Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Uuuuu, chyba zejdę z 5 krzaczków do 3, a może 2. Ale ani sztuki mniej :D. Jak sam nie zobaczę tego owocowania to nie uwierzę.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Zobaczysz i uwierzysz :D
Kiedyś tak traktowałem Polanę - usuwając tylko najsłabsze pędy, a resztę skróciłem nieco. Plon wczesny był dobry, na późniejszy też nie narzekałem. A od kilku lat nie przycinam malin (lenistwo) tylko usuwam uschłe ... o ile w ogóle chęć mi przyjdzie na porządki :lol:
A one sobie owocują, dwukrotnie jak najbardziej, właściwie bez przerwy; trudno powiedzieć - lepiej czy gorzej bo i tak tego nie przejem ;:224
:wit
Awatar użytkownika
cortyzol
100p
100p
Posty: 192
Od: 14 wrz 2008, o 21:06

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Teraz rozumiem .Znaczy się po góralsku.Dzięki.
Bogdan
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Oj, żeby nie było że polecam nic-nie-robienie (czasem wszakże polecam ;) ).
Zasadniczo maliny w stylu Polany przeznaczone są do jesiennego zbioru i skoszenia po zbiorze - czyli zapiąć kosiarkę na ciągnik i ciach po plantacji równo - to tyle na temat 'zasad cięcia i prowadzenia' :D

Systematyzując:
Pędy jednoroczne owocują jesienią, w górnej części. Jeśli zostawi się je na następny rok, zaowocują na dolnej części, bardzo wcześnie (góra pędu już nie zaowocuje, zatem można ją usunąć po I zbiorze). Jeśli przytnie się pędy na 4 oczka nad ziemią, wybiją z nich silne pędy jednoroczne które zaowocują nieco wcześniej (koniec lipca); a jeśli zetnie się równo z ziemią, nowe pędy wyrosną od korzeni, będzie ich więcej i owocować będą w sierpniu.
Dla higieny i najwyższego plonowania - najlepiej ciąć wszystko równo z ziemią. Ale owocowanie na dwuletnich pędach jest bardzo wczesne i dlatego warte grzechu.
:wit
romekp
200p
200p
Posty: 244
Od: 22 lis 2009, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Święta prawda. Dla wczesnych malin warto zgrzeszyć :-)))
Pozdrawiam. romekp
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

W tym roku spróbowałem. Zostawiłem kilkanaście silnych pędów "Polany" i "Porannej Rosy" przyciętych na jakieś pół metra. Reszta zagonu standardowo - ciach równo z glebą :twisted:

Zobaczę w lipcu, co z tego wyrośnie :heja
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
Awatar użytkownika
Xellos
200p
200p
Posty: 229
Od: 7 lip 2011, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

romekp pisze:Witam!
Ja w tym roku zostawiłem parę najsilniejszych pędów malin pokusa i polana. Wiosną lekko skróciłem wierzcholki pędów. Niestety nie prowadziłem "pomiarów" by stwierdzić różnicę w plonowaniu, z całkowitym wycinaniem i bez. Wiosną dokarmiłem je nawozem wieloskładnikowym i dwa razy azotem, oczywiście dbając aby mialy stale wilgotno. Efekt; w lipcu maliny na ubiegłorocznych pędach, szczególnie okazale prezentowały się te odmiany pokusa, jak duże truskawki :-). Polana również zaowocowała. Obydwie odmiany wypuściły dużo pędów. Drugi plon byl również duży, ważne że wydłużył się okres owocowania, od lipca (chyba ok. 10) pierwsze, do 10 listopada ostatnie, poszly na wino :-).
Pozdrawiam. romekp
Potwierdzam, malinę pukusę nie warto ciąć przy ziemi. Z takiego krótkiego starego pędu jak coś wyrośnie to owoce są GIGANTYCZNE !

Ja ogólnie żadnych malin nie tnę równo z ziemią. Zawsze jest to zostawione z 10-30 cm. Nie wydaje mi się by to zmniejszało plon, gdyż ten stary pęd za wiele nie daje owoców ale jednak jest co poskubać wcześniej a obok z ziemi i tak rosną gigantyczne długie nowe pędy przekraczające 1m. Zanim na ich końcach zaczynają pojawiać się owoce, to już można skubać owoce z tych krótkich co wyrosły z zeszłorocznych przy ziemi.

Więc, najlepiej chyba obrać metodę pośrodku. Za wiele nie zostawić, ale też nie równo z ziemią. Z tych kilkudziesięciu cm jest co poskubać a nowe pędy ładnie rosną.
Posadziłem teraz jesienią na ogródku 15szt malin Polany.Wyczytałem ,że maliny te w uprawie powtarzającej, powinny być cięte początkowo przy samej ziemi.Przy samej ziemi,to ile od powierzchni? Moje sadzonki kupione w sklepie ogrodniczym mają pozostawione pędy wysokości około 20 cm. Mam przyciąć ?Pytanie do doświadczonych maliniarzy.
Nie ścinałem tego pędu po zakupie. Czasami z niego wyrośnie jakieś oczko a czasami nic i rośnie z korzenia. Ja mam podejście, że na początku po wsadzeniu roślinka musi się zadomowić, a nie od razu ją ciach.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Ja swoje dwieście krzaczków polany posadzonej teraz w listopadzie podlałam wodą ,przykryłam kompostem i i liśćmi i teraz czekam do wiosny co z tego przeżyje :roll: ,ale mam pytanie czy wystarczy im na wiosnę jak je zasilę obornikiem kurzym i kozim ale takim co to teraz leży na pryzmie czy lepiej zrobić z tego gnojówkę i podlewać .Jest to moja pierwsza w życiu uprawa malin i nie mam żadnego doświadczenia.
kwiaty łagodzą obyczaje
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

dorotaa pisze:Ja swoje dwieście krzaczków polany (...)Jest to moja pierwsza w życiu uprawa malin i nie mam żadnego doświadczenia.
:roll: Dwieście? Na ilu metrach je posadzaiłaś?
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Też ciekawym - i czy w jeden rządek :D
Plantatorem maliny nie jestem, zaznaczam na wstępie (sama rośnie), ale coś tam pamiętam - tylko nie wierz bezkrytycznie ;)

Na moje oko gnojówka czy obornik - zależy od gleby. Zależy też jak ta gleba była przygotowana.
Maliny mają korzenie tak na 20 cm głęboko - na lekkiej glebie gnojówka gotowa po prostu spłynąć głębiej. Na piaszczystym - z drugiej strony - także nawadnianie by się należało, to może łatwiej będzie podać nawozy z wodą (nie wiem - mam glinę).

Obornik - jeśli przekompostowany przez zimę - można użyć bez obawy, choć słyszałem opinię że lepiej przekompostować go z czymś i traktować jako nawożenie kompostem - poprawi też utrzymanie wilgoci w glebie. Też zależy jak będzie gleba utrzymywana (w międzyrzędziach) i zatem jak wygodniej.
Maliny należy nawozić podzieloną dawką, wielokrotnie. Co najmniej - raz tuż przed ruszeniem, drugi - przed kwitnieniem, ale słyszałem że i trzeci raz warto... i jeszcze potas, fosfor jesienią. Nawozi się obficie - maliniarzem nie jestem, ale słyszałem o dawkach typu 100 kg azotu na hektar (czystego N/ha) prawie tyleż fosforu i nawet więcej potasu.

Inna rzecz przy okazji - malina zasadniczo jest samopylna, ale w praktyce lepiej podobno jeśli ma jakiś zapylacz.
Odmiany Polka i Polesie mają lepszą opinię (jakość owocu, plon) - o smaku nie mówmy, tak jak Polana to odmiany na sprzedaż :lol:
(jak owoc w selekcji wybiera się pod kątem 'wysokiej zawartości kwasów' to ja przepraszam :? )
:wit
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Posadziłam je co około 40cm w dwóch rzędach.W międzyrzędziach dałam rozstaw tak około 170cm bo tak mi doradziła pani która je karczowała .U mnie ziemia to jest sam piasek i pod uprawę malin jej w ogóle nie nawoziłam bo nawet nie sądziłam że tyle ich dostane :shock: .A że pola mam na dość to wzięłam i jeszcze na wiosnę ma mi ich dokopać bo teraz popadła w chorobę i już nie zdązyła.Więc jeśli piasek to lepsza jest gnojówka wszelkiego rodzaju ?Bo ja raczej nawozów sztucznych nie używam raczej naturalne.
kwiaty łagodzą obyczaje
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Jak piasek to właśnie najlepiej kompost.
Jeszcze zdążysz zrobić kompost mieszając cokolwiek bądź z tym obornikiem (bo kurzy jest mocny, za mocny by dawać sam), w ten sposób będziesz mogła wzbogacić glebę w próchnicę i nawóz za jednym razem. Próchnica na piaszczystym to podstawa - trzyma wodę i pokarmy. Na piasku jest ten kłopot że i woda i nawóz ucieknie (wsiąknie w głąb) a maliny korzenią się płytko. Najgłębiej do pół metra sięgną. Natomiast obornik przekompostowany z czymś co daje próchnicę jest związany z tą próchnicą i wypłukiwał się tak nie będzie.
Możesz też dodać jakiejkolwiek organicznej materii jako ściółkę czy przemieszać z ziemią, jak wygodniej. Byle coś było w glebie poza piaskiem.
Rozumiem że już ściółkowanie rozpoczęte :D
:wit
Awatar użytkownika
dorotaa
200p
200p
Posty: 257
Od: 22 lut 2011, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Okryłam je również ściółką z igieł sosnowych i liści w liczbie dwanaście taczek ;:224 sypię im popiół drzewny i dogadzam im :uszy Tylko żeby mi się jaka zaraza nie czepiła to pewno będę musiała je czymś pryskać.
kwiaty łagodzą obyczaje
romekp
200p
200p
Posty: 244
Od: 22 lis 2009, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Witam!
Do pełnego sukcesu zapewnij malinkom regularne podlewanie.
Popiół drzewny jest dobrym nawozem, ja też go stosuję, ale "na oko". Brak jest jest "naukowych" informacji o jego stosowaniu. Pozdrawiam. romekp
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Popiół drzewny?? Wybaczcie, ale jestem kompletnie "zielona" - czy to na przykład popiół z kominka po wypaleniu się drewna?
I można to sypać pod maliny??? ;:138
Chętnie zacznę zbierać popiół i zawiozę na działkę.
Mam 70 krzaczków malin, ale bardzo marniutkie.
Chyba nie sprzyja im piaszczysta gleba i w tym roku słabe nawadnianie (spowodowane brakiem wody na działce.) Na szczęście już od jesieni jest hydrofor i woda w dostatecznych ilościach.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”