Witaj , ja też byłam na wsi. U mnie już nic nie kwitnie. Twoje powojniki pięknie jeszcze wyglądają. Był bardzo brzydki, deszczowy dzień. Zrobiłam kilka mokrych zdjęć i wróciliśmy mokrzy do domu.
Mają jeszcze dużo pączków, ciekawa jestem czy moje w gruncie przezimują?
Z wiosną 2010 roku wprowadziłam trochę zmian przy głównej ścieżce. Mianowicie, przeniosłam róże. Napracowałam się. Ale ja lubię kopać. Robota paliła mi się w rękach.
I nie mogłam się doczekać efektu pracy.
Już zaczynają pokazywać się pierwsze listki na różach.
Na pierwszym planie malutkie krzewinki trzmieliny w dwóch kolorach liści.
Witaj Mirko ogród śliczy po prostu widać efekty zmian. Cisteczkowy potwór z doniczek efektowny też mam takiego troszkę inaczej wygląda oto on: Z której częsci Kujawsko-pomorskiego jestes??
Pozdrawiam i zapraszam Marcin
Marcinie Hej! Też fajny. Moja sąsiadka do moich chłopaków ma Marcelkę ( też z doniczek), ma włoski piękne blond i sukienkę. Z Bydgoszczy.
-- 20 lis 2011, o 20:18 --
Pozwolicie, że jeszcze kilka słów napiszę o owocach z mojej działki. Ma w posiadaniu żółty i czerwony agrest pienny i trzy krzaczki czerwonego agrestu - uwielbiany przez syna. Aronia, w tym roku miała sporo owocu, mogłam nastawić winko i zrobić dżemik. Trzy drzewa wiśni (stara odmiana, drzewka nie wysokie). Dwie czereśnie, jedna wczesna i lipcowa. Dwie grusze- klapsa(jeszcze nie owocowała i we wrześniu mam przepyszne, soczyste gruszki. Dwa stare drzewa śliwy węgierki- do 2010r. miałam śliwek ogrom. W tym roku mogłam tylko pomarzyć. A kończą mi się zapasy powideł Jedno drzewko młode renklody. Do tej pory tylko próbowałam owocu bo miała trzy śliweczki. Jabłonkę starą o nieznanej nazwie jabłek. Bardzo późno owoc nadaje się do zerwania. Mam maliny żółte i czerwone. Jeżynę bezkolcową. Dwa krzaki czarnej porzeczki( na winko+aronia).Dwa dorodne, owocujące orzechy włoskie i orzechy laskowe(zielony i czerwony ). I oczywiście winogrono. Bym zapomniała się pochwalić borówkami amerykańskimi i kamczacką. To już wszystko . Teraz fotki:
Po zdjęciach widać,że sporo pracy włożonej w ogród. Jest bardzo ładnie. Róża mnie także urzekła , szkoda,że zmarzła. Mam nadzieję,że pięknie odbije na wiosnę i wyda mnóstwo kwiatów. Zbiory też niczego sobie. Ależ mi narobiłaś ochoty na winogrona i czereśnie Będę zaglądać śledzić rozwój roślinek. Pozdrawiam
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz... Moje pierwsze kroki - Alicja
Lucynko, a Ty swoje kwiatuszki zostawiłaś w ziemi. Pierwszy raz będą zimowały. Myślałam, że je na okres letni tylko wystawiamy, a na zimę do domu. Zobaczymy. W razie czego, to pamiętaj podzielę się z Tobą tymi co ja mam od Ciebie.
Jeszcze spieszę się z odpowiedzią : Roma witam w moich skromnych progach. Piszesz, że krajanka, wydaje mi się, że bardziej z Lusią57 jesteście krajankami. Ruda2011 miło mi Ciebie gościć u siebie. To prawda z tymi cudami. Nigdy przedtem mnie nic tak ciekawego, o tej porze roku, nie spotkało na działce.
Przepraszam, ale to ostatni mój wpis. Odezwę się za kilka dni jak komputer będzie działał poprawnie. Do usłyszenia
Remi prawda, że niesamowite Zazdrościsz ? Ja bardzo Ale mnie takie zdjęcia motywują.... Chyba pójdę i zmienię porę roku czy co ???
Halo !!!, gdzie to pokrętło do zmiany jesieni na wiosnę !!?
Jak już wrócisz,to koniecznie zdradż,czym tak dogadzasz swoim krzewom i drzewom owocowym,że tak Ci się odwdzięczają Czy winogron tak wyeksponowałaś do zdjęcia,czy tak go tniesz?A orzechy laskowe czerwone pierwszy raz widzę Smaczne,plenne,różnią się od normalnych?No i ta szafirowa alejka...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka Mój ci On,Mój ci On cz.2, Mój ci on cz. 3