Grażynko z wymarzaniem laurowiśni musisz się chyba pogodzić...Dobrze, że odbija, w końcu niskie krzewy też są w ogrodzie potrzebne!
W wężowym cz.2
Re: W wężowym cz.2
Ja też mam! Tulipany piękne, fakt, ja zaczęłam wiosenne wspominki skromniej, od pierwiosnków...
Grażynko z wymarzaniem laurowiśni musisz się chyba pogodzić...Dobrze, że odbija, w końcu niskie krzewy też są w ogrodzie potrzebne!
Grażynko z wymarzaniem laurowiśni musisz się chyba pogodzić...Dobrze, że odbija, w końcu niskie krzewy też są w ogrodzie potrzebne!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: W wężowym cz.2
Tak, wlasnie te bialasy z leciutkim rozowym srodkiem na 4 focie - bardzo ladne
Szkoda ze u mnie tak malo miejsca, bo bym sobie jeszcze takich poszukala ... a tak niestety juz finioto z nasadzeniami rozpychajacych sie chabazi 
Re: W wężowym cz.2
Fragolciu, laurowiśni do okrywania nie chcę. Ty ją masz to się o na troszcz, szczególnie, że to pamiątką. Ja "swojej" odpuszczę te coroczne męczarnie.
Czasem za szybko latamy po gródkach, ale to nie dziwne, w końcu człowiek ma ważniejsze obowiązki
No i dziki Jule drugi raz obejrzałam floksy
Fajne są, jakieś inne niż moje 
Czasem za szybko latamy po gródkach, ale to nie dziwne, w końcu człowiek ma ważniejsze obowiązki
No i dziki Jule drugi raz obejrzałam floksy
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Martuś chyba właśnie tak podejdę do mojej laurowiśni...pogodzę się z tym że zawsze będzie małym krzewem i już
Jule jeśli znajdziesz dla nich miejsce to szukac ich nie musisz...przecież u mnie rosną
Siberciu teraz to ja ją tylko trotami od dołu podsypię...po co się pocic nad innym okryciem jeśli i tak ono nic nie daje
A floksy...cieszę się że mamy innne...zawsze możemy zrobic machniom
wracamy do wspominków...orliki





Jule jeśli znajdziesz dla nich miejsce to szukac ich nie musisz...przecież u mnie rosną
Siberciu teraz to ja ją tylko trotami od dołu podsypię...po co się pocic nad innym okryciem jeśli i tak ono nic nie daje
A floksy...cieszę się że mamy innne...zawsze możemy zrobic machniom
wracamy do wspominków...orliki





- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, piękne masz te orliki
Jakoś nie mogłam się zdecydowac na uprawę tych roślin a raczej to one nie chciały się zdecydowac na rosniecię u mnie. Ale w tym roku forumnki mnie podratowały i może wiosną doczekam się w końcu jakichś kwiatów.
Twoje białe są cudne
Jakoś nie mogłam się zdecydowac na uprawę tych roślin a raczej to one nie chciały się zdecydowac na rosniecię u mnie. Ale w tym roku forumnki mnie podratowały i może wiosną doczekam się w końcu jakichś kwiatów.
Twoje białe są cudne
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
A u mnie wręcz przeciwnie...sieją się same i rosną jak szalone wszędzie...nawet w szczelinach chodnika
Ale lubię ich...usuwam tylko te które najbardziej przeszkadzają...reszta ma swobodę
Dorotko a może chcesz siewek wiosną
...mam też pełne...
Ale lubię ich...usuwam tylko te które najbardziej przeszkadzają...reszta ma swobodę
Dorotko a może chcesz siewek wiosną
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Fragolciu ja chcę
Piękne te Twoje orliki
Ja też mam kilka, ale takich ciemno szafirowych nie
Biorę co tam Ci się wysiało niechcianego
Biorę co tam Ci się wysiało niechcianego
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Joluś nie ma sprawy...zapisałam w kajeciku
Ale wiosną jeszcze puknij babkę sklerotyczkę młotkiem dla przypomnienia
Oczywiście o kolorze to ja Cię nie zapewnię bo one razem rosną i wysiewaja się gdzie chcą...Ale pełne mam gdzie indziej...kolory też będą nieoznaczone ale będzie wiadomo które pełne a które puste.
Ale wiosną jeszcze puknij babkę sklerotyczkę młotkiem dla przypomnienia
Oczywiście o kolorze to ja Cię nie zapewnię bo one razem rosną i wysiewaja się gdzie chcą...Ale pełne mam gdzie indziej...kolory też będą nieoznaczone ale będzie wiadomo które pełne a które puste.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Nie ma sprawy, będą różne kolorki
A ja już myślałam, że to nie Ty, avatarek zmieniłaś
A ja już myślałam, że to nie Ty, avatarek zmieniłaś
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
W awatarku nadal truskawka tylko z ogonem
Póżniej pokażę fotki pełnych orlików...one małe były ale nasionka zebrałam i niechcący w żurawki wysiałam(torebeczka pękła i tak szłam i siałam nieświadomie
)
Póżniej pokażę fotki pełnych orlików...one małe były ale nasionka zebrałam i niechcący w żurawki wysiałam(torebeczka pękła i tak szłam i siałam nieświadomie
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Aaaa to trzeba będzie wybrać
i wydać 
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Właśnie
Na ścieżce też posiałam,ale te już powyrywałam gdy zaczeły kiełkowac...
Ale między żurawkami jeszcze sporo siewek jest
Na ścieżce też posiałam,ale te już powyrywałam gdy zaczeły kiełkowac...
Ale między żurawkami jeszcze sporo siewek jest
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: W wężowym cz.2
Piękne orliki , ja ma jednego i to karłowego
,a u Ciebie rozpusta kolorów
.
Do różu nie wracam ,śliski temat ,
Awatar super
Do różu nie wracam ,śliski temat ,
Awatar super
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: W wężowym cz.2
Zobacze jak te moje w nastepnym sezonie sie rozprzestrzenia - jak bedzie miejsce na tego bialo-rozowego bladawca, to przygarne z checia
A powiedzcie mi dziewuszki, jak czlek nie chce zeby niektore takie tam sie wysiewaly samopas, to wystarczy je sciac po przekwitnieciu, czy to juz po ptakach? tz czy takie np orliki zawiazuja nasiona w roznych okresach i nie mozna dopilnowac tego.
A powiedzcie mi dziewuszki, jak czlek nie chce zeby niektore takie tam sie wysiewaly samopas, to wystarczy je sciac po przekwitnieciu, czy to juz po ptakach? tz czy takie np orliki zawiazuja nasiona w roznych okresach i nie mozna dopilnowac tego.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Olku dziękuje i cieszę się że zaglądasz
Czy dla Ciebie też siewek orlikowych zapisac
Julcia zapisuję floksa w kajeciku żeby komu innemu nie wydac
Orliki jak najbardziej można dopilnowac...ściąc nasienniki zanim dojrzeją.Ja tego nie robię bo na razie mi nie przeszkadzają...zresztą na siewki zawsze chętni są...na nasionka też
Czy dla Ciebie też siewek orlikowych zapisac
Julcia zapisuję floksa w kajeciku żeby komu innemu nie wydac
Orliki jak najbardziej można dopilnowac...ściąc nasienniki zanim dojrzeją.Ja tego nie robię bo na razie mi nie przeszkadzają...zresztą na siewki zawsze chętni są...na nasionka też


