pomidormen - część ze sklepu, natomiast znaczna większość odmian, które miałem pochodzi z naszej akcji wymiany nasion
---------------------------------------

Odmiana: MARMANDE, ustalona

Przeznaczenie: miałem w gruncie

Krzak: typ palikowy wysoki, rósł dosyć wolno i niezbyt wysoko

Owocowanie: w tym sezonie owocował od 17 lipca do początku września

Owoc: spłaszczony, dość duży - 150 - 250 gram, miąższ delikatny maślany, bez aromatu. Smak dosyć przeciętny, ale jest dobry z cebulką i na kanapkach. Średnio miękki, trochę może poleżeć.

Uwagi: młode owoce mają zieloną piętkę, która z czasem zanika; owoce niekiedy dostają koncentrycznych spękań na górze. Mało problemowa odmiana.

A mój marmande był jednym z lepszych... rósł w gruncie. Dla porównania jeden był bardziej nasłoneczniony drugi mniej.
Aromatyczny za bardzo nie był i tak jak pisze Suppa nie rośnie on za szybko, ale owoce jak już dojrzały były dobre. u mnie krzaki miały ok metra wysokości.
Piętka im nikła w czasie dojrzewania, Krzaki niezbyt plenne.. to jego minus..
Łącznie na cały sezon miał może ze 3 grona.. pod koniec owocowania miał tendencje do pękania.
Jego plusem jest że to odmiana bezproblemowa. Owoce duże. Nie wymaga specjalnych zabiegów, nie wykazywał braków w nawożeniu.

Uwagi do KALMANA.
wg mnie odmiana wymagająca obserwacji.
Wszelkiego rodzaju braki można obserwować właśnie na tej odmianie..
U mnie musiałam zwracać szczególna uwagę na sucha zgniliznę i robić opryski z wapna. Ta odmiana służyła mi za wskazówkę czego zaraz innym zacznie brakować..
Co do zmienności smaku, zauważyłam że zależna ona jest od długości dojrzewania.. gdy przejrzeje ma właśnie tendencje do robienia się wodnistym.
Skórka cieniutka, ladnie obiera się obiera. Ja najczęściej wpadałam na działke i jadłam go prosto z krzaczka
smak pomidorów powalający -dla mnie to nr 1 na następny rok!! :)

Cieszę się, że mamy podobne spostrzeżenia Oczywiście opisy należy traktować orientacyjnie, smak to kwestia gustu i warunków uprawy, podobnie jak terminy dojrzewania i inne cechy.
-------------------------------------

Odmiana: PURPLE PEAR BRANDYWINE, ustalona

Przeznaczenie: pod osłony i do gruntu

Krzak: dość wysoki, bujnie ulistniony

Owocowanie: w sprzyjającym sezonie od 20 lipca, w chłodnym nawet miesiąc później do końca sezonu. Grona mocno rozbudowane z licznymi kwiatami. Zalecam regulację ilości owoców w gronie, jednak dopiero po zawiązaniu, ponieważ w niesprzyjających warunkach lubi zrzucać kwiaty. Bardzo plenny.

Owoc: sakiewkowaty, przypomina gruszkę lub bocznie spłaszczony. Osiąga masę średnio od 150 do 300 g. Smak dobry - słodki, miąższ mięsisty i soczysty o specyficznym słodkim aromacie. Odmiana z genetyczną piętką, mniej lub bardziej widoczną w zależnosci od nawożenia i warunków pogodowych.

Uwagi: odmiana wymagająca; wrażliwy na niedobory potasu, co przejawia niecałkowitym wybarwianiem się owoców; zróżnicowany smak owoców - kiepski w czasie deszczowej i chłodnej pogody. Owoce lubią pękać w górnej części. Na zarazę stosunkowo odporny.

Odmiana: BOHUN, ustalona

Przeznaczenie: uprawa w gruncie

Krzak: karłowy samokończący o luźnym szerokim pokroju. Zalecam prowadzenie na 4 - 5 pędów głównych

Owocowanie: jedna z najwcześniejszych odmian - dojrzewa od początku lipca do końca sierpnia. Bardzo plenny, dobrze wiąże.

Owoc: wielkość od 80 - 150 gram, większość bliżej górnego przedziału. Miękki, słodki, aromatyczny - bardzo smaczny. Smakiem i kolorem miąższu przypomina malinówkę. Do krótkiego przechowywania.

Uwagi: owoce są podatne na pękanie w czasie ulew, zdarzają się mniej smaczne "kartoflane" w czasie gorszej pogody; na zarazę ziemniaczaną dość podatny.

Posty loginala przeniosłam do wątku Wszystko o pomidorach cz.7.

kozula

Maciek ile Ty miałeś odmian w tym roku?

----------------------------------------------------

Odmiana: BAWOLE SERCE

Przeznaczenie: Odmiana do uprawy w gruncie, ja miałam tylko pod osłoną.

Wzrost: Rośliny bardzo wysokie, wiotkołodygowe - wymagają palikowania. Należy prowadzić na 2-3 pędy. Ja prowadziłam na jeden.

Owoce: Owoc duży, mięsisty. Kształt sercowaty. Miąższ różowo-czerwony, delikatny, słodki, bardzo smaczny ? mniam .

Moim błędem w tym roku było to, że pomidor miał mnóstwo kwiatów w gronach i nie usuwałam nadmiaru ich. I owoce były drobne. Ponadto był bardzo podatny na szarą pleśń. Ogólnie krzaki były marne w porównaniu z zeszłym rokiem. Ale w tamtym roku były śliczne i ogólnie jestem z nich zadowolona.

BAWOLE SERCE
u mnie też rósł w tunelu
od siebie dodam, że:
początkowo pierwsze pomidory mi nie bardzo smakowały,
ale kolejne i aż do samego końca były rewelacyjne, mimo wrażliwości na zarazę będę je mieć w przyszłym roku
owoce były różne, ale w sumie miałam ich dużo całkiem dużych

dużą zaletą ich jest bardzo cieniutka skórka, która na dojrzałych pomidorach bez problemu dała się zdejmować

Kasia oj było tego, co dzień to inny pomidor do jedzenia Wliczając rozszczepienia z krzyżówek miałem 29 odmian
-------------------------------------
Ja też uprawiałem bawole, mam je zresztą od początku swojej przygody z pomidorami. Być może mam jakiś inny typ, u mnie owoce mają blado malinowy kolor i mnie osobiście smakiem nie zachwycają. Najlepsze są we wrześniu i pod koniec sezonu.
Dodam, że to kapryśna odmiana, przynajmniej mój ma kłopoty z zawiązywaniem i opadaniem kwiatów, ale jak już zawiąże to plon jest duży.




ps. jokaer - Twoje owoce wyglądają bardzo apetycznie

Suppa, ja też w tym roku po raz pierwszy miałam Red Pear. Nasiona kupowałam "Legutkowe". Potwierdzam spostrzeżenia. Pomidory - rosnące w otwartym gruncie, bardzo mi smakowały, chociaż kształt miały bardziej wybrzuszony u dołu niż na twoich zdjęciach. Swoim zdjęć niestety nie zrobiłam. Skórka cieniutka, czerwono-różowa, ale w środku różowo-malinowe, z małą ilością pestek i galaretki. Dobre do jedzenia i na przeciery. Obficie owocowały (puściłam na 2 pędy). Niestety, jeśli chodzi o zarazę i antraknozę to mało odporne, w każdym razie przy takiej pogodzie jak w tym roku. Opryski chemiczne uratowały je, ale musiałam usunąć wszystkie liście od dołu, zostawiając tylko "czuprynkę" u góry. Pewnie dlatego potem wszystkie na raz, we wszystkich gronach, zaczęły dojrzewać.
W sumie polecam i na pewno w przyszłym roku będę je uprawiać .

Pozdrowienia, Jola.

Maciek, a ja myślałam że zaszalałam z moimi 17 + 2 niewiadome .
Na następny sezon już na teraz mam przygotowane ponad 20 ( na razie , bo nie mogę się opanować i ciągle dochodzą mi następne ).

----------------------------------------------------------------------------------------------

Odmiana: VP1 ( Pink King )

Przeznaczenie: Odmiana do uprawy pod osłoną, ale ponoć świetnie się nadaje do gruntu.
Ja miałam tylko w namiocie. Odmiana wczesna.

Wzrost: Krzaki miałam niewysokie, nawet liche bym powiedziała , ok. 140 cm wysokie.
Miałam 5 gron na krzaku. I gdy myślałam, że już koniec z nimi, kilka krzaków nawet wyrwałam, to inne jakby odbiły i zaczęły rosnąć w górę, kwitnąć i zawiązywać owoce.
Miałam je do samego końca, sadzone jak dobrze pamiętam w drugiej połowie kwietnia.

Owoce: Pomidor malinowy, słodki, dość smaczny ( choć tu na forum jest uważany zarówno za pyszny, jak i bez wyrazu ). Mi smakował, ale najbardziej jesienią, na sam koniec uprawy. Jak już tu na forum pisałam VP1 to pomidor idealny, okrągły, twardy, bez pęknięć, zielonej piętki. Długo zachowuje świeżość po zerwaniu. Miałam je pierwszy raz i w sumie jestem z niego zadowolona.

Pierwsze zdjęcie zrobione bodajże na koniec września.

Jolu - małe sprostowanie, ja nie miałem odmiany Red Pear

Teraz opiszę kilka odmian, które udostępnię na akcji wymiany nasion.
------------------------------------------

Odmiana: nr 136 - ZEBRA ŻÓŁTA PŁASKA, F5 (od kozuli)

Przeznaczenie: uprawiałem w gruncie

Krzak: palikowy, silnej budowy, średnio wysoki

Owocowanie: systematyczne od 20 lipca do końca sezonu. Dobrze wiąże, kwiaty w gronach liczne - nie wszystkie zawiązują owoc. Grona liczne regularnie ułożone.

Owoc: żółty z czerwonymi promieniami od spodu, okrągły spłaszczony, większosć w przedziale 400 - 800 gram. Miąższ delikatny, aromatyczny i soczysty, nieco mięsisty. Sporo galaretki i bardzo dużo nasion. Smak oceniam jako bardzo dobry - pomidorowy z nutą owocową, zrównoważony i słodki. Owoce mają dużą szypułkę i niewielkiego głąba w środku. Do bezpośredniego spożycia i krótkiego przechowywania ze względu na delikatność skórki owoców i ich miękkość.

Uwagi: odmiana niesamowicie plenna, jeden z moich rekordzistów pod względem zebranych kg owoców z krzaka. Niektóre grona załamują się pod ciężarem owoców. Wadą jest podatność dojrzałych owoców na uszkodzenia - łatwo je odgnieść.
Polecam

A ja też jednak proszę , żeby tego wątku nie zaśmiecać dyskusjami na inne tematy,
super wątek i potem trzeba się przebijać przez gąszcz niepotrzebnych słów
--------------------------------------------------------------------------------
ALBENGA x COPIA nr 141 F1 od Kozuli
Jest to mieszaniec dopiero pierwszego pokolenia, więc piszę jaki był u mnie

U mnie rósł w tunelu, wzrost nie bardzo silny, ponieważ dość późno go posadziłam to i owoce były późno,
niemniej jednak miał dłuższy okres dojrzewania niż moje pozostałe, czyli malinowe
ważne - zdecydowanie bardziej odporny na zarazę niż moje malinowe i bawole, w niewielkim stopniu miał zaatakowane liście

plenność- nie miał zbyt wiele owoców w gronach, owoce od bardzo dużych do małych, myślę, że wszystko zależy od uprawy,
chyba wrażliwy na niedobory, bo pod koniec uprawy jak sobie już trochę odpuściłam to pojawiła się zielona piętka

owoce- kolorystycznie różne, ale zdecydowanie od czerwieni z odcieniem pomarańczu,
niektóre z wyraźnymi smugami żółtymi, niektóre ze słabymi smugami, niektóre zdecydowanie czerwone

smak- bardzo dobry, słodki a jednocześnie orzeźwiający, mięsisto-soczysty jeśli tak mogę rzec,
prawdziwie pomidorowy

zdjęcie które wstawiam przedstawia pomidora zerwanego 7 sierpnia nie w pełni jeszcze dojrzałego,
ale nie mogłam się już doczekać, no i staśmionego, następne zdjęcie to pomidor zielony i niestety nie mam już więcej zdjęć,
w każdym razie pomidor dość charakterystyczny





Parę słów komentarza: z nasion wyrośnie pokolenie F2, w którym mogą się pojawić pomidory we wszystkich kolorach,
jakie u pomidorów występują, w tym zebry. Wszystkie powinny być wysokie. (kozula)

Z tą listą chyba cieżko będzie, moderator musiałby to zrobić, poza tym temat się rozwija i będzie przybywać nowych odmian. Jeśli wiemy czego szukamy wyszukiwarka rozwiązuje problem
------------------------------------

Odmiana: nr 127 RUDY 'wczesny', F5 (od kozuli)

Przeznaczenie: uprawiałem w gruncie

Krzak: palikowy wysoki, drobnej budowy, liście małe, pokrój luźny, niezbyt wysoki. Idealny do prowadzenia na 1 pęd.

Owocowanie: wczesny, u mnie zaowocował jako pierwszy z wysokich - od 14 lipca do 20 września (końcowy termin wyznaczyło ogłowienie). Grona regularne mające po 5 - 6 wyrównanych owoców, krótkie odstępy między kolejnymi gronami. Plenny.

Owoc: owalny, nieco sakiewkowaty o ceglastym kolorze, z piętką na skórce - tylko powierzchniową. Miąższ soczysty, miękki, delikatny, sporo galaretki i dużo nasion. Wielkość w granicach 120 gram. Smak przyzwoity - neutralny, z przypalanką, aromat pomidorowy. Do krótkiego przechowywania.

Uwagi: bardzo dobrze wiąże owoce, które nie pękają i nie gniją. Nie chorował i nie sprawiał problemów. Zaraza poraziła mu liście pod koniec sezonu, ale owoce opierały się chorobom. Smakowo może nie jest z najwyższej półki ale inne cechy sprawiają, że warto go posadzić ;)
(na 2 zdjęciu - porównanie z czerwonym pomidorem, na 4 wraz z nr 132)



------------------------------------------------------------------

Odmiana: nr 132 - ZIELONY Z RUMIEŃCEM (od kozuli). Pokolenia nie znam, raczej ustalony, u mnie doskonale powtórzył cechy.

Przeznaczenie: miałem w gruncie

Krzak: gęsto ulistniony, liście drobne, wysoki, dość sztywny.

Owocowanie: późny, owocował od 15 sierpnia do końca sezonu. Grona zwisające z wielką ilością kwiatów, zalecam przerzedzanie. Zawiązuje dobrze i jednocześnie prawie całe grono, podobnie rzutowo owocuje. Średnio plenny.

Owoc: owalny, różnej wielkosci (110 - 250 gram), bardzo soczysty, miękki (także z zewnątrz), z dużą iloscią galaretki. Smak delikatny orzeźwiający, słodki - owocowy, interesujący i nietypowy dla pomidora. Do krótkiego przechowywania ze względu na delikatność.

Uwagi: owoce skłonne do pęknięć (być może to wina pogody i suszy ale tak było), odgnieceń. Bardzo silny system korzeniowy - myślę, że może służyć jako podkładka do szczepień. Na zarazę ziemniaczaną mało wrażliwy.

Odmiana: DYNO x ORANGE STRAWBERRY 'BIG', F3 (od kozuli, selekcja własna)

Przeznaczenie: miałem w gruncie

Krzak: wysoki palikowy, dobrze ulistniony, duże liście, silnej budowy. Wymaga porządnej podpory.

Owocowanie: od 10 sierpnia do końca sezonu. Bardzo dobrze wiąże. Grona z różną ilością kwiatów, wytrzymałe, nie załamują się pod ciężarem nawet największych owoców.

Owoc: duży i bardzo duży, jasnoczerwony, lekko karbowany. Owoce bardzo liczne, większość osiągnęła masę od 400 do 800 gram, rekordowe ważyły 1,03 i 1,23 kg! Mój rekordzista pod względem plonu z krzaka w tym sezonie. Miąższ mięsisty o przyjemnym aromacie i słodkawym, przyzwoitym smaku. Średnio miękki, do krótkiego przechowywania.

Uwagi: Z nasion wyrośnie dopiero trzecie pokolenie, więc jeszcze ciężko będzie uzyskać taki sam egzemplarz. Myślę, że z uwagi na jego atuty - plon z krzaka i imponującej wielkości owoce warto spróbować. Na zarazę średnio wrażliwy, porażała liście i niektóre owoce. Owoce poprzerastane, pochodzące ze staśmionych kwiatów mają tendencję do gnicia.

Odmiana: PURPLE PEAR BRANDYWINE x malinowy nr. 37, F2 (od kozuli)

Przeznaczenie: grunt, tunel

Krzak: wysoki palikowy, normalnej budowy, duże liście

Owocowanie: kwitnie wcześnie i dobrze wiąże. Grona z różną ilością kwiatów, liczne. Dość wczesny - owocował od 18 lipca do końca sezonu.

Owoc: malinowy kulisty nieco spłaszczony, duży (200 - 400 gram), twardy zewnętrznie. Miąższ soczysty i mięsisty, miękki, specyficzny słodki aromat, smak słodki lub neutralny - dobry. Owoce odporne na uszkodzenia i odgniecenia, bardzo długo się przechowują nie tracąc smaku.

Uwagi: na zarazę średnio podatny, pod koniec sezonu pękały owoce, brakowało mu też magnezu i potasu.
Krzyżówkę udostepnię na akcji wymiany nasion. To dopiero drugie pokolenie, więc trudno będzie o powtórzenie cech, ale może komuś się uda. Może też wyrosnąć coś ciekawego, ponieważ to krzyżówka dwóch dobrych odmian.

COSTOLUTO FIORENTINO -pomidor na środku zdjęcia czerwony
wymagania-w gruncie lub w foli
krzak -u mnie na 2,5 m
owoc--lekko spłaszczony, karbowany ,bardzo plenny,średni
smak-wybarwiony na słońcu jest bardzo słodki (to powiedział mój m ,który je tylko malinowe )
miąższ-mało nasion,pół soczysty ,skóra twarda .
wada-czasem owoce są małe ,a czasami duże -zauważyłam ,że one potrzebują dużo bardzo wody .

...NIE MAM niestety przekroju ,ale ten pomidor na pewno u mnie zostaje na kolejny sezon .

DO SUSZENIA z akcji od Jankiela
Wymagania-do foli i do gruntu
Krzak b wysoki ,nie należy wg mnie w ogóle uszczykiwać pędów bocznych .Odporny na choroby .
owoc-średni ,wielkości bardzo małego jajka ,
smak -wybarwiony na słońcu jest słodki ,twardy ,bardzo ,ale to bardzo plenny .
miąższ-średnio galaretki ,średnio nasion ,nie soczyste.
wada-wg mnie bez wad .
UWAGI
Suszyłam je namiętnie Z CIEMNĄ BAZYLIĄ I ZIELONĄ posolone ,żeby puściły wodę (szybciej się suszą),na słoneczku i w piekarniku .
Owocowały mi ,aż do połowy listopada .Jak żyję to jeszcze nie zbierałam owoców w listopadzie ...
Odmiana boska !!! Białe plamki to mleko .