Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuniu piękna kolekcja czosnków, masz ich naprawdę sporo, u mnie jedynie spiralny na skalniaczku
Bardzo go lubię, pięknie wygląda, a i teraz te uschnięte kwiatostany świetnie się prezentują 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo, ciekawy przegląd czosnków
Gratuluję sporej kolekcji
Rośliny przy takiej pogodzie trochę jak na przedwiośniu są trochę skołowane
Rośliny przy takiej pogodzie trochę jak na przedwiośniu są trochę skołowane
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuniu
popodziwiałam Twoje czosnki
Jak tylko spotykam cebulki czosnków, to kupuję, bardzo je lubię
Jak tylko spotykam cebulki czosnków, to kupuję, bardzo je lubię
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Też bardzo lubię czosnki ( jak zresztą wszystkie cebulowe...
) i mam ich sporo u siebie.To wdzięczne i bezobsługowe rośliny. I co ważne - nornice ich nie lubią.
Byłam wczoraj na poczcie w sąsiedniej wiosce i... przysposobiłam następną chryzantemę...
Mam jeszcze jedną upatrzoną , a że rosną od strony ulicy ( za ogrodzeniem) nie będzie problemu z pozyskaniem sadzonki. 
Pozdrawiam,Małgorzata
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Lubię czosnki
Dokupuję, jeśli napotkam na swojej drodze. Ostatnio kupowałam wyłącznie róże, a zaczyna mi brakować wypadów po cebulowe.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Zwariowana pogoda jak nic. Wczoraj zima ( rano ostry przymrozek, potem ok. 0 st ), a dzisiaj wiosna i lekki deszczyk. Oszaleć można i trudno dziwić się roślinom, że fiksują. Zauważyłam ostatnio na działce, że nawet niektóre tulipany pokazują "noski"
Mam nadzieję, że to nie ja wywołałam wiosennego ducha - od 2 dni przeglądam wiosenne fotki
Na forum też sporo osób zaczyna wspominki...
Dzięki Agness! Mój spiralny jakoś nie powala tempem wzrostu i obfitością kwitnienia ( miał 2 kwiatki
), ale i tak mi się podoba. Według mnie czosnki są nie tylko ładne, ale i pożyteczne. Warto znaleźć dla nich miejsce. Nie potrzebują go dużo.
Masz rację Jacku, roślinom chyba ta przedłużająca się jesień nie sprzyja. Może utrudnić im przezimowanie. Czosnki są the best. Też ich masz chyba niezłą kolekcję
Witaj Halinko! Widzę, że czosnki mają sporo wielbicieli. To dobrze. Warto się wspomagać odpowiednimi roślinami zamiast nadużywać chemii.
Małgosiu witaj w klubie!
Kolejna słabość nas łączy
Też uważam, że to duży plus iż nornice nie gustują w czosnkach. Nowe chryzantemki?! Trzymam kciuki! I to nie całkiem bezinteresownie
Muszę Ci powiedzieć, że ta różowa co mi sąsiadka obiecała bardzo długo stoi w wazonie. Moje już poszły na śmieci, a ta wciąż elegancka i ma nawet zielone listki
Ewuniu chyba będziesz różaną potentatką
Przy różach czosnki są wręcz konieczne, więc kupuj i sadź.
To może i ja coś wiosennego wrzucę na dobranoc...

Dzięki Agness! Mój spiralny jakoś nie powala tempem wzrostu i obfitością kwitnienia ( miał 2 kwiatki
Masz rację Jacku, roślinom chyba ta przedłużająca się jesień nie sprzyja. Może utrudnić im przezimowanie. Czosnki są the best. Też ich masz chyba niezłą kolekcję
Witaj Halinko! Widzę, że czosnki mają sporo wielbicieli. To dobrze. Warto się wspomagać odpowiednimi roślinami zamiast nadużywać chemii.
Małgosiu witaj w klubie!
Ewuniu chyba będziesz różaną potentatką
To może i ja coś wiosennego wrzucę na dobranoc...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Widok dający nadzieję na przetrwanie zimy
Ta, co prawda, jeszcze nie nadeszła, ale niechybnie nas dopadnie. Na razie czekam, aż tania siła robocza się obudzi, potem skończymy obsypywać róże. Będę miała wtedy nareszcie wolne 
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ja w tym roku też powsadzałam trochę czosnków, liczę na to że nie tkną ich norkice. A co Izuniu jemy z czosnku niedźwiedziego korzeń, liście czy kwiat. No nie wiem, zdarza się.
Pozdrawiam Krystyna
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ewuś też jestem zdania, że zima przypomni sobie o nas i przyjdzie. Chociaż pogoda taka jak dziś ( ulewny deszcz i grzmoty z błyskami
)zapowiada zazwyczaj wiosnę.
Krysiu nie ma takich co by wszystko wiedzieli. Z czosnku niedźwiedziego zjada się młode listki. Można je stosować do sałatek, kanapek, past, twarożku i co komu przyjdzie na myśl. Posiekane listki mogą śmiało zastąpić szczypiorek.
Poszłam na działkę zobaczyć co tam słychać i bardzo szybko wygonił mnie...deszcz. I to raczej była regularna ulewa, bo zanim doszłam do domu wyglądałam jakbym wpadła do wody. A to przecież tylko 300m
Fotki zrobiłam ( sobie niestety nie
), ale pewnie dopiero wieczorem je pokażę.
Krysiu nie ma takich co by wszystko wiedzieli. Z czosnku niedźwiedziego zjada się młode listki. Można je stosować do sałatek, kanapek, past, twarożku i co komu przyjdzie na myśl. Posiekane listki mogą śmiało zastąpić szczypiorek.
Poszłam na działkę zobaczyć co tam słychać i bardzo szybko wygonił mnie...deszcz. I to raczej była regularna ulewa, bo zanim doszłam do domu wyglądałam jakbym wpadła do wody. A to przecież tylko 300m
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo,jak masz tyle czosnków to bedziesz wiedziała czy one same się rozsiewaja czy od korzenia się rozrastają?Mam pierwszy rok tego fioletowego,a z biedronku kupiłam 3 opaqkowania żołtego i ani jedna sztuka mi nie wzeszła.Jak ta główka dojrzała to nasiona roztrzepałam na ziemi,czy z tego będą nowe sadzonki?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
U mnie też grzmiało i lało
Czyżby zapowiedź wiosny? Nie wierzę. Zakopcowałam wszystkie róże, w czym duży udział miała tania siła robocza. Zostało mi okrycie wrzosów włókniną i dorzucenie gdzieniegdzie stroiszu, ale to już wtedy, gdy pojawi się mróz. Ciepło jest.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
To już prawie cały kraj podlany
U mnie, oczywiście, do przesady!
Może przychodzić zima
Może przychodzić zima
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Jeszcze nieeee
Niech jeszcze podlewa.
Też sadziłam różne czosnki. Jeden ( a tego mam chyba najwięcej) wcale piękny nie jest i nie wiem już , co to za jeden. Ale trzymam go między różami w nadziei , że odgania grzyby i może jakieś owady, co czosnku nie lubią.

Też sadziłam różne czosnki. Jeden ( a tego mam chyba najwięcej) wcale piękny nie jest i nie wiem już , co to za jeden. Ale trzymam go między różami w nadziei , że odgania grzyby i może jakieś owady, co czosnku nie lubią.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
No tak...zdjęcia do niczego, w zasadzie tylko do kosza
Więc nic świeżego nie pokażę - sorry...
Małgosiu czosnki na pewno się rozsiewają o ile im się na to pozwoli. Poza tym rozmnażają się przez cebulki przybyszowe podobnie jak inne cebulowe. Z tego co piszesz to wiosna wyrosną młode siewki podobne do trawek. A za rok lub dwa zakwitną.
Ewuś wyczytałam, że nabawiłaś się kontuzji przy tej wczorajszej pracy. To niedobrze. Oszczędzaj się teraz i lecz. Wrzosy przykrywasz włókniną? Ja tylko przysypuję lekko liśćmi. Też muszę jeszcze co nieco wystroić na zimę stroiszem, ale to później.
Siberio specjalnie dla Ciebie mój błękitny orlik:

Krysiu zdaje się, że widziałam u Ciebie takiego wielkoluda w towarzystwie róż
Masz rację niech podlewa tylko żeby nie zmroziło od razu takich świeżo podlanych roślin.
Na wiosenną nutę...

Małgosiu czosnki na pewno się rozsiewają o ile im się na to pozwoli. Poza tym rozmnażają się przez cebulki przybyszowe podobnie jak inne cebulowe. Z tego co piszesz to wiosna wyrosną młode siewki podobne do trawek. A za rok lub dwa zakwitną.
Ewuś wyczytałam, że nabawiłaś się kontuzji przy tej wczorajszej pracy. To niedobrze. Oszczędzaj się teraz i lecz. Wrzosy przykrywasz włókniną? Ja tylko przysypuję lekko liśćmi. Też muszę jeszcze co nieco wystroić na zimę stroiszem, ale to później.
Siberio specjalnie dla Ciebie mój błękitny orlik:

Krysiu zdaje się, że widziałam u Ciebie takiego wielkoluda w towarzystwie róż
Na wiosenną nutę...

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Śliczny orlik.
Bardzo je lubię i też mam sporo odmian.
Póki co idzie zima, ale takie widoki nam ją skrócą.
Bardzo je lubię i też mam sporo odmian.
Póki co idzie zima, ale takie widoki nam ją skrócą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki



