W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Dzięki bigaczzz
no 12 sztuk to rzeczywiście niezła gromadka
Ja swojego czasu jeździłam na giełdy zoologiczno-wędkarskie do Łodzi, tam się naoglądałam i wygłaskałam zwierząt nie miara i zachorowałam na królika
aż pewnego razu dostałam taką malutką białą futrzastą kulkę w prezencie na urodziny, od tamtej pory to moje oczko w głowie. Pomyśleć że trzymałam go całego na dłoni, teraz futrzak 1,20 kg waży
Ale i tak jest kochany. Czasem ma niezłe fochy, ale idzie się przyzwyczaić, ogólnie jest bardzo wesołym i żwawym zwierzakiem

- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Przedstawiam Wam moją rozrabiarę - PAPU - baranka miniaturkę (podobno
)
Teraz ma ok 3,5 miesiąca, jest baaardzo ciekawska i towarzyska, z każdym dniem odkrywa jakiś nowy zakamarek mojego pokoju i nie można jej spuścić z oka nawet na chwilę bo zawsze coś zbroi
ale jest przy tym tak słodka i rozbrajająca że wszystko jej wybaczam
zachowanie przejmuje po psie (który zawsze był w naszym domu jedynym zwierzakiem i baliśmy się jak przyjmie nowego członka rodziny, ale po paru dniach oswajania ich ze sobą zaakceptował królicę i nie traktuje jej już jak potencjalnego obiadu
) i chodzi za mną krok w krok, przy nodze, przybiega na zawołanie i turla się po dywanie (dokładnie tak jak Kenzo - mój golden). Najbardziej słodko wygląda jak leży na boczku z wyciągniętymi łapkami
a zasypiając zgrzyta ząbkami
przesłodkie z niej zwierzątko ;:53

Teraz ma ok 3,5 miesiąca, jest baaardzo ciekawska i towarzyska, z każdym dniem odkrywa jakiś nowy zakamarek mojego pokoju i nie można jej spuścić z oka nawet na chwilę bo zawsze coś zbroi

Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Effo śliczny jest Twój króliczek
bardzo ciekawe ma umaszczenie 8) odkąd ja dostałam moją małą, zakochałam się w tych zwierzątkach 
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Asiu Twoja królisia też jest śliczniutka
Też chciałam dokupić sobie baranka, one mają takie słodkie te opadające kłapouchy że normalnie nie sposób się w nich nie zakochać 
3,5 miesiąca to młodziutka jest, mój ma już 5 lat, jest bardzo pocieszny ale czasem daje nieźle popalić
No cóż taka widać natura królisia
Ogólnie to wielkie pieszczochy 
3,5 miesiąca to młodziutka jest, mój ma już 5 lat, jest bardzo pocieszny ale czasem daje nieźle popalić

Asiu powiem Ci że gdy zaczynałem dopiero przygodę z królikami (ale hodowle) i nie miałem jeszcze psa, wybrałem sobie spośród mojej gromadki samiczkę, która towarzyszyła mi w ogrodzie. Tak się dała oswoić, że chodziła za mną jak pies, dawała się podnosić i nie protestowała przy tym. To był królik, który wydał na świat 12 młodych. Tego czempiona zazdrościli mi wszyscy znajomi mający okazję hodować króliki...
Powodzenia w dalszym poznawaniu świata z długouchym
Powodzenia w dalszym poznawaniu świata z długouchym
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Oj pieszczochy straszne, moja uwielbia jak się ją głaszcze po główce, wtedy rozpłaszcza się na podłodze jak naleśnik
nie sądziłam że takie kontaktowe z nich zwierzątka, kiedyś (już dobre 7 lat temu) miałam świnkę morską, też była pocieszna, ale nie garnęła się do ludzi jak króliś
A o baranku marzyłam od dawna, właśnie w tych kłapciastych uszkach się zakochałam
słyszałam że baranki są najspokojniejszą rasą, ale przebywając z moją królisią odnoszę inne wrażenie
ale może to też kwestia wieku, w końcu jest jeszcze króliczym dzieckiem
a co do tego że dają popalić to coś wiem, mam Papu od miesiąca a już ma na swoim koncie przegryziony kabel od telewizora
mimo że daję jej do gryzienia różne gałązki, musi ząbkami spróbować wszystkiego co ma na swojej drodze 
A o baranku marzyłam od dawna, właśnie w tych kłapciastych uszkach się zakochałam
a co do tego że dają popalić to coś wiem, mam Papu od miesiąca a już ma na swoim koncie przegryziony kabel od telewizora
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Romanie moja królica nie zawsze niestety daje się podnieść czy wziąć na ręce, chyba ze jest "w transie"
taka zagłaskana i nie zauważy
ale pracujemy nad tym i mam nadzieje że wkrótce z podnoszeniem nie będzie problemu 
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Do tego potrzeba wiele spokoju i czasu, ale gdy osiągniesz już swój cel, to na pewno nie pożałujesz. Moja królica na początku też nie przepadała za podnoszeniem, ale metodą małych kroków co jakiś czas podnosiłem ją i przy tym głaskałem. I przyzwyczaiła się. Tak samo jak to było z kicaniem za mną. Gdy byłą mała, wolała jeść trawę niż za mną chodzić, ale nauczyła się tego, gdy za każdym razem gdy podeszła dostałą tu marchewkę tu soczysty mlecz. I tak zaczęła za mną chodzić cały czas i towarzyszyć mi w pracy.
A tak jako podpowiedź to króliki uwielbiają płatki owsiane z mlekiem. Wydawałoby się, że to pożywienie nie dla nich, a jednak. Moje dostały codziennie porcję tego smakołyku i efekty takie żywienia były widoczne choćby w ilości młodych. Zamiast maksymalnie 6-7 które osiągali moi znajomi moja umiała urodzić nawet jak już wspominałem szczęśliwą 12-stkę...
A tak jako podpowiedź to króliki uwielbiają płatki owsiane z mlekiem. Wydawałoby się, że to pożywienie nie dla nich, a jednak. Moje dostały codziennie porcję tego smakołyku i efekty takie żywienia były widoczne choćby w ilości młodych. Zamiast maksymalnie 6-7 które osiągali moi znajomi moja umiała urodzić nawet jak już wspominałem szczęśliwą 12-stkę...
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Może nie w tym temacie powinnam o to spytać, ale w końcu to forum ogrodnicze
i macie zapewne większe doświadczenie niż ja zarówno w ogrodzie jak i w opiece nad zwierzakami w tymże
Mam przydomowy ogródek i chciałabym latem wypuszczać moją królicę (oczywiście zrobię jej zagrodę żeby nie czmychnęła pod płotem ani żeby nic jej nie upolowało
). Ale zastanawiam się, czy jeśli poskubie sobie trawki, która będzie na wiosnę nawożona, to czy jej się nic nie stanie? na preparatach przeciw chwastom znalazłam informację by trawy nie podawać zwierzętom jako pokarmu wcześniej jak po 3 koszeniach po zastosowaniu środka, a na nawozach nie ma żadnej takiej informacji
w zeszłym roku mój pies sobie czasem podjadał trawkę i nic mu nie było, ale nie wiem jak z królikiem? a nawieźć musimy, bo trawa wygląda dość kiepsko, ogród był zakładany w maju 2007 i niestety było mnóstwo chwastów, usuwaliśmy ręcznie ale teraz chcemy zastosować chemię, no i jakś nawóz długodziałający.
Doradźcie coś, czy jeśli nawieziemy w kwietniu a królika wypuszczę powiedzmy czerwiec/lipiec to czy trawa będzie już bezpieczna dla niego? czy może od razu wyznaczyć jakiś teren dla królika i tam nie stosować nawozu?
Mam przydomowy ogródek i chciałabym latem wypuszczać moją królicę (oczywiście zrobię jej zagrodę żeby nie czmychnęła pod płotem ani żeby nic jej nie upolowało
Doradźcie coś, czy jeśli nawieziemy w kwietniu a królika wypuszczę powiedzmy czerwiec/lipiec to czy trawa będzie już bezpieczna dla niego? czy może od razu wyznaczyć jakiś teren dla królika i tam nie stosować nawozu?
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję Romanie za odpowiedź i za rozwianie wątpliwości :P
nawozić będziemy zapewne w kwietniu, a królika to najwcześniej pod koniec czerwca wypuścimy na trawkę, jeszcze w maju czeka go szczepienie
nawozić będziemy zapewne w kwietniu, a królika to najwcześniej pod koniec czerwca wypuścimy na trawkę, jeszcze w maju czeka go szczepienie
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Asiu większość królików nie lubi noszenia na rękach, takze jak Twój nie będzie chetny to nic na siłę. Mój akurat daje sie spokojnie na ręce wziąć ale np mojej kuzynki juz nie za bardzo i przy kazdej próbie zawsze jest nieźle podrapana
Też chodzi za mną jak psina, dlatego musze uważać żeby go czasem nie zdeptać bo wpada między nogi. I uwielbia bawić się w berka, czasem to z pól godziny tak się z nim ganiam, zależy to oczywiście od humoru jaśnie pana
Co do trawki to ja nie mam doświadczenia bo nie wypuszczałam mojego, zrobiłam to raz i więcej tego nie powtarzałam, bo mały wpadł w taki szał że ledwo go złapałam. Ale to chyba kwestia jego osobowości bo on nie należy do spokojnych, jest dość porywczy
Co do trawki to ja nie mam doświadczenia bo nie wypuszczałam mojego, zrobiłam to raz i więcej tego nie powtarzałam, bo mały wpadł w taki szał że ledwo go złapałam. Ale to chyba kwestia jego osobowości bo on nie należy do spokojnych, jest dość porywczy
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Effo z braniem na ręce to na razie uważam, bo mała się wyrywa, daje się np zdjąć z jakiejś wysokości (np z łóżka
) i wtedy się wspina na moje ramię i wtula, ale z podłogi to już gorzej...natomiast na kolana bardzo chętnie wskakuje jak ja usiądę na podłodze, i wtedy można ją głaskać do woli
Jeśli chodzi o wypuszczanie na trawkę to planuję zbudować jej jakiś kojec tak żeby nie mogła sama się z niego wydostać, no i oczywiście zabezpieczony z góry bo skoczna jest strasznie
a poza tym koty sąsiadki są w naszym ogródku częstymi gośćmi
ale podejrzewam że jak królica będzie na ogródku to mój psiul będzie jej pilnował i żaden kot nie będzie miał prawa wstępu 
Jeśli chodzi o wypuszczanie na trawkę to planuję zbudować jej jakiś kojec tak żeby nie mogła sama się z niego wydostać, no i oczywiście zabezpieczony z góry bo skoczna jest strasznie
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Dokładnie psinka będzie dobrze pilnował
Pamiętaj tylko żeby czasem nie było na trawie żadnych odchodów innych zwierząt na terenie kojca który zrobisz bo trawa zanieczyszczona w ten sposób moze mieć bakterie niebezpieczne dla królika. Takie informacje wyczytałam z książek, więc starannie wybierz dla niego teren
I oczywiście jak już bedziesz go wypuszczać to cyknij fotkę w trawce 
- Jeanne
- 1000p

- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
No jasne że cyknę :P jak będzie w kojcu to łatwiej ją będzie uchwycić na zdjęciu
bo ostatnio zrobiła się tak ruchliwa że zrobienie jej fotki graniczy z cudem 
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki


