Elu - moja imienniczko(na drugie mam Ela) witam Cie serdecznie
Najwiecej odmianowo to mam tulipkow, ale ilosciowo to krokusow z ktorymi zaszalalam wlasnie tej jesieni
Tak wlasnie robie jak piszesz... zapełniam luki jednorocznymi ktore siałam sobie wlasnie na parapetach po raz pierwszy w lutym i marcu aby miec wlasne sadzonki. W przyszłym roku pobawie sie w sianie na parapetach z innymi tez jednorocznymi ktore wpadły mi w oko Dzięki forum
Astrow tyle porobilam sadzonek w marcu ze az musialam duza czesc wydac sasiadkom i mamie na dzialke bo juz nie mialam miejsca u siebie ich sadzic

, ale w przyszłym roku tez mam zamiar je siac, bo jak Ty zebralam sobie nasionka i ciekawa jestem wlasnie czy powiela cechy mateczne bo spotkalam sie z rożnymi opiniami ze powtarzaja cechy i ze tych cech nie powtarzaja, wiec zrobie sobie eksperyment
A żonkile wykopalam z tego wzgledu, ze byly posadzone dosc gesto w koszyczkach plastikowych chcac uchronic je przed gryzoniami, po czym dopiero potem sie dowiedzialam ze narcyzy sa trujace i zaden

ich nie tknie

noo i by miały po prostu w tych koszyczkach za ciasno, bo wiadomo ze sie rozrastaja, wiec je rozdzielalam

, ale szczerze mowiac, to lubie takie grzebanie wiec czy trzeba wykopywac czy nie to ja i tak wykopie bo sprawia mi to frajde
A o tym tulipanie 31 mowisz ze taka nazwe ma??? jak tak to nawet nie wiem, bo nie znam nazw na pamiec

mam wszystkie nazwy zapisane, ale obecnie nie mam dostepu do tej listy z nazwami wiec nie mam jak sprawdzic czy faktycznie tak jak napisalas jego nazwe zgadza sie z ta co ja mam zapisana
Wiesz... w sumie to ja nawet zimy nie musze czekac by dosadzac nowe roslinki, fakt nie chce zbytnio sie angazowac w dosadzanie nowych roslinek, ale na jakies takie pojedyncze na pewno sie skusze, bo chcac nie chcac to kurcze jednak trochu wymiekam przez to forum

ale to chyba nie tylko ja...
Dziekuje za odwiedzinki i zapraszam zawsze do siebie
