W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko jak pięknie wyglądają twoje berberysy, takie rozświetlone słoneczkiem aż płoną
A jak ślicznie ustrojone w mnóstwo koralików
Muszę koniecznie w przyszłym roku posadzić chociaż 2 krzaczki
Tak mi brak takich intensywnych barw ....
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Przeczytałam, że tu kopalnia wiedzy to się zapisuję do kompanii 
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Małgosiu - malgocha1960
dziękuję, chciałabym bardzo, ale w przyszłym roku, to jeszcze niemożliwe.
Olu - AAleksandra
dziękuję. Ja, moich juk też nigdy nie związywałam, nooo i ciekawa jestem, czy będzie jakaś różnica.
Justynko - roza333
witam serdecznie.
Dzidziu - Zabeczka101059
witaj w nowym wątku.
Majeczko - edulkot
miło mi, dziękuję.
Bożenko - Bożena Śmigielska
dobrze, że mi przypomniałaś o tym ogrodniczym programie w TV, dziękuję.
"Rok w ogrodzie" 26.11.2011, godz. 08:30, TVP1
Powtórka w niedzielę, o tej samej porze !!!
a dla tych którzy przespali poprzedni odcinek Rok w ogrodzie 19.11.2011
Ja, w najbliższym czasie obejrzę wszystkie poprzednie odcinki.
Romciu - Romualda Witczak
według mnie berberysy są bezproblemowe, ale dlaczego maja mało koralików, hmmm ... nie wiem.
Oster
miło mi, dziękuję.
Tereniu - Tajka
dziękuję, ja uwielbiam piwonie i mam na ich punkcie bzika.
Elu - Tosia1
jak ja bym chciał już nie dojeżdżać na działkę, ojjj, jak bardzo.
Marysiu - Michalska
ja, też uważam, że we wszystkim trzeba zachować rozsądek i nie dodawać sobie niepotrzebnie pracy.
Agnieszko - AGNESS
warto mieć w ogrodzie chociaż jednego berberysa, mają wiele zalet i tylko jedną wadę - kują.
Siberia
cieszę się bardzo i serdecznie witam w moich skromnych progach.
Ja, u Ciebie cały czas jestem cichym gościem. Twoje wątki należą do moich ulubionych.
Nooo, to kilka ogrodowych widoczków
Szałwia lekarska (Salvia officinalis L.) całkiem fajnie się prezentuje, o tej porze, w ogrodzie.

Wreszcie trzmielina zechciała przytulić się do sosny i to tylko ta jedna.

Warzywnik został zamieniony w tym roku na rabatę kwiatową, hihihi ... nooo, trochę jadalnych tam posadzę.
Już posadziłam czosnek jadalny (ponoć słoni), to te ciemne paseczki dwa (z przodu i lewej strony).
Tu będzie w przyszłym roku las moich ukochanych maków, nasionka już mam od moich forumowych przyjaciół, ale się cieszę.
(Uśmieszku radości nie mogę dodać, bo by były problemy z wysłaniem wiadomości.)

Zwykle miejsce to późną jesienią przekopywałam i pozostawiałam w ostrej skibie.
Dla niewtajemniczonych, ostra skiba, to takie głębokie bruzdy, przekopanie ziemi na głębokość co najmniej 30 cm i pozostawienie odwróconej skiby na zimę.
Dzięki ostrej skibie gleba podczas zimy będzie rozmarzać i zamarzać, iii zmieniać powoli strukturę na gruzełkowatą, tz. najkorzystniejszą iii przyczyniać się do wyniszczenia szkodników.
Miłego weekendu życzę !!!
Olu - AAleksandra
Justynko - roza333
Dzidziu - Zabeczka101059
Majeczko - edulkot
Bożenko - Bożena Śmigielska
"Rok w ogrodzie" 26.11.2011, godz. 08:30, TVP1
Powtórka w niedzielę, o tej samej porze !!!
a dla tych którzy przespali poprzedni odcinek Rok w ogrodzie 19.11.2011
Ja, w najbliższym czasie obejrzę wszystkie poprzednie odcinki.
Romciu - Romualda Witczak
Oster
Tereniu - Tajka
Elu - Tosia1
Marysiu - Michalska
Agnieszko - AGNESS
Siberia
Ja, u Ciebie cały czas jestem cichym gościem. Twoje wątki należą do moich ulubionych.
Nooo, to kilka ogrodowych widoczków
Szałwia lekarska (Salvia officinalis L.) całkiem fajnie się prezentuje, o tej porze, w ogrodzie.

Wreszcie trzmielina zechciała przytulić się do sosny i to tylko ta jedna.

Warzywnik został zamieniony w tym roku na rabatę kwiatową, hihihi ... nooo, trochę jadalnych tam posadzę.
Już posadziłam czosnek jadalny (ponoć słoni), to te ciemne paseczki dwa (z przodu i lewej strony).
Tu będzie w przyszłym roku las moich ukochanych maków, nasionka już mam od moich forumowych przyjaciół, ale się cieszę.
(Uśmieszku radości nie mogę dodać, bo by były problemy z wysłaniem wiadomości.)

Zwykle miejsce to późną jesienią przekopywałam i pozostawiałam w ostrej skibie.
Dla niewtajemniczonych, ostra skiba, to takie głębokie bruzdy, przekopanie ziemi na głębokość co najmniej 30 cm i pozostawienie odwróconej skiby na zimę.
Dzięki ostrej skibie gleba podczas zimy będzie rozmarzać i zamarzać, iii zmieniać powoli strukturę na gruzełkowatą, tz. najkorzystniejszą iii przyczyniać się do wyniszczenia szkodników.
Miłego weekendu życzę !!!
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko trzmielina ładnie wygląda na pniu sosny, ciekawe jak wysoko będzie rosła. Tak całkowicie likwidujesz warzywnik, nawet sałaty i szczypiorku nie posadzisz? 
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Zosiu - sangwinaria
dziękuję za cudny bukiecik, w moim ukochanym kolorku
Irenko - Irena37
nooo, tak całkowicie, to nie likwiduję warzywnika
Z tyłu za tymi pęcherznicami jest nasze pole, które dzierżawimy i myślę, żeby tam zrobić warzywnik z prawdziwego zdarzenia iii wtedy pan, który dzierżawi zorał by mi ziemię traktorem.
A ten stary warzywnik, który jest na zdjęciu, co roku szczupleje, bo krzewy się rozrosły, a drzewa zakorzeniły warzywnik. Planuję tu zrobić rabatę jednoroczną i cebulową.
Szczypiorek i cebulka siedmiolatka tam rośnie, a sałatka nigdy mi się nie udaje, za to cebulka zawsze dorodna.
Kochani
dzisiaj miałam jechać na działkę, ale uznałam, że jest za zimno iii wykorzystałam czas na poczytanie w mądrych książkach, czasopismach i w @ na temat powojników
O Powojnikach z @.
"Cięcie krzewów sprzyja dobremu rozgałęzieniu i obfitemu kwitnieniu.
Powinno być wykonywane od końca lutego do początku kwietnia.
Opóźnienie cięcia powoduje opóźnienie kwitnienia.
Tniemy ostrym sekatorem, 0,5-1 cm nad parą zdrowych, nabrzmiałych pąków.
Zawsze usuwa się wszystkie zaschnięte liście, te pędy lub ich fragmenty, które obumarły (np.: w wyniku przemarznięcia).
W pierwszym roku wszystkie powojniki powinno się przyciąć nie wyżej niż 30 cm od podłoża.
Ma to spowodować wyrastanie nowych pędów z podstawy krzewu.
Podobny, a nawet lepszy efekt można uzyskać kładąc pędy płasko na ziemi i obsypując je korą, podobnie jak robiliśmy to po posadzeniu roślin.
Sprzyja to wzmocnieniu roślin a przez to ich obfitszemu kwitnieniu i większej odporności na choroby.
W latach następnych cięcie zależy od odmiany i pory jej kwitnienia (...)."
Zacytowałam ten fragment o cięciu, ponieważ zrodził się u mnie problem, które powojniki wiosną przyszłego roku podciąć, a ja zielona, bo nie znam nazw moich powojników
Kupowałam, co mi w ręce wpadło, w szale zakupów powojnikowych, w tamtym roku.
Poszperałam w folderze zdjęć i znalazłam moje NN powojnik ... tylko tyle fotek
W przyszłym roku muszę się poprawić ... koniecznie.
Powojnik Hagley Hybrid ... dziękuję Tajeczko

Powojnik Polis spirit ... dziękuję Dzidziu

Powojnik Viticella 'Mme Julia Correvon' ... dziękuję Dzidziu



A w kajeciku zapisałam, że kupiłam:
- Jackmanii,
- Ville de Lyon,
- Hagley Hybrid.
To chyba te biedronkowe zapisałam.
Irenko - Irena37
A ten stary warzywnik, który jest na zdjęciu, co roku szczupleje, bo krzewy się rozrosły, a drzewa zakorzeniły warzywnik. Planuję tu zrobić rabatę jednoroczną i cebulową.
Szczypiorek i cebulka siedmiolatka tam rośnie, a sałatka nigdy mi się nie udaje, za to cebulka zawsze dorodna.
Kochani
O Powojnikach z @.
"Cięcie krzewów sprzyja dobremu rozgałęzieniu i obfitemu kwitnieniu.
Powinno być wykonywane od końca lutego do początku kwietnia.
Opóźnienie cięcia powoduje opóźnienie kwitnienia.
Tniemy ostrym sekatorem, 0,5-1 cm nad parą zdrowych, nabrzmiałych pąków.
Zawsze usuwa się wszystkie zaschnięte liście, te pędy lub ich fragmenty, które obumarły (np.: w wyniku przemarznięcia).
W pierwszym roku wszystkie powojniki powinno się przyciąć nie wyżej niż 30 cm od podłoża.
Ma to spowodować wyrastanie nowych pędów z podstawy krzewu.
Podobny, a nawet lepszy efekt można uzyskać kładąc pędy płasko na ziemi i obsypując je korą, podobnie jak robiliśmy to po posadzeniu roślin.
Sprzyja to wzmocnieniu roślin a przez to ich obfitszemu kwitnieniu i większej odporności na choroby.
W latach następnych cięcie zależy od odmiany i pory jej kwitnienia (...)."
Zacytowałam ten fragment o cięciu, ponieważ zrodził się u mnie problem, które powojniki wiosną przyszłego roku podciąć, a ja zielona, bo nie znam nazw moich powojników
Kupowałam, co mi w ręce wpadło, w szale zakupów powojnikowych, w tamtym roku.
Poszperałam w folderze zdjęć i znalazłam moje NN powojnik ... tylko tyle fotek
W przyszłym roku muszę się poprawić ... koniecznie.
Powojnik Hagley Hybrid ... dziękuję Tajeczko

Powojnik Polis spirit ... dziękuję Dzidziu

Powojnik Viticella 'Mme Julia Correvon' ... dziękuję Dzidziu



A w kajeciku zapisałam, że kupiłam:
- Jackmanii,
- Ville de Lyon,
- Hagley Hybrid.
To chyba te biedronkowe zapisałam.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko widzę że Ty też warzywnik zamieniasz na grządki kwiatowe, to chyba ostatnio dość często spotykane zjawisko.
W powojnikach Ci nie pomogę bo sama jestem zielona. Ale możesz sama porównać swoje z opisami w necie albo tu http://e-clematis.home.pl/pl/c/Clematis_powojniki/1. Ja tam swojego jedynego nn tam rozpoznałam.

W powojnikach Ci nie pomogę bo sama jestem zielona. Ale możesz sama porównać swoje z opisami w necie albo tu http://e-clematis.home.pl/pl/c/Clematis_powojniki/1. Ja tam swojego jedynego nn tam rozpoznałam.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko ten pierwszy na zdjęciu, to Hagley Hybrid.
Ville de Lyon na pokazanych zdjęciach niestety nie widzę.
Te dwa wymienione, oraz Jackmanii tniemy wiosną, w marcu na wys 50 cm.
Pozdrawiam serdecznie.
Ville de Lyon na pokazanych zdjęciach niestety nie widzę.
Te dwa wymienione, oraz Jackmanii tniemy wiosną, w marcu na wys 50 cm.
Pozdrawiam serdecznie.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko,widzę, że zrobiłaś tak jak ja przeróbkę warzywnika. Posadziłam jednak 3 pomidorki koralik w doniczkach (między
ozdobnymi) i miałam dużo zdrowych owoców, a nie daremną pracę, jak poprzednio. Jukki nigdy nie związywałam. Mam 2 odmiany.
ozdobnymi) i miałam dużo zdrowych owoców, a nie daremną pracę, jak poprzednio. Jukki nigdy nie związywałam. Mam 2 odmiany.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
O kolejna część!
I jak pięknie rozpoczęta. Wygląda na to, że każda pora roku jest dobra na nowy wątek.
Gratuluję pomysłu na zakończenie starego wątku. Tak...nadszedł czas na podsumowanie sezonu. Już niewiele się dzieje i jeszcze mniej kwitnie.
Gratuluję pomysłu na zakończenie starego wątku. Tak...nadszedł czas na podsumowanie sezonu. Już niewiele się dzieje i jeszcze mniej kwitnie.
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko jak widzę wiele osób zamienia warzywniak na rabatę kwiatową, ja próbuję natomiast zrobić sobie mały warzywniak na końcu działki na usypisku już w tym roku miałam posadzone tam 3 krzaki ogórek i zebrałam 8kg to całkiem sporo. Niestety potrzeba tam jeszcze trochę ziemi.
-
x-d-a
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko, Twoje wąteczki to skarbnica wiedzy! Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć
Ja też mam zawsze problemy z cięciem powojników - nie pamiętam, który jest z której grupy
U mnie dzisiaj była piękna pogoda
Taki listopad to może być 
Ja też mam zawsze problemy z cięciem powojników - nie pamiętam, który jest z której grupy
U mnie dzisiaj była piękna pogoda
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
HALINKO skarbnico wiedzy
co do clematisów to ten drugi to Polis spirit
a następny to Viticella 'Mme Julia Correvon'

co do clematisów to ten drugi to Polis spirit
a następny to Viticella 'Mme Julia Correvon'
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Majeczko - edulkot
dziękuje za link.
Warzywnik założę w innym miejscu.
Jak już jestem w temacie warzywnika, to może coś na temat:
Dobre sąsiedztwo warzyw, wzajemne oddziaływanie roślin, czyli uprawa współrzędna.
W "Przepis na ogród" maj 2010 r. znalazłam tabelkę:"Sympatie i antypatie wśród warzyw"

Trochę niewyraźne, ale mam nadzieję, że przyda się tym, którzy będą planować wysiewy wiosenne.
A u Ines1977 Orzechowy zakątek Ines jest taka fajna tabela: "Sąsiedzi na grządce warzywnej".

Tereniu - Tajka
dziękuję, już poprawiłam.
Adrianno - Gencjana
ten warzywnik zrobił się już za mały, krzewy i drzewa rozrosły się, a będzie idealny na rabatę kwiatową i nowo przybyłe maleństwa.
Izuniu - tu.ja
ja już na działkę nie będę jeździła, bo za zimno, no i w zasadzie nie ma tam już co robić, więc pozostanie mi wspominać miniony sezon ogródkowy.
Jeżeli chodzi o dodawanie zdjęć, to nie chciałabym się powtarzać, dlatego będę szukała fotek, których jeszcze nie dodałam.
Danusiu - ktoś
cieszę się, że będziesz do mnie zaglądać, dziękuję.
Danusiu - danutab
zmieniamy warzywniki na rabatki kwiatowe, bo roślinek nam przybywa, tak to jest z zielono zakręconymi.
Ja, z warzywnikiem też się przesunęłam ... w pole, hihihi i moje warzywka już nie będą podlewane, bo węża nie starczy, czyli twarda szkoła przetrwania je czeka.
Daluniu - dala
miło mi, dziękuję.
U mnie też dzisiaj ślicznie słoneczko świeciło, a wczoraj zimnica na dworze była i na działeczkę nie pojechałam.
Dzidziu - Zabeczka101059
dziękuję ślicznie.
To Ty jesteś skarbnicą wiedzy, dzięki Tobie mam zidentyfikowane następne dwa powojniki, jeszcze raz dziękuję.
Nooo, to czas na fotki, tak ciemno, to może zachód słońca w moim ogrodzie.

Dąb (Quercus L.) ?gospodarz mojego las?, który ma powstać .
Trzy lata temu (w 2008 r.) posadziliśmy tam jodły, świerki i sosny. Sosen posadziliśmy z eMem przeszło sto i ani jedna się nie przyjęła.


Orzech włoski (Juglans regia L.)

Rok w ogrodzie z 26.11.2011
"Dowiadujemy się, które warzywa możemy posiać późną jesienią, by wiosną doczekać się wcześniejszych zbiorów.
Przygotowujemy pryzmę kompostową i dowiadujemy się, które z ogrodowych i domowych odpadów można na nią wrzucać.
W programie także o jesiennych kompozycjach z liści i owoców oraz o odpornych na mrozy kompozycjach roślin."
Jak ktoś nie oglądał, to warto kliknąć
Warzywnik założę w innym miejscu.
Jak już jestem w temacie warzywnika, to może coś na temat:
Dobre sąsiedztwo warzyw, wzajemne oddziaływanie roślin, czyli uprawa współrzędna.
W "Przepis na ogród" maj 2010 r. znalazłam tabelkę:"Sympatie i antypatie wśród warzyw"

Trochę niewyraźne, ale mam nadzieję, że przyda się tym, którzy będą planować wysiewy wiosenne.
A u Ines1977 Orzechowy zakątek Ines jest taka fajna tabela: "Sąsiedzi na grządce warzywnej".

Tereniu - Tajka
Adrianno - Gencjana
Izuniu - tu.ja
Jeżeli chodzi o dodawanie zdjęć, to nie chciałabym się powtarzać, dlatego będę szukała fotek, których jeszcze nie dodałam.
Danusiu - ktoś
Danusiu - danutab
Ja, z warzywnikiem też się przesunęłam ... w pole, hihihi i moje warzywka już nie będą podlewane, bo węża nie starczy, czyli twarda szkoła przetrwania je czeka.
Daluniu - dala
U mnie też dzisiaj ślicznie słoneczko świeciło, a wczoraj zimnica na dworze była i na działeczkę nie pojechałam.
Dzidziu - Zabeczka101059
To Ty jesteś skarbnicą wiedzy, dzięki Tobie mam zidentyfikowane następne dwa powojniki, jeszcze raz dziękuję.
Nooo, to czas na fotki, tak ciemno, to może zachód słońca w moim ogrodzie.

Dąb (Quercus L.) ?gospodarz mojego las?, który ma powstać .
Trzy lata temu (w 2008 r.) posadziliśmy tam jodły, świerki i sosny. Sosen posadziliśmy z eMem przeszło sto i ani jedna się nie przyjęła.


Orzech włoski (Juglans regia L.)

Rok w ogrodzie z 26.11.2011
"Dowiadujemy się, które warzywa możemy posiać późną jesienią, by wiosną doczekać się wcześniejszych zbiorów.
Przygotowujemy pryzmę kompostową i dowiadujemy się, które z ogrodowych i domowych odpadów można na nią wrzucać.
W programie także o jesiennych kompozycjach z liści i owoców oraz o odpornych na mrozy kompozycjach roślin."
Jak ktoś nie oglądał, to warto kliknąć


