Lana i storczykowe towarzystwo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Jovako dziekuje bardzo za radę. Na razie upolowałam jednego jeszcze małego wełnowca, będę obserwować wnikliwie moje maluchy. Może uda mi się wyłapać to gadziostwo ręcznie. Do takich maluszków to nawet słabym drineczkiem się boję podchodzić, boż to ma listeczki delikatne jak puszek.
Cieszę się, że udało mi się "niechcący" uplować całkiem odmiennego storczyka od tych, które już posiadam. Na dodatek, o dziwo wybrał go mój mąż, bo spodobały mu się jego listki.
Myszko bardzo dziękuję ci za wskazówki odnośnie Epidendrum, teraz pobuszuję po książkach.
Cieszę się, że udało mi się "niechcący" uplować całkiem odmiennego storczyka od tych, które już posiadam. Na dodatek, o dziwo wybrał go mój mąż, bo spodobały mu się jego listki.
Myszko bardzo dziękuję ci za wskazówki odnośnie Epidendrum, teraz pobuszuję po książkach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Mój storczykowy wątek zszedł na dalszy plan z racji braku nowych kwitnień. Właściwie to kwitnienia dopiero się zapowiadają, a posiadam już jak na moje możliwości dosyć dużo storczyków, więc z zakupami musiałm się przystopować.
Teraz to co się dopiero zapowiada, a właściwie to taka mała ciekawostka. Posiadam Dendrobium typu phalaenopsis, które zakupiłam jeszcze w tamtym roku. Po przyniesieniu do domu na następny dzień kwiaty zwiędły i się zamkneły.
Łodyżkę kwiatową obciełam, większość listków opadał i bulwki zaczeły się zasuszać. Jak wiadomo u tego storczyka nie ma ponownego kwitnienia z tej samej pseudobulwy, ale od czego są wyjątki od reguły ! Podobno może się to przytrafić bardzo rzadko, ale mi właśnie się przytrafiło
Stara pseudobulwa puściła nowy pęd kwiatowy z pod bocznego liścia poniżej wierzchołka, a oto dowód, mam nadzieję, że będzie to widoczne.


Teraz to co się dopiero zapowiada, a właściwie to taka mała ciekawostka. Posiadam Dendrobium typu phalaenopsis, które zakupiłam jeszcze w tamtym roku. Po przyniesieniu do domu na następny dzień kwiaty zwiędły i się zamkneły.
Łodyżkę kwiatową obciełam, większość listków opadał i bulwki zaczeły się zasuszać. Jak wiadomo u tego storczyka nie ma ponownego kwitnienia z tej samej pseudobulwy, ale od czego są wyjątki od reguły ! Podobno może się to przytrafić bardzo rzadko, ale mi właśnie się przytrafiło



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Spokojnie Monisiu z całą pewnością zakwitnie prędzej czy później. Moje kwitnienie to ponoć ewenement, nowy przyrost ma tylko jakieś 3 cm, więc na kwiatuszek z niego też będę długo czekać. To mi nie przeszkadza, najważniejsze, że rośnie. Do tego na tych wyschniętych bulwkach zaczeły pojawiać się wszędzie takie małe zielone różki
i nie mam pojęcia, co z nich wyrośnie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
dziękuję Soniu bardzo, oby nam wszystkim się tylko takie niespodzianki przytrafiały
Niestety przyroda nie znosi jednostajności (czytaj : nie wszystko może byc takie różowe
), tego ciemnoróżowego Phalaenopsisa w obecnej chwili reanimuję w keramzycie, przelanie w sklepie było jednak za duże i nie wiem, czy biedak wyżyje.

Niestety przyroda nie znosi jednostajności (czytaj : nie wszystko może byc takie różowe

Lucynko,
wiem co czujesz .. ja poddałam reanimacji mojego żółtego - buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, aż mi sie płakać chce. Niestety korzenie były całkowicie przegnite, podłoże aż się rozsypywało w dłoniach, czego nei było widać przez doniczkę. W sumie to przez 3 tygodnie stał sobie, bez żadnych objawów, aż tu nagle zaczęły więdnąć kwiaty ...
teraz jest kompletnie bez korzeni, łodyga kwiatowa zżółkła .. i zobaczymy - czekam na reakcję, chociaż jest bardzo źle. Ten sklep już skreśliłam ze swojej listy - nigdy więcej ;)
wiem co czujesz .. ja poddałam reanimacji mojego żółtego - buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, aż mi sie płakać chce. Niestety korzenie były całkowicie przegnite, podłoże aż się rozsypywało w dłoniach, czego nei było widać przez doniczkę. W sumie to przez 3 tygodnie stał sobie, bez żadnych objawów, aż tu nagle zaczęły więdnąć kwiaty ...
teraz jest kompletnie bez korzeni, łodyga kwiatowa zżółkła .. i zobaczymy - czekam na reakcję, chociaż jest bardzo źle. Ten sklep już skreśliłam ze swojej listy - nigdy więcej ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Soniu to, że przeceniony nie oznacza jeszcze chorego storczyka. Tak właśnie kupiłam Epidendrum, którego nazwę pomogliście mi znaleźdź, a po prostu było przekwitnięte.
Zuzulcu wiesz dobrze sama, że nie zawsze można prawidłowo ocenić stan roślinki. Na zewnątrz jest wszystko ok., a w środku masakra
To tak jak los na loteri, czasami wygrywamy, a czasami nie. Reanimuję właśnie tego bidulka w keramzycie, jego kwiatuszek stoi sobie w wazonie, a we mchu mam kolejną Cambrię. Mam problem z wybraniem odpowiedniej metody, mech bardzo długo mi przesycha, stąd różne próby.
Zuzulcu wiesz dobrze sama, że nie zawsze można prawidłowo ocenić stan roślinki. Na zewnątrz jest wszystko ok., a w środku masakra

A ja jestem w totalnym szoku
mam takie dwie sierotki, które chciałam uratować, były duże problemy i w sumie spisałam je na straty ale stoją sobie na parapecie, aż tu nagle zaglądam dzisiaj i co widzę?Sirotka-marniutka, bez korzonków, liście w kiepski stanie a ona z uśpionego oczka chyba wypuszcza pęd kwiatowy-normalnie szok 


- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...