No i bardzo podobają mi się zdjęcia, szczególnie dwa ostatnie - pozdrowienia dla Leszka
Lana i storczykowe towarzystwo.
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Lucynko - wielkie brawa dla Ciebie
, bo cokolwiek z tego wyszło, najważniejsze, że wykazałaś się ogromną cierpliwością i Cattleya w końcu zakwitła
Z tego, co opowiadałaś mi telefonicznie, myślałam, że będzie bardziej różowa, bardziej ciapata i generalnie tandetnie krzykliwa, ale patrząc na zdjęcia jest całkiem, całkiem
. Najbardziej podoba mi się na przedostatniej fotce - takie delikatne pastele, ale pewnie to kwestia światła....A roślinka sama w sobie też ładna, no i wielkość ma słuszną - w sensie - ilość psb, bo jak z wysokością - nie wiem 
No i bardzo podobają mi się zdjęcia, szczególnie dwa ostatnie - pozdrowienia dla Leszka
No i bardzo podobają mi się zdjęcia, szczególnie dwa ostatnie - pozdrowienia dla Leszka
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Dziękuję bardzo za tyle entuzjastycznych wpisów, a sądziłam, że to nie będzie zbyt interesująca wzmianka.
Merghen ten cytrynowy kolorek jest bardziej kaczuszkowy, jeżeli wiesz, co mam na myśli
.
Jovanko dziękuję za namiary, będę zaraz sobie oglądać i sprawdzać, cóż to za stwór
, bo czysto cattleykowy z pewnością nie jest, muszę przynać, że aż takiej cierpliwości nie miałam
. Wiele razy chciałam już się pozbyć rośliny, bo kto lubi patrzeć cały czas na sałatę
, tym bardziej że nie wiedziałm wcale, co z tego zakwitnie.
"Niedogadanie" całkiem możliwe, jakoś przez przypadek na początku jesieni przesadziłam z nawozem (pare dawek jedna po drugiej) i tu też dopatruję się jednego z powodów wytworzenia pierwszego kwiatu na roślinie. Z całą pewnością jednak nie jest to jedyny powód.
Alusiu dziękuję za uznanie, ale roślinka nasłuchała się, zagroziłam że ją wyrzucę, jak nie będzie kwitła
.
Joasiu dziękuję
, bez Twoich uwag i wskazówek mogłabym stracić wychodzący pąk kwiatowy. Nie postrzegam go jako coś brzydkiego, tylko moje wyobrażenie było troszęczkę inne. Mam jeszcze pare innych "długodystantowców", ale ten właśnie kosztował mnie najwięcej cierpliwości. Raczej nie liczyłam już na to, że zakwitnie.
Madziu dziękuję, przekażę Leszkowi, a zdjęcia były mieszane
. Te ostatnie to chyba nawet moje, ale obróbka w całości mężowska
. Może i tragedi w kolorystyce nie ma, ale twoje określenia są bardzo kompatebilne z moimi odczuciami
. Często na zdjęciu kolory są mniej nasycone, niż w rzeczywistości. Wypadałoby mi wziąść roślinkę pod pachę i przytaszczyć do Ciebie celem dokładniejszego oglądu. Całkiem możliwe, że tak bym zrobiła (bo jest to wykonalne), gdyby nie pora roku
. Ogólnie roślinka wygląda dosyć dziwacznie, w centralnum punkcie gęste chaszcze, a całkiem z boku kwiatuszek.
Merghen ten cytrynowy kolorek jest bardziej kaczuszkowy, jeżeli wiesz, co mam na myśli
Jovanko dziękuję za namiary, będę zaraz sobie oglądać i sprawdzać, cóż to za stwór
"Niedogadanie" całkiem możliwe, jakoś przez przypadek na początku jesieni przesadziłam z nawozem (pare dawek jedna po drugiej) i tu też dopatruję się jednego z powodów wytworzenia pierwszego kwiatu na roślinie. Z całą pewnością jednak nie jest to jedyny powód.
Alusiu dziękuję za uznanie, ale roślinka nasłuchała się, zagroziłam że ją wyrzucę, jak nie będzie kwitła
Joasiu dziękuję
Madziu dziękuję, przekażę Leszkowi, a zdjęcia były mieszane
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Jeśli to zdjęcie przez Ciebie robione to oczywiście dla Ciebie uznanie
Muszę powiedzieć, że "gęste chaszcze" bardzo mi się podobają - uwielbiam tak rozrośnięte rośliny i po prostu nie rozumiem pędu do dzielenia, choćby na pojedyncze psb lub rozetki....
Bez dzielenia można by doczekać kiedyś TAKIEGO WIDOKU....
Muszę powiedzieć, że "gęste chaszcze" bardzo mi się podobają - uwielbiam tak rozrośnięte rośliny i po prostu nie rozumiem pędu do dzielenia, choćby na pojedyncze psb lub rozetki....
Bez dzielenia można by doczekać kiedyś TAKIEGO WIDOKU....
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Madziu o mało mi oczy nie wylazły
. Widok wspaniały, dla mnie raczej niedościgniony. Moje cudo tak grzecznie i w rządku nie rośnie
, raczej do właścicieli się upodobniło
. Zapewniam, że podzielić tego raczej się nie da. Plątanina pseudobulw i zwariowanych powietrznych, cienkich korzonków, rosnących poziomo, skutecznie to uniemożliwia. Ogólnie roślina nie należy do dużych. Liście cieniutkie i bardzo zbite, całkowicie nie podobne do grubych, rozłożystych i mięsistych cattleyastych.
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
No i dobrze :PLana pisze: Zapewniam, że podzielić tego raczej się nie da. Plątanina pseudobulw i zwariowanych powietrznych, cienkich korzonków, rosnących poziomo, skutecznie to uniemożliwia.
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
A, nic nie stoi na przeszkodzie, gdyby storczyk Lucynko też tak wyglądał , jak....IMPONUJĄCY BUKIET
Jest to kolejne kwitnienie -pierwsze było skromne, jednym pędem i 2-/3 kwiatami...
Wzrost tych hybryd ,zaliczanych chyba umownie do" mini-cattleya",zazwyczaj jest chaotyczny- ale w grupie..
Więc , nie martw się o poplątanie korzeni ,psb..
Storczyk pewnie lubi taki chaos :P ,dążąc
do wzrostu w dywizje.
Więc, widzę
...wszystko przed Tobą.
Z optymizmem dla przyszłości.....
pozdrawiam JOVANKA
Jest to kolejne kwitnienie -pierwsze było skromne, jednym pędem i 2-/3 kwiatami...
Wzrost tych hybryd ,zaliczanych chyba umownie do" mini-cattleya",zazwyczaj jest chaotyczny- ale w grupie..
Więc , nie martw się o poplątanie korzeni ,psb..
Storczyk pewnie lubi taki chaos :P ,dążąc
Więc, widzę
Z optymizmem dla przyszłości.....
pozdrawiam JOVANKA
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Dziękuję Joasiu, moje cudo potraktowało mnie najbardziej minimalistycznie jak się dało, czyli tylko jednym kwiatuszkiem. Z tego właśnie powodu wzieły się moje wątpliwości, co to jest ?
Postaram się jednak dobrotliwie mu to wybaczyć
, mając nadzieję na liczniejsze kwitnienie
.
Postaram się jednak dobrotliwie mu to wybaczyć
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Gratuluję sukcesu 
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Dorotko dziękuję, jakaś telepatia, czy cóś
. Właśnie byłam w Twoim wątku
.
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Widzisz jesteś znacznie szybsza niż ja. Tamta wiadomość miała być wysłana na pw i dlatego ją moderowałam i wysłałam tam gdzie miała od początku trafić 
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Dawno mnie tu nie było, z pewnością niewiele osób już mnie pamięta. Kwitnienia też nie za obfite, ale... zakwitł mój Phal. floresensis, pielęgnowany od malutkiej roślinki. Duma mnie rozpiera, więc postanowiłam podzielić sie z Wami tą moją radością
. Specjalnie dla Asi Art z zachętą. Kwiatuszek niewielkich rozmiarów, ale cudny, a zapach przepiekny. Dla mnie jakoś konwaliowo pachnie, ale może tylko mi sie zdaje.








-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Jakość zdjęć maleje znacznie przy kompresji
, może dodam jeszcze pare. Dodatkowo jedna z hybryd kwitnąca w tym czasie.



A teraz mała prywata, mam nadzieję, że głowy mi za to nie urwiecie
. Oto mój ostatni przygarnięty "kwiatuszek".

Za krótki czas bedę mogła pokazać coś więcej, jest pare roślin w pąkach i niedługo będą cudowne kwiatuchy. Może nie jakieś specjalne rośliny, ale zawsze
nasze ukochane .



A teraz mała prywata, mam nadzieję, że głowy mi za to nie urwiecie

Za krótki czas bedę mogła pokazać coś więcej, jest pare roślin w pąkach i niedługo będą cudowne kwiatuchy. Może nie jakieś specjalne rośliny, ale zawsze
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Ooo...
Lucynko, ale dopasowały się kolorystycznie obydwa storczyki. Obydwa śliczne
I wiem, jaka to radość, gdy doczeka się kwitnienia rośliny chowanej od maleństwa. Gratuluję Ci serdecznie
Jak długo czekałaś na kwitnienie Phal. floresensis ? Super, że jeszcze tyle pączków czeka na rozkwit.
Dziękuję za dedykację
i czekam cierpliwie na kolejne zdjęcia.
I wiem, jaka to radość, gdy doczeka się kwitnienia rośliny chowanej od maleństwa. Gratuluję Ci serdecznie
Jak długo czekałaś na kwitnienie Phal. floresensis ? Super, że jeszcze tyle pączków czeka na rozkwit.
Dziękuję za dedykację
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
Lana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Asiu specjalnie sprawdziłam. Na kwitnienie Phal. floresensis czekałam troszkę więcej niż 3 lata od zakupu młodej roślinki, czyli chyba standardowo
.
Kolory kwiatuchów rzeczywiście podobne, ale zapowiada się już bardziej ciekawie. Pączusie będą w bardziej intensywnych odcieniach.
Kolory kwiatuchów rzeczywiście podobne, ale zapowiada się już bardziej ciekawie. Pączusie będą w bardziej intensywnych odcieniach.
Re: Lana i storczykowe towarzystwo.
Lucynko witaj,witaj..
piszesz:
gdybym była obrażalska to... pewnie bym stosownie skwitowała.A tak
pośmiałam się "co nieco".
Zdecydowanie czas bardzo zasuwa ;za szybko, ale pamięć chyba mam wytrenowaną, bo ...procentuje.
Pamiętamy się
..zapewniam.
I cieszę się ,ze zaglądasz do nas....
Śliczne storczyki wpasowały się w koloryt świąt - jakby programowo.Zapach... majowej konwalii czyni wiosnę.
Gratuluję efektów na tych maluchach, cierpliwości; ja jej mam coraz mniej.
A...z futrzakiem to pewnie pojedziesz na zlot.......Kocie rozkosznie wygląda;podobny jest do mojego z dawnych lat.
serdecznie pozdrawiam JOVANKA
piszesz:
Dawno mnie tu nie było, z pewnością niewiele osób już mnie pamięta.
Zdecydowanie czas bardzo zasuwa ;za szybko, ale pamięć chyba mam wytrenowaną, bo ...procentuje.
Pamiętamy się
I cieszę się ,ze zaglądasz do nas....
Śliczne storczyki wpasowały się w koloryt świąt - jakby programowo.Zapach... majowej konwalii czyni wiosnę.
Gratuluję efektów na tych maluchach, cierpliwości; ja jej mam coraz mniej.
A...z futrzakiem to pewnie pojedziesz na zlot.......Kocie rozkosznie wygląda;podobny jest do mojego z dawnych lat.
serdecznie pozdrawiam JOVANKA


