Elizabetka po śląsku cz. 5

[majka411]

Elzbietko zdrówka życzę.

[Elizabetka]

Witajcie kochani.....od razu wyjaśniam, że ja jestem zdrowa....wiadomo złego licho nie biere ale dzięki za pociechę.

Witaj Babciu i dziękuję za miłe słowa dla moich róż. Szkoda tej starej róży Twojej...na pewno była cudna.
Jadźko są też nawozy na 3 m-ce np z Agrecola....ja go zastosowłam...ale nie chcę tutaj prowadzić jakiejś agitacji...resztę na pw. Później stosowałam różne gnojówki nawet z mlecza ...co mi się udało skubnąć po drodze z pracy...jeżdżę na rowerze przez pola Swego czasu przywoziłach sadzonki pokrzywy z gór i posadziłach ze zadku. A co do tego suszonego to najlepiej go zalać wodą dodać zielsko i tym podlewać jak się prefermentuje.
Grażko do pomidorów jest też bardzo dobry zwłaszcza krystaliczny...łatwo się rozpuszcza w wodzie...do kwiatów się nadaje. Róże przenawożone azotem są bardziej podatne na czarną plamistość...ponoć....no i zbyt póżno zapodany to i przemarzają.
Tośka każdy nawóz naturalny jest najlepszy ...szczęściara ....ale czasami trzeba wspomóc się sztucznymi. Tośka nawóz koński jest ekstra ale musisz go przekompostować bo chyba masz świeży. Izka jest specjalistką od takich końskich spraw.
Jadźko wszystkiego trzeba spróbować i wyciągać wnioski.
Margoś pod choinkę w domu to też nie ale na zegrodce czemu nie...też rosną choinki....ale byłaby niespodzianka.
A co do muzyki to lubię różne gatunki a szczególnie na żywca....i wcale nie staram się ją rozumieć...tylko słucham
Baśko Kronenburg jest superowa i ma takie grube zdrowe liście no i ta zmienność kolorów kwiatu począwszy od pąka po zdechlaka. Miałam te na 100 dni z Agrecola do róż i jestem zadowolona...potem gnojówki. Ten Agrecol ma w składzie schelatowane żelazo i jest tańszy od osmocote.Tak to sobie wytłumaczyłam.

To teraz na "M'

Muscosa


Mariatheresia

[dodad]

Och ta Mariatheresia jest śliczna. Czemu ja jej w zeszłym roku nie brałam jak miałam okazję

[Elizabetka]

Jadźko jak już jest wszystko posadzone to kamień z serca i na śnieg się oczekuje no i nawet na mróz....bele nie za mocno.
Margoś
Maju
Dorko coś trzeba zostawić na przyszły rok......jest śliczna i warto ją mieć.


N.....najpierw NN
NN nr 1
NN nr 2
NN nr 3

ta sama NN a poniżej Rose de Rescht

[Elizabetka]

cd. mojej NN nr 3







NN nr 4 podejrzewam, że to może być Mr Lincoln.

[kogra]

Elżuś jak zdrówko ?
Już wszystko dobrze ?
Piękne różyczki pokazujesz.
A mnie już tęskno za wiosną.....

[Elizabetka]

Literka N

Nostalgia







New Dawn

[an-ka]

Witaj Elu.Już tu długo u Ciebie siedzę i pora coś naszkrobać.Zdjęcia niektórych róż to poezja.Od Kronenbourg nie moglam odejść a od tych wielkich ,pnących dopiero.Patrzę też na New Dawn-jak ślicznie połączyłaś go z powojnikiem o takim właśnie kolorku.
!6 róż-no to i dużo i mało do posadzenia Ważne ,że pogoda dopisala i nie zmroziło ziemi.Cieszę się,że będziesz miala Edena.
Maria Theresia do kupienia u pana Tapira czyli Andrzeja.(info dla tych co ją pragną)

[goferek]

Ależ cudne róże u Ciebie Fantastyczne po prostu. Pierwszy raz dziś do Ciebie trafiłam, ale na pewno nie po raz ostatni

[basjak]

Łoooo, jaki fajny pomysł z podsadzeniem New Dawn wiesiołkiem a jak clematis się rozrośnie, to już całkiem będzie w moim guście. Kwieciście i buszowato
Ela, to pomarańczowe cudo nn piękne, wielkokwiatowa?

[Elizabetka]

Grażuś ja jestem zdrowa wiadomo licho złego nie biere ....z mamą jeżdżę.
Aneczko już Cię widzę cieszę się, że już wszystko mam posadzone....w środę przekopałach tylko jeszcze kawałek pod pomidory dodałam gołębiego nawozu i niech się przerabia. Dziwna pogoda....na szczęście wreszcie pada i to dosyć ładnie...niech się ziemia nasączy. Na wiosnę dosadzę jeszcze zamówione róże w ilości 6 sz. i wystarczy.....potem tylko zajmę się pielęgnacją i uzupełnianiem o byliny.....takie mam plany na nowy rok a ile z tego wyjdzie czas pokaże.


P
Papa Meilland




Piano

Pastella



-- Pt 09 gru 2011 20:21 --

Witaj Agatko. Jak miło, że mnie odwiedziłaś ...zapraszam częściej w miarę wolnego czasu.
Baśko tak do końca kolor wiesiołka niezbyt mi pasuje do New Dawn ale za to świetnie okrywa ziemię tymi swoimi rozetami i bestuż chwasty nie rosną aż tak bezczelnie. Wolałabym inny kolor ale cóż począć...może ktoś wymyśli inny kolor wiesiołka albo poproszę o podpowiedź co innego podsadzić pod New Dawn równie skutecznego. A jeżeli chodzi o tą pomarańczową to Ci powiem, że to istna chimera....wstawię inną fotę .... się zdziwisz.
No popatrz.

[JAKUCH]

ELUSIA a może to Gloria dei jest taka zmienna . Po pąkach mi na nią wygląda ,ale już po otwartych kwiatach nie mozna tego powiedzieć na sto %. Kto wie . Papą będę sie również i u mnie cieszyć, bo na jesieni go kupiłam

[Elizabetka]

Trzeba będzie się jej Jadźko przyjrzeć w przyszłym roku...poobserwować i fotki porobić.

"R"
Rosarium Uetersen





Rosenstadt Freising


Rose de Rescht

[JAKUCH]

Rosarium bskie już nie mogę sie doczekać na wiosenne kwitnienie mojego . RDR sie ukorzenia ,ale ciężko mu to idzie kiedy zakwitnie to chyba oszaleja z radości . Posadziłach go koło Kristalperle to ta moja porcelanowo panienka. Róża jak kobieta zmienną jest

[Elizabetka]

Ja też ukorzeniam Aphrodite, Biedermeier, La France...i coś tam jeszcze...szkoda było wyrzucać patyczki więc poszły do ziemi pod butelki. Ciekawe czy coś z tego będzie.....na razie ukorzeniłam New Dawn x2 i okrywówkę czerwoną i już rosną :P .

A wracając do tej mojej to ma dziwnie czerwono-brązowe pędy....