1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 200
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

Kupowałam tu ;
- patrz uwagi o Elfe :wink:
najtaniej mozna te i inne Kordesy dostac we Florpaku - wczesną jesienia jesienią złożę u nich zamówienie - teraz nie mają

jeszcze Ćwik -oficjalny przedstawiciel Kordesa w Polsce ma sadzonki po 15 zł - nie znam jakosci - u niego moga byc i wiosną .
pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Jeżeli sa to współczesne róze pnące, powtarzające lub o kwitnieniu ciagłym, to kwiaty są wiązane na nowych pędach.

* Jeśli ma być prowadzona bez podpory, jako krzaczasta lub parkowa - to cięcia jak zaleca mirzan.
* Jeśli ma byc róża pnącą , jak kwalifikuje ją producent, to cięłabym ją jak New Dawn.
Zostawienie kilku pędów szkieletowych, długich- bez cięcia, a przycinanie bocznych ( na których będa kwiaty) na 2-3 oczka. Nie wolno wycinać nowych pędów od podstawy, bo będą one stanowiły nowe pędy szkieletowe, gdy stare zdrewnieją. Po paru latach - wycięcie zdrewniałych długopędów, by odnowić koronę.
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witam :)

Ja swoje Lagunę, Cinderellę i Alohę kupiłam w zeszłym roku w OBI, w oryginalnych opakowaniach Kordesa, płaciłam około 18 zł za sadzonkę.

Wszystkie wsadziłam do doniczek i tak doczekały wiosny, w zimie były w garażu. Jedną Alohę wsadziłam od razu do ziemi, w sierpniu, urosła około metra i miała 2 kwiaty.
Na zimę nie zrzuciła liści i teraz ma mnóstwo nowych pączków. Dosyc mocno się rozkrzewiła, zobaczymy co będzie w tym roku.

Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 200
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

Aloha to róża o bardzo sztywnych pędach - typ kolumnowy można porowadzić bez podpory - przytnę lekko czubek i zobaczę czy wypuści boczne pędy :?:

A kiedy i jak Alchymist ciąć - kwitnie raz na dwuletnich pędach to pewno latem ... :?:
:oops: muszę koniecznie zaprzyjażnic sie ze swoim sekatorem - :wink:

Daisy - mam wrażenie , że z naszych szkółek porosły lepiej :lol:
pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ewo, jeśli Aloha ma liście, to dobrze, będzie szybciej kwitła, bo nie musi ich odbudowywać.

Alchymysta nie tnę; jeśli konicznie MUSISZ, to zaraz po kwitnieniu.
Ema
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 14 mar 2008, o 17:40
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Cieplutka Haniu z zimnych gór! Sadząc róże odniosłam się z dużym pietyzmem do wszelkich zaleceń. Mają przewiewnie, słonecznie, podlewałam jak trzeba, gatunki odporne: Westerland, Chopin, Mozart, Pink Fairy, nawożone według instrukcji na opakowaniu (Floravit). A jednak.
Stan obecny jest następujący: podstawą tkwią ciągle jeszcze pod kołderką z trzyletniego obornika, mają mnóstwo zeszłorocznych liści na gałęziach (usunę je), liście leżą też na ziemi i tu z usuwaniem będzie gorzej. W połowie lata w ramach walki z chwastami podsypałam róże korą. Wiem, że się nie powinno, ale u mnie ziemia jest do bólu wapienna, więc przekwaszenie nie grozi. Część kory sama po zimie wypadła, reszty szkoda byłoby usuwać, może zlać ją miedzianem?Posadzę też ozdobny czosnek, ale to mogę przecież dopiero jesienią.
Uparcie ;:14 chcę drążyć temat oprysków, bo chociaż tabelki znam, szukam wiadomości w sieci, w głowie mam mętlik, bo:
-pierwszy oprysk w maju przy przyśpieszonej wegetacji, czy to nie za późno?
-opryski trzeba powtarzać, ale jak często?
- zalecana jest przemienność środków, czy kolejność jest obojętna?
-z samych postów wiem, że niektóre środki są do bani. Reklam jest mnóstwo, mnie interesuje zdanie praktyków, szczególnie takich, którzy sami zmagali się z tym problemem? Co n.p. warte są ekologiczne Biosept i Bioczos?
Gdyby tak mądre głowy tego forum stworzyły przez swoje posty strategię zwalczania plamistości, byłoby dla nas i dla naszych dzieci ;:180 ;:180

Dla Wyznawców Róży wiele serdeczności. Ema
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Emo ja kiedyś gdzieś :) czytałam, że na choroby grzybowe, to teraz przed rozwinięciem liści, tylko tak jak pokazałam u mnie już pędzą do przodu jak szalone. Ale jeśli przestanie padać zrobię oprysk, bo u mnie to był największy problem w ubiegłym roku.
Ingrid spytałam koleżankę różoholiczkę o cięcie Alhemista (ja posadziłam dopiero teraz i żal mi strasznie, że musze rok czekać). Ona tnie po kwitnieniu, ubiegłoroczne pędy, żeby zmusić róże do wybicia nowych, zapomniałam zapytać, na jaką wysokość (tnie), ale naprawię ten błąd :D
Elfe - przycięłam jej tylko wierzchołki pędu i mocno przygięłam je prawie poziomo.
A Alohę widziałam oczywiście Kordesa, wyglądała na różę zdrową, tylko kwitła co najmniej kiepsko.
A i kupujemy róże w tym samym miejscu. ;) :D
Co do "naszych" róż tj. szczepionych w Polsce, to wydaje mi się, że będą bardziej odporne niż te sprowadzanez Zachodu, bo przecież muszą też dziedziczyć cechy naszych dziczek tj ich odporność i w jakims stopniu mrozoodporność. Ale to tylko moje przemyślenia.
Edyta
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ale śliczna altanka Daisy!

Emo, chemię grzybobójczą stosuje się naprzemiennie co ok. 7dni, aż do wyleczenia.
Biosept stosowałam razem ze skrzypem - pomogło, róża jest zdrowa :-)
Ale podstawą są zdrowe, mocne odmiany i likwidacja źródł infekcji.
Korę i obornik możesz zebrać, przekompostować ( w temp. ok.70C, grzyby zagotują się, a kompost przyda się na jesień).
Nie podawaj azotu, bo to jest czynnik zwiększający podatność na choroby grzybowe.
Teraz po oborniku, ziemi i tak jest przesycona azotanami.
Opryski zaczyna się , gdy choroba atakuje, a prewencyjnie- wybiera się liście, by usunąć źródła zakażenia.


IPOTAR 600 SC
Środek grzybobójczy w formie koncentratu w postaci stężonej zawiesiny do rozcieńczania wodą o działaniu kontaktowym do stosowania zapobiegawczego w ochronie roślin rolniczych,
sadowniczych, warzywnych, ozdobnych i leśnych przed mączniakiem prawdziwym oraz czarną plamistością róż.
Zawartość substancji aktywnej: siarka - 600g w 1 litrze środka
-mączniak prawdziwy, czarna plamistość.
Zalecane stężenie: 0,3% (300 ml środka w 100 litrach wody).
Zalecana ilość cieczy użytkowej: 500-1000 l/ha.
Ilość cieczy użytkowej dostosować do wielkości i zagęszczenia roślin.
Środek stosować zapobiegawczo lub w momencie wystąpienia pierwszych objawów chorób.
http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... em_id=7367

"SIARKOL EXTRA 80 WP
Zawartość substancji biologicznie czynnej: 80% siarki.

Środek grzybobójczy w formie proszku do sporządzania zawiesiny wodnej o działaniu kontaktowym do stosowania zapobiegawczego w ochronie roślin rolniczych, warzywnych, sadowniczych, ozdobnych i zielarskich oraz w szkółkach leśnych przed mączniakami prawdziwymi oraz czarną plamistością róż.

Rośliny ozdobne (w gruncie i pod osłonami).
mączniak prawdziwy, czarna plamistość róż, mączniak prawdziwy chryzantemy.
- Zalecane stężenie: 0,45%. (450 g środka w 100 litrach wody)
Zalecana ilość cieczy użytkowej: 1000 l/ha."
http://www.zch.sarzyna.pl/sor/fungicydy ... 80_WP.html

"Działanie magnezu zależy w dużym stopniu od jego związku chemicznego. Siarczanowa forma magnezu jest łatwo rozpuszczalna w wodzie, natychmiast dostępna dla roślin i długo działająca. Badania wykazały, że po nawożeniu siarczanem magnezowym przedwczesne opadanie liści i ich plamistość zmniejszyły się o połowę."
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

A ja dziewczynki siedzę w domu i drżę bo wsadziłam w donice moją pienną i miniaturę w donice, okryłam głowy fizeliną i wystawiłam na balkon. Boję się że te wszystkie młodziutkie przyrosty zmarzną :( Jak często podlewać?

Sztamowa "Baby Masquerade"
Obrazek
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ło, jesuuuu Kasiu!
Przecież to miotła!
Wytnij czym prędzej 50% gałązek 2mm od miejsca szczepienia, bo ona jest przegęszczona i jak widać znów wypuszcza nowe pędy :shock: :shock:
A pod włókniną- nic jej nie będzie, chyba,ze wrócą noce po -10C i zamarzną korzenie ( w pudło i na styropianie, to wytrzyma na balkonie i -15C)
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ojej Haniu! ależ mnie nastraszyłaś! :D Miotła powiadasz :?: :wink: No prawdę mówiąc tak wygląda. Tak też coś czułam że coś z nią nie tak. Boze, jak się teraz za to zabrać? Te grubsze wyciąć czy zupełnie młode, a może Haniu doradzisz ile tych gałązek zostawić 5- 10? Czuję się taka bezradna :shock:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ona powinna miec przewietrzanie, czyli albo koronę kotłową, albo wszystko na 2-3 oczka.
Np. taką :
Obrazek
http://content.managemyhome.com

Obrazek
http://www.dkimages.com

szczegółowy sposób cięcia jest tu, w 3-cim rzędzie ( miniatury):
http://www.dkimages.com/discover/Home/G ... index.html

i tu - zaznaczone miejsca cięcia na czerwono ( miniature rose)
http://www.bestgardening.com/bgc/plant/rosesprune03.htm

Obrazek
cilla77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 3 lis 2006, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Dzięki Haniu! :D Zabieram się do pracy :!: Myślę że powolutku można się sporo nauczyć dzięki takim osobom jak Ty! :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Kasiu, ja też się ciągle uczę !
Zobacz jakie np. są różnice w cięciu "angielskim" i "amerykańskim".
O !
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ależ witamy, witamy ;:114 Zapraszamy - zaglądaj do nas częściej . Ja myślę, że zakupioną różę trzeba odwinąć , namoczyć i dopiero sadzić. Chyba, że ten worek miał zastąpić doniczkę, bo kiedyś juz coś takiego widziałam. Wtedy nie moczymy tylko przed posadzeniem podlewamy , rozcinamy worek i sadzimy. Zresztą zapewne za chwilę dostaniesz wyczerpującą odpowiedż od naszej pracowitej i niezastąpionej Haneczki.
Dostałam ofertę z mojego Lidla i w folderze są róże w kartonowych opakowaniach z pięnymi fotkami po 4,49, miedzy innymi jest Sutters Gold , Marion i Virgo. Reszty nie mogę rozczytać. :lol:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Zablokowany

Wróć do „Róże”