Różyczka w gaju...

[Helios]

Dobrze mnie wyczułaś Może róbmy to dla wnuków
A starych drzew i tak Ci zazdroszczę
Helena

[gajowa]

Dzisiaj było tak pięknie i słonecznie, że postanowiłam wstawić kilka letnich zdjęć moich kwiatów, żeby podtrzymać ten nastrój. Mam nadzieję, ze róże się nie obrażą

[Zenia]

U mnie dziś słoneczny dzień był, ale czy piękny . Taki że wiatr chciał głowę urwać. . Na widok pięknych letnich kwiatków, nawet ten dzisiejszy zimny wiatr szybciej zapomnę. . Piękny mieczyk i hibiscusy. Mam taką samą hortensję...chyba. . Nigdy nie wiem kiedy ją przycinąć. Możesz mi powiedzieć kiedy ty swoją przycinasz.

[gajowa]

Zeniu - ja zostawiam kwiatostany i liście hortensji na zimę i przycinam dopiero wiosną; uznałam, że to zawsze jakaś ochrona przed mrozem I to mi się sprawdza.

[gajowa]

Wiatr...chyba wszędzie tak wieje

A ja miałam pomysł, żeby dzisiaj wysypać liście pod niektóre roślinki...
Teraz tak myślę: czy to w ogóle ma sens? Przecież i tak wiatr to rozwieje.
Róże oczywiście maja kopczyki, ale ta reszta potrzebujących miała mieć "nogi" zabezpieczone grubą warstwą liści...
Więc jeśli nie liście, to co? Stroisz, to jasne - tylko że aż tyle nie mam, trzeba by zorganizować...

I tak to sobie rozważam w poniedziałkowy poranek

[Zenia]

Ewuniu....a ja właśnie wyczytałam że liście hortensji na zimę powinno się usunąć. Zgnilizna ,choroby itd. Tak więc będąc wczoraj na działce z mojej zabezpieczonej już na zimę hortensji...pousuwałam liście. . Przytnę ją na wiosnę.

[X_Ro-a]

Ale możesz Ewo poszaleć na takich włościach.

[gajowa]

Roma - mam taki zamiar

[Wanda7]

Niesamowicie kwitł ci ten rododendron. Wygląda jak duży bukiet

[gajowa]

No kwitł faktycznie nieźle ale aż drżę na myśl, co będzie w tym roku, bo wszystkie rododendrony i azalie przesadziłam...mam nadzieję, że przynajmniej przeżyją, bo być może obfitego kwitnienia tym razem się nie doczekam

[Wanda7]

Ewa, dawaj następne zdjęcia, wiosenne oczywiście

[Zenia]

Także zaglądnęłam a tu nic..

[Alutka102]

Ewa, gdzie Cię wcięło

[gajowa]

Alu, Zeniu i Wanda - jak się cieszę, że o mnie pamiętacie

Śnieg mnie nie zasypał, ale jestem okrutnie "zarobiona" i to nie w ogrodzie niestety...
W weekend przewiduję trochę wolnego i wtedy na pewno coś konkretnego tu wkleję.
A teraz tylko jeden kwiatek w podziękowaniu za wizytę

[gajowa]

Przyszła pora, żeby coś zeznać - a mianowicie czytam tak sobie, czytam na różnych wątkach o rocznych remanentach różanych i cóż widzę: a to sztuk 70, a to 150, a to ponad 200
I myślę sobie, czy ja się aby nie pośpieszyłam zanadto z tym moim różanym tematem...

Ale przecież po pierwsze - i tak je kocham, a po drugie - już niedługo nowy sezon i będzie więcej

Więc postanowiłam, że nie będę się wstydzić mojej skromnej kolekcji i również zrobię i zaprezentuję swój remanent.
Zatem - Panie i Panowie;:17 oto moje róże - całych 31 sztuk:

Camelot
Chopin
Fashion
Garden of Roses
Gloria Dei
Goldilocks
Graham Thomas
Gruss an Aachen
Fairy
Fredensborg
Freesia
Knirps
Leonardo da Vinci - 2
Mozart
My Girl
New Dawn
Nostalgie - 2
Pirouette
Red Leonardo da Vinci
Swany
White New Dawn

...i 8 NN... w tym cztery miniaturowe.

A skoro już o NN - wstawiałam je wprawdzie do identyfikacji, ale tylko jedna została rozpoznana, więc może tutaj będą miały szczęście?

Oto róża NN nr 1:





Róża nr 2:





Róża nr 3:




I wreszcie róża nr 4 - niestety mam tylko jedno zdjęcie i to małe - to krzak, z którego pochodzi moja. Często spotykana, duże krzaczysko, małe pełne różyczki - nie wiem jeszcze, co z niej będzie, bo jeszcze nie zaczęła u mnie kwitnąć, a już złapała mączniaka


No a co do miniaturek - muszę poczekać, aż zakwitną, bo nie mam zdjęć...