłym roku wysypać na niej sporo kory, bo to co było już sie prawie rozłożyło i zaczyna goła ziemia świecić a chwasty tylko czychają.
Pomysł zrodził się w momncie kiedy okazało się, że tam tylko zielone rosliny. A tak przez większość lata jednak coś się dzieje. Rabatę widać z ulicy i nie raz słyszę komentarze przechodzących ludzi. Miłe to
MW mam dzięki naszej kochanej koleżance lubelskiej. Ale na pewno w przyszłym roku będzie i u ciebie
Mam niestety tylko jedno zdjęcie Alby. Teść wyciął cały krzew podczas mojej nieobecności bo zasłaniał mu widok na drogę podczas wyjeżdżania z bramy. Rozumiem te racje ale gdyby sie tylko odezwał to bym ją próbowała przesadzić.
Choć widzę, że jakieś pędy tam zaczęły rosnąć, wiosną wykopię w inne miejsce

Aszko, Ledreboraga nie ma w tym wątku, jeszcze nie dotarłam do literki L
Poszukam w poprzedniej części. albo zdjęcia wstawię już teraz.
Tej dziewięćdziesiątki pewna nie jestem, bo tyle róż na liście, że włos się jeży, ale miejsca już nie ma
Wiosną posadzę 5-6 pnących, bo wymyśliłam sobie kwitnąca ścianę dziejącą ogród i może jeszcze jedną rabatę da się z trawnika wykroić i tyle
Elu, ta rabata rzeczywiście praktycznie bezobsługowa. Pewnie, że cos tam trzeba okopać, zasilić nawozem, ale generalnie zajmuje może z tydzień pracy w roku
Musze w przyszłym roku wysypać na niej sporo kory, bo to co było już sie prawie rozłożyło i zaczyna goła ziemia świecić a chwasty tylko czychają.
Pomysł zrodził się w momncie kiedy okazało się, że tam tylko zielone rosliny. A tak przez większość lata jednak coś się dzieje. Rabatę widać z ulicy i nie raz słyszę komentarze przechodzących ludzi. Miłe to
MW mam dzięki naszej kochanej koleżance lubelskiej. Ale na pewno w przyszłym roku będzie i u ciebie
Mam niestety tylko jedno zdjęcie Alby. Teść wyciął cały krzew podczas mojej nieobecności bo zasłaniał mu widok na drogę podczas wyjeżdżania z bramy. Rozumiem te racje ale gdyby sie tylko odezwał to bym ją próbowała przesadzić.
Choć widzę, że jakieś pędy tam zaczęły rosnąć, wiosną wykopię w inne miejsce

Aszko, Ledreboraga nie ma w tym wątku, jeszcze nie dotarłam do literki L
Poszukam w poprzedniej części. albo zdjęcia wstawię już teraz.
Tej dziewięćdziesiątki pewna nie jestem, bo tyle róż na liście, że włos się jeży, ale miejsca już nie ma
Wiosną posadzę 5-6 pnących, bo wymyśliłam sobie kwitnąca ścianę dziejącą ogród i może jeszcze jedną rabatę da się z trawnika wykroić i tyle
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko, lista róż imponująca. Geoff Hamilton bardzo mi się podoba a widzę, że go zamówiłaś. Zobaczę go u Ciebie latem, no chyba, ze nie wytrzymam i zamówię na wiosnę 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko szkoda obciętej Alby,ale może zakwitnie ,jeżeli wypuściła pędy...
A rabatka również bardzo mi się podoba,a zagęszczenie się przydaje oprócz pięknego wyglądu ...mniej chwastów...
A rabatka również bardzo mi się podoba,a zagęszczenie się przydaje oprócz pięknego wyglądu ...mniej chwastów...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
90 róż.....
u mnie zaledwie połowa i chyba dosyć.
Ale za to u Ciebie cały alfabet do przejrzenia......
Nowa rabatka wyglądać będzie w przyszłym roku pewno zabójczo.
Ale za to u Ciebie cały alfabet do przejrzenia......
Nowa rabatka wyglądać będzie w przyszłym roku pewno zabójczo.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


