Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Lisia_Kita
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 paź 2010, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Witam was serdecznie :)

Jestem nową uczestniczką forum. Ok 3 miesięcy temu zapadłam na chorobę pt. "storczykowa mania" :D Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona? :)))
Historia choroby: Od ok 1,5 roku miałam jednego falka w sypialni, którym niespecjalnie się przejmowałam - podlewałam raz na ruski miesiąc resztką pozostałej mineralki z butelki :) W tym roku zakwitł w chyba w styczniu/lutym, a jego kwiaty stały do sierpnia!!! Nasze zadziwienie nie miało granic. Potem dostałam w krótkim czasie chyba ze 4 w prezencie, a potem zadziałało jak wirus i poszły konie o betonie - aktualnie mam około różnych 20 kwiatków.

Oczywiście wraz z rozwojem kolekcji zaczęłam się edukować w temacie, ale przyznaję, że jeszcze czuję się laikiem, sporo informacji z różnych źródeł wydaje mi się sprzecznych. Ponadto, wraz z postępem wiedzy odkrywam różne podejrzane rzeczy na moich storczykach, ale nie jestem pewna własnych diagnoz. Będę potrzebowała waszej pomocy! Jeśli jakieś moje pytania będą się powielać, to proszę odeślijcie mnie najwyżej do dobrego wątku lub powiedzcie gdzie/czego szukać.

Jeśli chodzi o ogólne warunki w jakich trzymam moje storczyki, to jest to sypialnia na poddaszu, od jednym oknem dachowym, chyba to okno wschodnie, muszę się upewnić. Ok pół metra od kwiatków jest grzejnik z reguły na ust. 2-3. Temperatura teraz; w nocy ok 18-19,5, w dzień 19-21. Wilgotność stała ok 55-60%, ale ok 1x dziennie włączam nawilżacz i wtedy do ok 70-80%, a potem spada oczywiście. Podlewanie: staram się oczywiście nie przelewać i podlewać raz na 10-14 dni.

Mam nadzieję, że niedługo już będę pewniejsza co i jak, ale na razie mam kilka pytań ogólnych:

1. Czy warunki j.w są ok?

2. Podlewam przegotowaną wodą. Czy podlewać lepiej destylowaną?

3. 2x teraz na jesieni (co ok drugie podlewanie)nawoziłam przez zamaczanie w lekkim roztworze naturalnego nawozu z Biohumusem. Czy w zimę je nawozić czy nie? - różne są opinie. Większość moich storczyków ma teraz kwiatki lub malutkie pączki. A czytałam, że powinny teraz odpoczywać?

4. Do niedawna spryskiwałam, ale podobno lepiej nie? Mimo, że była to też przegotowana, zostały plamki białawe - jak je usunąć i jak czyścić kwiatki z kurzu?

5. Większość moich storczyków zaczęłam przesadzać do nowego podłoża, obcinając podejrzane korzenie etc. Zaczęłam się dokładnie wszystkiemu przyglądać i prawie w każdej doniczce były albo jakieś pajączki (chyba przędziorki), albo jakieś glizdki, skoczogonki, zapleśniały patyk, przemoczone podłoże i zagnite lub przesuszone, puste korzenie - itp itd. Wiem, że nie powinno się kwitnących (tak?), ale bałam się rozprzestrzenienia. Wiem, że teraz po przesadzeniu nie wolno ich podlewać ok 2 tyg, natomiast nie przesuszałam korzeni po płukaniu :( i nie smarowałam cięć korzeni węglem :( - nie wiedziałam, że tak trzeba. Czy bez tego nie dadzą rady? :( Mam jeszcze kilka do przesadzenia - coś jeszcze powinnam wiedzieć?

6. Jak walczyć z ziemiórkami?! Nie mogę się choler pozbyć! Jakiś mc temu potraktowałam storczyki w zanurzaniu w wodzie z Nomoltem, inne kwiaty w domu podlałam i niezbyt zadziałało. I chyba każdy nowy storczyk i roślina w domu mają. Stawiam miseczki żółte z wodą z miodem i kroplą płynu do naczyń, trochę się topi, ale ciągle są nowe :(

Pomóżcie pls.To takie ogólne problemy i zapytania - jeśli są trywialne, przepraszam. Staram się sama szukać info w necie, ale jakoś mam problemy z wyłowieniem. Będę chciała jeszcze zamieścić kilka zdjęć konkretnych miejsc, które mnie niepokoją w moich storczykach z prośbą o identyfikację problemu.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. Lisia Kita
Poznam regulamin forum
Lisia_Kita
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 paź 2010, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

To mój pierwszy falenopsis z kolekcji, ten najstarszy, który tak długo kwitł. Po przekwitnięciu obcięłam mu pęd i wypuścił nowy poniżej cięcia oraz drugi boczny. W międzyczasie był też przesadzony. Teraz zaniepokoił mnie wygląd jego korzeni naziemnych - w takie rdzawo - czarne plamy. Korzenie nie są chyba zgniłe, bo są twarde. Znalazłam też coś na listku (ostatnie dwa przedostanie zdjęcia - od dołu i od góry), a na innym taką wypustkę jak na ostatnim zdjęciu. Proszę o pomoc w identyfikacji problemów :(

linki do zdjęć nieaktywne
Poznam regulamin forum
Awatar użytkownika
Bogusz_85
50p
50p
Posty: 66
Od: 14 lut 2011, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Witam na forum! :wit Niestety nie wiem co się dzieje z Twoją orchideą, ale życzę powodzenia w hodowli.
Pozdrawiam,
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
Lisia_Kita
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 paź 2010, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Dzięki Reniu :) :wit

Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie kto będzie coś wiedział.
Niedługo zacznę wrzucać fotki innych moich storczyków, już z kwiatkami, więc trochę ciekawsze
- zapraszam do oglądania :)

Pozdrawiam! LK
Poznam regulamin forum
Awatar użytkownika
marzenkaa
100p
100p
Posty: 163
Od: 23 lis 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Witaj Lisia Kitko!
Co prawda tez jestem nowa na tym forum ale czasem lubię wetknąć swoje trzy grosze 8-)
Myślę że twoje warunki uprawy są chyba w porządku, skoro cieszyłas się tak długim kwitnieniem, chociaż i tak drobne szczegóły i zmiany do poprawki wyjdą "w praniu". Co do wody jedni wypowiadają się że przefiltrowana, inny że destylowana lub przegotowana, ja osobiście po długiej obserwacji moich storczyków i przygód innych forumowiczów jestem przekonana że świetna jest woda butelkowa mało-srednio zmineralizowana (nie będę sie rozwadniać na ten temat ale poszukaj kilka stron na forum do tyłu go wątku Storczyki Leszka - opisał tam zalety wody butelkowej i ma niewiarygodnie obfite kwitnienia). Z nawożeniem to też rożnie mówią ale można wywnioskować że lepiej rzadziej i mniej (1/4, 1/2 dawki). Piszesz że jestes laikiem (ja w sumie też ilość moich kwiatków a twoich 8-) ) ale uwierz że nie ma się czego bać i czasem warto poeksperymentować bo każda roślina jest unikalna. Co do czyszczenia kwiatów to możesz przecierac szmatka z ludwikiem 1. będą blyszczeć i po 2 odstraszą "robactwo", tez miałam problem z jakimiś owadkami ale nie usunęłm ich do końca. Podobno najlepsze domowe sposoby - czosnek, chociaż przez niego nie zniweczyłam do końca insektów. Więc życzę powodzenia i samych sukcesów
Lisia_Kita
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 paź 2010, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Hej Marzenko :)

Dziękuję za odzew i rady.
Co do destylowanej to właśnie się zastanawiam - czy ona nie jest też nienaturalna dla kwiatków?
Bo w naturze jest miękka woda, ale nie wyjałowiona przecież :?: Na pewno poszukam tego linku z wodą butelkowaną - nie jestem pewna tej przegotowanej bo i tak zostawia białawe ślady na liściach :roll: Btw - może ktoś wie jak się ich pozbyć? Przemywałam dziś watką z wodą przegotowaną z kilkoma kroplami cytryny, ale nie działa... Może za mało dałam cytryny? Ile kropel na ile wody?
I to samo pytanie o Ludwik?

Pozdrawiam! LK
Poznam regulamin forum
Awatar użytkownika
marzenkaa
100p
100p
Posty: 163
Od: 23 lis 2011, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

co do cytryny to nie wiem , a ludwika to trochę, żeby piana nie zostala
tu jest owy watek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=42
w głębi znajdziesz o tej wodzie
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Lisia_Kita ,
polecam stare nasze tematy - zagadnienia były wielokrotnie omawiane.
Po lekturze :P będzie jaśniej; zapewniam ,ze wątpliwości nigdy nie mijają.
Nie ma szablonu na uprawę domową......nic takiego nie istnieje.
Są zasady , które warto przestrzegać i dostosować do warunków własnej, domowej pielęgnacji i uprawy.

Jak sobie radzić na forum:
Wyszukiwarka w sekcji znajdzie :D - wystarczy wpisać jej stosowne hasło.
-Przeglądając zawartość sekcji należy zwrócić uwagę na tematy " zielone"- one mówią coś więcej...
Choćby tutaj....http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 901#p68901
Cały wątek jest :P "pigułą uprawową" w tym o wodzie.....-od 2007 roku nie stracił na aktualności.
JOVANKA pisze: ...3/woda,nie wiem jaką stosujesz ale też czysta nie zawierająca nieprzyswajalnych związków wapnia:
- najlepiej deszczówka
- woda filtrowana
- przegotowana ,odstana,
destylowana(nie lubię !!!=sucha wymaga ciągłej suplementacji).
Taka kolejność j.w.

osobiście stosuję 1:1 z filtra Brita +przegotowana odstana....
Wprowadzenie wody mineralnej "Ust...czy Żyw...". jest praktykowane w niektórych kolekcjach.
Jednak, takie eksperymenty wymagają zachowania wszystkich innych parametrów uprawy storczyków ,
Bo... efekt kwitnienia nie jest wyłącznie zasługą wody. Bardzo ważny czynnik, ale nie jedyny.
Stosuję również 1x w miesiącu mieszaną z wodą filtrowaną. I takie same mieszane mam odczucia... :P o rezultatach.
No...może spokojniejsza jestem ,ze dostają troszkę naturalnych "minerałów" .Zamiast kolejnej dawki nawozów syntetycznych.

Co do cytryny...kilkanaście kropel na 1/2 szklanki.Wacikiem przemywać/przecierać....
Czynność może wymagać kilkakrotnych delikatnych przecierań - osad z twardej wody, dość mocno przylega do tkanki.


Plamki na liściach...to prawdopodobnie na działalność n/n muchówek/miniarki?/ w nieokreślonym czasie.
.Jest to zdecywanie uszkodzenie miejscowe.
Miejsca warto przetrzeć śr.dezyfekującym/spir-denaturat/ i obserwować. :roll: ....
Nie każda plamka wskazuje na infekcję.

Życzę powodzenia
- pozdrawiam JOVANKA
Lisia_Kita
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 paź 2010, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Witaj Jovanko! :wit

Dziękuję za odpowiedź i rady. Postaram się dziś przejrzeć wskazane topiki.
Z tym wyszukiwaniem to bywa problem dla początkującej osoby, o czasami o prostu nie wie się czego szukać - np w kwestii tych poczerniałych korzeni, to wyskakuje o przegnitych w środku, a te moje to napowietrzne i nie zgnite :| BTW Nic Ci Jovanko nie przychodzi do głowy co może być ich powodem?

Natomiast plamkę/ki taką jak na ostatnim foto znalazłam też u paru innych. Ona jest lekko wypukła, twarda i jakby przeźroczysta narośl (oprócz tego środka).

Potwierdziłaś moje wątpliwości co do destylowanki... Zrozumiałam, że Ty stosujesz 1:1 przegotowaną z filtrowaną, a raz w mc 1:1 z mineralką? A jaka do ew zraszania?
Przeczytałam u was o deszczówce/śniegówce :D, ale... czy taka woda z kolei nie jest zanieczyszczona przez spaliny etc?
Mieszkam teraz małym miasteczku, więc może zanieczyszczenie nie jest takie jak w Wwie, ale niedaleko mnie przebiega dość uczęszczana droga...

Cytryny do przecierania oczywiście dawałam wobec tego za mało :)
Przeczytałam też, że stosujecie Citrosept lub odpowiedniki do przecierania i podlewania. Rozumiem, że nierozcieńczonym można przecierać niepokojące plamki etc A do podlewania jak coś się dzieje, czy profilaktycznie i jakie stężenie najlepiej?

Teraz jeszcze tak mi przyszło do głowy, że jest - też dla ludzi - olejek z drzewka herbacianego, który działa silnie bakterio i grzybobójczo, może też byłby dobry do potraktowania nim niezidentyfikowanych plam i syfów na listkach. Podobno zabija nawet niektóre takie grzyby i bakterie z którymi nie radzą sobie leki. Tylko właśnie nie wiem czy nie jest za silny i za "żrący" wobec tego. Nic u was nie znalazłam na ten temat.

Jeszcze raz dzięki za odzew i pozdrawiam! ;:3
Poznam regulamin forum
Lisia_Kita
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 15 paź 2010, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pleśń w podłożu :(

Post »

Witam

Tym razem mam niespodziewany problem z pleśnią u falków.
Przesadzałam swoje kupne storczyki (ziemiórki, zaobserowowane robalki w doniczce, uschłe bądź podgnite korzenie itp). Opłukiwałam korzenie w przegotowanej wodzie, oczyszczałam lekko szczoteczką. Wycinałam zagnite i uschnięte korzonki, niektóre smarowałam węglem (po doczytaniu się u was), korzonki z poprzedniej partii przesadzenia nie. Przesadzałam 1, 5 i 9 grudnia. Wsadziłam w nowe podłoże i nie podlewałam aż do 16 grudnia. Nie było już oznak wilgoci na ściankach doniczek, korzonki były srebrne.

16 grudnia w piątek zrobiłam im sesję podlewania - namaczania po 15-30 min w wodzie przegotowanej zmieszanej z destylowaną ze słabym roztworem nawozu - Biohumusu do storczyków. Przy okazji zauważyłam, że niektóre przycięte przeze mnie wcześniej korzonki (te nawierzchniowe co widać) pousychały i pokurczyły się. Dziś - czyli 3 dni po namaczaniu, odkryłam w kilku doniczkach pleśń - na podłożu, patyczkach (nawet na nowym - świeżo wsadzonym) oraz na korzeniach i na obciętych wtedy i podeschniętych końcówkach korzonków :(

Skąd ta pleśń i co robić?! Na forum często zalecacie wymianę podłoża, ale przecież ja je właśnie dopiero co wymieniłam na nowe... Doniczki i patyczki były myte i wyparzane, sekator zalewałam wrzątkiem po każdym kwiatku :( Znowu mam je teraz przesadzić po kilku dniach?I co zrobić z korzonkami z pleśniejącymi odciętymi wcześniej końcami - odciąć znów dalej? Plis help!

Przy okazji pytanie ws dwóch falków. Ich korzenie okazały się być niewielkie i w stanie agonalnym - zagnicia, plamy itp ale po wycięciu niewiele w doniczce zostało i teraz widzę, że zdychają. Kwiatki to kwiatki - przypuszczałam, że tak będzie, ale widzę że listki też więdną. Czy jest dla nich jakiś ratunek?
Poznam regulamin forum
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1237
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Myślę,że nie potrzebnie:
1/ namaczałaś przez tak długi czas - teraz w okresie zimowym lepiej tylko przelewać
2/ użyłaś nawozu, też tego się nie robi w czasie zimy a szczególnie po przesadzeniu, nawet naturalnego.
3/ za wcześnie podlałaś - najkrótszy termin po przesadzeniu to ok. 2 tygodnie ale zimą może być dłuższy

Teraz musisz przesuszyć podłoże bo widać,że u Ciebie słabo przesycha - więc chyba czeka Cię jeszcze raz wyciąganie, moczenie w antygrzybowym preparacie, prażenie podłoża (a potem lekkie zwilżenie go spryskiwaczem) i wsadzanie od nowa. Ale może niech jeszcze ktoś wypowie się mający więcej doświadczenia. Może Jovanka coś jeszcze poradzi?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Może to sprawka: Biohumus+ciepło (za wysoka temparatura)+brak wentylacji (np osłonka)?
Biohumus to taki nawóz organiczny? To może właśnie on być główną przyczyną rozwoju 'pleśni' przy sprzyjających warunkach.
Może wystarczy przepłukać deszczówką i zostawić w dobrze wentylowanym miejscu.
Ale ja się nie znam na storczykach i dziewczyny pewnie lepiej wiedzą :wit
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1237
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Ja też się nie znam bo nigdy nie stosowałam Biohumusu. To tylko moje gdybanie...Z resztą osobiście mało stosuję typowych nawozów.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Merghen jesteś bardzo skromna, taką wiedzę masz, że tylko pozazdrościć :wit

Ja mam jeszcze teorię na temat tych wykwitów białawych na liściach. Twarda woda (kranówa) to jedno, ale myślę, że większość tych wykwitów to sól z przenawożenia, która się odkłada na liściach.
Olejków nigdy bym nie zastosowała do zmywania bo liście transpirują
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1237
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Storczykowa mania i coraz więcej wątpliwości...

Post »

Dziękuję Moniko ale ja ciągle się uczę więc tylko podpowiadam co sama bym zrobiła.

Lisia_Kito, jeśli chodzi o te dwa zdechlaczki to chyba też musisz je wyciągnąć jeśli pleśń i do nich się dobrała. Jeśli nie to zrób okłady na liście z papierowych ręczników zamoczonych w letniej przegotowanej wodzie i troszkę tak potrzymaj. Jednocześnie możesz zrobić takie 'tipi' foliowe ale z jednej strony otwarte a doniczkę postawić na odwróconej podstawce w miseczce (większej podstawce, talerzu), w której na spodzie jest woda. Parując będzie nawilżała liście i delikatnie samo podłoże. Po jakimś czasie powinny pojawić się korzenie. Raz na jakiś czas można też delikatnie spryskać z góry podłoże.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”