Taki widok chciałabym mieć z okna domu
Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
[quote="Rozanka"]
Taki widok chciałabym mieć z okna domu
Taki widok chciałabym mieć z okna domu
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
[quote="Rozanka"]Niestety Beatko, z głównego okna mam krótszą perspektywę, działka jest w długim prostokącie. Widok jest miej wiecej taki:
Tyż piknie

Tyż piknie
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Tylko wszędzie ten mało uroczy płot. Próbuję go zarosnąć, ale pod drzewami wszystko słabo rośnie.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewuniu ale płotu miejscami nie widać, tylko domek sąsiada. Jeszcze parę latek to i cały zarośnie i może sąsiada też nie będziesz widziała.
Takie widoki jakie Ty masz z okien to ja bym chciała mieć
a nie droga i liczenie aut. Co prawda jak są liście to mniej widać ale teraz z kuchni liczyć można auta które stoją w korku. A za parę lat wybudują jeszcze bliżej drogę i dopiero będzie się działo. Muszę jak najszybciej otoczyć się gęstwą prawie leśną żeby tego nie widzieć.
Ten przywrotnik to fajna roślinka, chyba będę musiała o taką się postarać. Czy on łatwo się rozmnaża.
Takie widoki jakie Ty masz z okien to ja bym chciała mieć
Ten przywrotnik to fajna roślinka, chyba będę musiała o taką się postarać. Czy on łatwo się rozmnaża.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Majka, mamy dużą działkę i sąsiedztwo nie przeszkadza. Zresztą ten najbliższy sąsiad mocno obsadził się dookoła tujami. Ja już go nie widzę.
Płotek jest taki "obcy" w tym otoczeniu i dlatego mnie drażni. Dom też próbuję obsadzić pnączami, ale nie chcą się wspinać.
Współczuję drogi, ja się tak przyzwyczaiłam do ciszy absolutnej, że nie lubię samochodów jadących naszą polną drogą.
Przywrotnik jest bardzo sympatyczną roślinką. Bardzo łatwo się rozmnaża. Ja swojego kupiłam jako kawałek kłącza w Lidlu. Zrobiło mi się z niego kilka roślinek. Lubi wilgoć, to u mnie ma ciężko, ale daje radę i nawet kwitnie w cieniu.
Znalazłam takie zdjęcia.

Współczuję drogi, ja się tak przyzwyczaiłam do ciszy absolutnej, że nie lubię samochodów jadących naszą polną drogą.
Przywrotnik jest bardzo sympatyczną roślinką. Bardzo łatwo się rozmnaża. Ja swojego kupiłam jako kawałek kłącza w Lidlu. Zrobiło mi się z niego kilka roślinek. Lubi wilgoć, to u mnie ma ciężko, ale daje radę i nawet kwitnie w cieniu.
Znalazłam takie zdjęcia.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewciu, a to są najbliższe memu sercu klimaty, tylko róż mi do szczęścia brakuje. Dzięki za dzjęcia, z dużą przyjemnością je kilka razy ogladałam 
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Majeczko, one tam są, tylko przy tych wielkościach, żeby były widoczne musiałyby mieć kwiaty jak słoneczniki.
Przy tym krzaku na wprost, po prawej powstała nowa różana rabata. Ciekawe czy będzie ją widać w przyszłym roku, jak zakwitną?
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewunia,widok z okna masz idealny
mąż ostatnio stwierdził,że gdyby teraz miał się jeszcze raz przeprowadzić to właśnie w takie ciche miejsce.Koło nas było cicho -20 lat temu .Ciekawa jestem Twojej różanej rabaty 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewciu,Rozanka pisze:Majeczko, one tam są, tylko przy tych wielkościach, żeby były widoczne musiałyby mieć kwiaty jak słoneczniki.Przy tym krzaku na wprost, po prawej powstała nowa różana rabata. Ciekawe czy będzie ją widać w przyszłym roku, jak zakwitną?
Widzę przepiękną leśna przyrodę, słońce skapane w zieleni, raj dla oczu.
-
X_Ro-a
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Ewo! podziwiam Twój leśny ogród i ilość róż które już posiadasz.Mieszkamy chyba w bardzo podobnym miejscu.Z tą różnicą, że drzewa rosną wokoło naszej polany a nie na niej.Ze względu na psy, ogrodzoną mamy tylko część naszej działki, powiedzmy , tę gospodarczą.Pozostała część tzw. ogrodowa jest nieogrodzona.Wypływają z tego pewne problemy i dlatego proszę napisz mi czy tam gdzie masz posadzone róże to teren jest ogrodzony
Pytam dlatego iż w ubiegłym roku sarny obgryzły mi wszystkie pąki róż. Czy i Tobie zdarzają się takie przypadki
czy też po prostu masz cały teren ogrodzony i taki problem u Ciebie nie występuje.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Aszko, u nas jest bardzo cicho. Czasem tylko sąsiad rżnie drewno, albo ktoś kosiarką kosi, czasem przejedzie samochód, czasem huknie armata na poligonie, poza tym tylko wiatr.
Bardzo lubię ciszę.
Nowa rabatka ze starych krzaków. Przesadziłam Golden Celebration szt.5 i Szekspira, trochę bylin, hosty, liliowce i lilie. Będzie żółto-bordowa.
Zaraz wstawię fotkę.
Majeczko, nawet sadzenie po kilka krzewów nic nie daje. Drzewa są już bardzo duże. Rabatki nie widzisz, bo jeszcze tam jej nie ma.
Powstała późnym latem. Szkoda, że nie ma takich róż z kwiatami jak talerze.
Uwielbiam jak jest takie słońce, dopiero widać urok leśnej działki.
Romualdo, mam ogrodzoną całą działkę i nie mam takiego problemu. Poza tym jest pies Gordon, który skutecznie odstrasza wszystkie zwiarzęta. Raz się pojawił zagubiony lisek, ale uciekał czym prędzej.
Pierwszego roku, wiosną, jak się pojawił psiak, obgryzł mi wszystkie krzaczki, róże, drzewka, wszystko co wystawało ponad ziemię. Na szczęście mu przeszło. A niektórym roślinom poszło na zdrowie, bo się bardzo zagęściły.
Las ma swoje niespodzianki dla nas i albo się z tym pogodzimy albo się ogrodzimy.
Teraz fotki z powstawania jednej z nowych rabatek. Co prawda niewiele widać, ale od czego mamy wyobraźnię.


Nowa rabatka ze starych krzaków. Przesadziłam Golden Celebration szt.5 i Szekspira, trochę bylin, hosty, liliowce i lilie. Będzie żółto-bordowa.
Zaraz wstawię fotkę.
Majeczko, nawet sadzenie po kilka krzewów nic nie daje. Drzewa są już bardzo duże. Rabatki nie widzisz, bo jeszcze tam jej nie ma.
Uwielbiam jak jest takie słońce, dopiero widać urok leśnej działki.
Romualdo, mam ogrodzoną całą działkę i nie mam takiego problemu. Poza tym jest pies Gordon, który skutecznie odstrasza wszystkie zwiarzęta. Raz się pojawił zagubiony lisek, ale uciekał czym prędzej.
Pierwszego roku, wiosną, jak się pojawił psiak, obgryzł mi wszystkie krzaczki, róże, drzewka, wszystko co wystawało ponad ziemię. Na szczęście mu przeszło. A niektórym roślinom poszło na zdrowie, bo się bardzo zagęściły.
Las ma swoje niespodzianki dla nas i albo się z tym pogodzimy albo się ogrodzimy.
Teraz fotki z powstawania jednej z nowych rabatek. Co prawda niewiele widać, ale od czego mamy wyobraźnię.


- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1
Po prawdzie, to ten płot pasuje do działki, lepiej niż mur, czy siatka. Ale jak zarośnie, to będzie jeszcze lepiej, bo nie będzie tak widać granicy 











