pozdrawiam serdecznie, A.
300 m2 frajdy
Re: 300 m2 frajdy
witaj Mariolu! z zainteresowaniem czytam o Twoich poczynaniach na działce i oglądam foto-relację... odpoczywać na tak zadbanej działeczce to sama przyjemność, zwłaszcza, że i róże goszczą na Twoich rabatach
dużo pracy już za Wami, a życzę by inspirując się forum, było jeszcze więcej nowych pomysłów 
pozdrawiam serdecznie, A.
pozdrawiam serdecznie, A.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Jacku, Wandeczko, Remi i Aguniu dzięki za wizytę. Przez cała zimę mam zamiar zaglądać do Waszych ogródków i uczyc się, uczyć, uczyć.
.
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: 300 m2 frajdy
Mariolu, ja mam maluśkie trzy - jednoroczneRuda2011 pisze: Osterku tak, to sosna - Sonia. Cudo co ? ( szkoda, że nie pospolita ale dwie pospolite zasadziłam na terenie zielonym pod blokiem - dają radę)
za kilkanaście lat posadzone przez nieżyjącą już babcie sosny - jak sosny przeżyją
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Osterku za kilka lat będą wyższe od Ciebie - zobaczysz. Sosny to takie drzewa, które przez 2-3 lata stoją w miejscu a później ruszają jak burza. A za kilkanaście lat.....hm, obydwie będziemy takie trzęsące się baby, że na perkusji będziemy mogły grać
A ja mam kłopot z roślinami na działce. Jest sucho i mroźnie nocami. Miałam tam już nie zaglądać ale chyba trzeba podlać je.
Nie wiem, co robić
A ja mam kłopot z roślinami na działce. Jest sucho i mroźnie nocami. Miałam tam już nie zaglądać ale chyba trzeba podlać je.
Nie wiem, co robić
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: 300 m2 frajdy
Na którymś wątku wyczytałam, że trzeba popodlewać te wszystkie iglaki, żeby zimą miały wilgoć.
No to je podlałam wszystkie jakiś tydzień temu, ale nie wiem, czy nie powinnam jeszcze im dolać wody.
Schowałam już wąż, ale to żaden problem go wyjąć. Ważne, żeby miały odpowiednią ilość wilgoci na zimę.
Podobno ma padać u nas jutro, ale czy tak będzie? Zobaczymy.

No to je podlałam wszystkie jakiś tydzień temu, ale nie wiem, czy nie powinnam jeszcze im dolać wody.
Schowałam już wąż, ale to żaden problem go wyjąć. Ważne, żeby miały odpowiednią ilość wilgoci na zimę.
Podobno ma padać u nas jutro, ale czy tak będzie? Zobaczymy.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Osterku
Tu w centrum nie pada już od ponad miesiąca. Posadziłam dużo nowych krzaczków, podlałam sporo po posadzeniu ale to było prawie miesiąc temu. Dziś jeszcze nie mogłam ale jutro podjadę na działeczkę z butlami wody i podleję.
Co za rok - lato deszczowe, jesień sucha, do luftu
Co za rok - lato deszczowe, jesień sucha, do luftu
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 300 m2 frajdy
Mariolu, a'propos wody (tez ROD i znam ten bol gdy jest zakrecona) to mam u siebie przy altance i narzedziowni 2 beczki 180 litrowe i rynne ustawiona tak ze deszczowka scieka do nich, nie jest to duzo ale wczesna wiosna i pozna jesienia gdy woda na dzialkach jest zakrecona to mam taki zapas ktory w miare gospodarujac wystarcza. Sasiad ma natomiast 6 beczek 120 l ustawionych jedna za druga coraz nizej i polaczonych krotkimi odcinkami 'rynny' tak ze woda przelewa sie z jednej do drugiej. Wody po zimie wystarcza mu na pol sezonu albo i wiecej. Jak skombinuje wiecej to u siebie chce podobnie zrobic. Pomysl do przemyslenia 
ps. wybacz brak pl literek
ps. wybacz brak pl literek
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Remi pomysł przedni
Czy dużo miejsca zajmują te beczki ?
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: 300 m2 frajdy
Mam 1000l pojemnik, ale nie doczekałam w tym roku podłączenia go pod rynny.
Naprawdę szkoda wody, zwłaszcza że jest ona korzystniejsza dla roślin niż kranówka.
Mam nadzieję, że następny sezon już zacznie gotowy zbiornik.
Naprawdę szkoda wody, zwłaszcza że jest ona korzystniejsza dla roślin niż kranówka.
Mam nadzieję, że następny sezon już zacznie gotowy zbiornik.
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 300 m2 frajdy
Mariolu, odpowiedziałem CI dokładniej w swoim wątku, gdzie się pytałaś:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6&start=84
zacytuję Ci tu to co napisałem i namalowałem:
Jej Oster, a ten 1000l zbiornik to kupiony specjalnie do wody, czy z czegoś innego?
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6&start=84
zacytuję Ci tu to co napisałem i namalowałem:
imer pisze:Mariolu, nie wiem czy jeszcze jesienią będę na działce. Wygrzebałem gdzieś stare zdjęcie, na którym troszeczkę widać, zrobiłem też rysunek poglądowy i krótki opis (oczywiście rysunek nie w skali i mocno przerysowany, ale myślę że można będzie z niego zrozumieć jak to wygląda):
Zdjęcie:
A tu rysunek z komentarzem:
Rynna jest doprowadzona nad pierwszą beczkę (widać to na zdjęciu) i tam sobie pływa woda, kolejne beczki są każda troszkę niżej (wkopane w ziemię) nie aż tak jak na rysunku. W górze beczki jest wycięty otwór i jako przelewy przecięty na pół kawałek rury pcv. Wklejony w otwory z beczki i uszczelniony (ponieważ jedno i drugie jest z jakiegoś plastiku to po prostu przyklejone i uszczelnione jakimś klejem wodoodpornym - nie pamiętam dokładnie), tak żeby woda się przelewała a nie wyciekała. O i cała filozofia.
Zajmuje to kawałek miejsca, beczki mają średnicę ok 50 cm, także po długości te 6 beczek to z 3,5 m ma. Oczywiście możesz to dopasować sobie.
Mam nadzieję, że trochę pomogło.
Jej Oster, a ten 1000l zbiornik to kupiony specjalnie do wody, czy z czegoś innego?
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Remi pomysł fajny. Skąd bierzesz beczki ? Osterku 1000 litrów
Toż to 1/3 pojemnika szambowego dla przeciętnego domu
Będziesz miała wody na cały sezon.
Miło byłoby podlewać rośliny deszczówką.
Przeglądam sobie teraz różne ogródki. Najchętniej ROD bo znane mi gabaryty i rozkład. Zapragnęłam części warzywnej - może w tym miejscu

W głębi za tojeścią

Musiałabym dosłonecznić trochę ten obszarek. Nie jest tego wiele ale i moje umiejętności są niewielkie. Marzą mi się - koperek, natka pietruszki, dynia i cukinia, nie wiem, co jeszcze, pomysł świeżutki.
Miło byłoby podlewać rośliny deszczówką.
Przeglądam sobie teraz różne ogródki. Najchętniej ROD bo znane mi gabaryty i rozkład. Zapragnęłam części warzywnej - może w tym miejscu
W głębi za tojeścią
Musiałabym dosłonecznić trochę ten obszarek. Nie jest tego wiele ale i moje umiejętności są niewielkie. Marzą mi się - koperek, natka pietruszki, dynia i cukinia, nie wiem, co jeszcze, pomysł świeżutki.
Re: 300 m2 frajdy
Polecam buraczki, są nie kłopotliwe, a zbiory kilka razy, na "botwinkę" i na przetwory.
Oczywiście rzodkiewka, sałata; z rozsady- kapusta biała i czerwona, kalafior, brokuł, kalarepa itp.....
Z wieloletnich - polecam grządkę ze szczawiem, siedmiolatką, szczypiorkiem, lubczykiem ...
Zależne też jest ile masz czasu na odwiedzanie ogrodu, ale super smaczne są ogórki prosto z krzaczka,
takie pachnące i chrupiące, lecz one wymagają częstego podlewania
Co do beczek, to polecam zakup 200l na złomowisku -ja dałam 20 zł - idealna na deszczówkę,
bądź jako zapas wkopana koło kranika - wówczas można zawsze uzupełnić - jeśli są okresy braku dostępu do wody.
Ja tu gadu gadu, a zapomniałam się przedstawić
Ania - tak mnie zwą,
zajrzałam i ogród obejrzałam - gratuluje pięknego skrawka raju
Pozdrawiam
Oczywiście rzodkiewka, sałata; z rozsady- kapusta biała i czerwona, kalafior, brokuł, kalarepa itp.....
Z wieloletnich - polecam grządkę ze szczawiem, siedmiolatką, szczypiorkiem, lubczykiem ...
Zależne też jest ile masz czasu na odwiedzanie ogrodu, ale super smaczne są ogórki prosto z krzaczka,
takie pachnące i chrupiące, lecz one wymagają częstego podlewania
Co do beczek, to polecam zakup 200l na złomowisku -ja dałam 20 zł - idealna na deszczówkę,
bądź jako zapas wkopana koło kranika - wówczas można zawsze uzupełnić - jeśli są okresy braku dostępu do wody.
Ja tu gadu gadu, a zapomniałam się przedstawić
zajrzałam i ogród obejrzałam - gratuluje pięknego skrawka raju
Pozdrawiam
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: 300 m2 frajdy
Aniu dzięki
W paru słowach - wszystko. Naprawdę coś z tego może wyjść

W paru słowach - wszystko. Naprawdę coś z tego może wyjść
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: 300 m2 frajdy
No kochana,nie ma to jak własne warzywka.Smakują inaczej niż kupne,gwarantuję.Ogóraski,pomidory z krzaczka,a truskawki,pychota
.na pewno nie pożałujesz,a miejsce na kwiaty znajdziesz i tak.A, u mnie na przykład nie warto siać pietruszki,bardzo kiepsko wschodzi.
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 300 m2 frajdy
Mariolu, u mnie te 2 beczki były "od zawsze", ale Ania podpowiedziała chyba dobry pomysł. Widziałem w Leroy takie "zbiorniki/beczki" ale strasznie drogie (rzędu 150-200 zł, ale nie pamiętam pojemności, kojarzę, że w granicach 250-300l).
A co do warzywek to to chociaż grządkę z rzodkiewką, sałatą, koperkiem, pietruszką naciową warto (ja tak u siebie zrobiłem) - smakuje to całkiem inaczej. Może jakieś zioła. O właśnie buraczki, też będę musiał spróbować, bo podobno bardzo łatwe w uprawie.
A co do warzywek to to chociaż grządkę z rzodkiewką, sałatą, koperkiem, pietruszką naciową warto (ja tak u siebie zrobiłem) - smakuje to całkiem inaczej. Może jakieś zioła. O właśnie buraczki, też będę musiał spróbować, bo podobno bardzo łatwe w uprawie.





