Rozwar wielkokwiatowy (Platycodon )

[natalka_klb]

bo rozwar i te dzwoneczki w lesie to chyba do jednej rodziny należą, oba mają wspólne korzenie tak jak i campanula, ale jak to dokładnie genetycznie i wg klasyfikacji wygląda to nie wiem w każdym razie mam rozwar i mam miniaturową campanulę ale jakiej odmiany to nie wiem, ale na pewno mają wiele cech wspólnych.

[bystrzanka]

Niebieskie kwiatki kwitnące teraz w lesie to może być Goryczka trojeściowa - roślina chroniona więc lepiej zostawić je w naturalnym siedlisku, a po Rozwar wybrać się do szkółki.

[rico62]

Witam , Bardzo ładne kwiaty w niemczech sie nazywaja balon blumen, mam 3 kolory kupione w maju , teraz bedzie pierwsza zima w ogrodzie, nie trzeba okrywac??

[esony1]

okrywać nie trzeba ale dobrze zaznaczyć miejsce bo rozwar bardzo późno wychodzi z ziemi i można go uszkodzić pielęgnując już kwitnące rośliny wiosenne...

[rico62]

Dziekuje ,a te suche pedy zostawic ??

[esony1]

możesz zostawić / możesz obciąć... ja zostawiam

[karol]

Jeżeli mają nasiona to wytrząsnąć na działkę i na wiosnę wzejdą młode sadzonki.

[HalinaK]

rico62 ja moje rozwary (biały, różowy, niebieski) co roku okrywam gałązkami iglaków, tak mi doradzono na forum.
Posadź go w docelowym miejscu w ogrodzie, bo bardzo nie lubi przesadzania. Tworzy długie korzenie, które podczas przesadzania łatwo uszkodzić.
Wiosną z ziemi wychodzi bardzo późno, dlatego jesienią należy zaznaczyć miejsce jego posadzenia, żeby podczas prac wiosennych nie uszkodzić go.
Suche pędy też zostawiam

[karol]

Faktycznie tak jest rozwar ma palowy korzeń,ale ja swoich w ogóle nie okrywam.







To są rozwary z samosiewów.

[rico62]

Dziekuje Halinka,

Dziekuje Karol, ładne twoje rozwary Pozdrawiam

[rico62]

jeden z moich

[Aisyrk]

Rico, Twój rozwar rośnie w doniczce? Czy często go przesadzasz i jak on to znosi?

[rico62]

Witam Aisyrk
mam 3 rozwary w ziemi , jeden zostawiłem w doniczce ,na razie jest wszystko ok, zobaczymy na wiosne ,pierwsza zima ,pozdrawiam

[Lorrie]

Moje już 2 sezony w ziemi i są coraz ładniejsze

[ewamaj66]

Mieszkam w dość zimnym miejscu, ale rozwaru nigdy nie okrywałam. Rośnie sobie. Suchych pędów nie wycinam, bo dzięki nim wiem, że nie należy pielić w tym miejscu. Już kiedyś mi się zdarzyło wyrwać zielone coś-rozwar wtedy nie zakwitł