Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
martatu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 lut 2008, o 19:19

Post »

Mizernie wygląda, ale mam nadzieję że coś z niej wyrośnie większego ;)
Obrazek
Obrazek
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Do mizerności jej daleko utrzymuj stale taki mokry torf podlewając na podstawek i zobaczysz jak skoczy jak dostanie słoneczka, możesz ja teraz trochę doświetlać jak masz jakąś lampkę biurkową by miała dłuższy dzień. :D Nie ma rozwiniętych pułapek z uwagi na zbyt małą ilość światła. :D
martatu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 lut 2008, o 19:19

Post »

Dzisiaj dostała pierwszą porcję dodatkowego światła. :)
Dziękuje za pomoc, bardzo się przydała.
Pozdrawiam :)
martatu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 lut 2008, o 19:19

Post »

Muchołówka ma w sumie już 4 małe, młode listki. Zadaje się, że ma bardzo silną wole życia ;)
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Nie pozwól jej na wyprowadzenie kwiatostanu jak tylko zobaczysz że wyrasta wytnij go odrazu. :D Mówiłem że będzie dobrze, troszkę prawidłowej opieki i będzie ślicznie rosła. :D
martatu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 lut 2008, o 19:19

Post »

Na odciętych kwiatowych pędach pojawiła się pleśń. Resztki które zostały po odcięciu liści ładnie usychają, a reszta pędu pleśnieje. Mam się tym martwić?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Tak, zdejmij delikatnie tą pleśń i opryskaj torf i delikatnie te miejsca gdzie była pleśń Topsinem.
agacik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 14 mar 2008, o 00:16
Lokalizacja: Łódź

Post »

Mam muchołówkę od tygodnia... Niestety przez ten tydzień zdążyła mi się zarazić skoczogonkami (tak mi się wydaje) od innego kwiatka... Z doświadczenia na innych kwiatkach wiem że potrafią one wykończyć roślinę. Na innych kwiatkach stosowałam przesuszenie lub środki chemiczne i z reguły pomagało. Jak mogę pomóc mojej muchołówce? Jakie środki jej nie zaszkodzą? Bo chyba przesuszenie nie wchodzi w grę ze względu na jej bagienne pochodzenie... Będę wdzięczna za pomoc
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Kup Actellic 500 EC 2ml. lub 5 ml. opakowanie(takie są dostępne najmniejsze) i wlej ok 15 kropli na 0,25 litra wody destylowanej (inaczej na 250ml. wody daj ok 0,25 ml. chemii) i tym podlej muchołówkę, takie stężenie chemii jej nie zaszkodzi a zatłucze skoczogonki. :D
agacik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 14 mar 2008, o 00:16
Lokalizacja: Łódź

Post »

dzięki bardzo:) Jutro pojadę do sklepu żeby kupić preparat i zaczynam wojnę;>...
agacik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 14 mar 2008, o 00:16
Lokalizacja: Łódź

Post »

Wczoraj podlałam muchołówkę tym preparatem sporządzonym wg podanej receptury, ale dzisiaj znalazłam kilka(naście) robaczków (wyłącznie postacie dorosłe) w glebie (tj na jej powierzchni). Dać "im" jeszcze kilka dni czy może znów zastosować ten preparat? Może to nie były skoczogonki jednak?:(
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Odczekaj 7-8 dni i spryskaj ziemię kilkakrotnie(ok 4-5 razy lekko by zwilżyć powierzchnię ziemi) w w ciągu dnia taką samą chemią w takim samym stężeniu. :D
agacik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 14 mar 2008, o 00:16
Lokalizacja: Łódź

Post »

dzięki wielkie za radę:)
A tak na marginesie chciałam się pochwalić, że moja muchołówka złapała pierwszą muchę:) Jestem z niej dumna;)
tengel27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 6 sie 2007, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

To ja też się pochwalę - rozsadziłem swoją :) Teraz z jednej zrobiło się 6 :D
Dawid
Awatar użytkownika
monisia
200p
200p
Posty: 495
Od: 9 lut 2008, o 17:24
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Byście padli ze śmiechu co się działo u mnie w domu jak pokazałam rodzicom swój nowy nabytek :lol: No i muszę powiedzieć że byłam pewna że w moim pokoju nie ma much i innych owadów ;latających a moja Dionea już pierwszego dnia coś załapał-ale były emocje, a wracając do rodziców to biegali po domu że by upolować jakiegoś owada i zobaczyć jak "to działa" co ja się naśmiałam :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”