Moja kolekcja

[socurek]

Czekam niecierpliwie

[Xg-2]

Witaj nadrobiłam wszystko Maluszki fiołeczków śliczne reszta też a najsłodszy to ten fiołeczek z rączkami i nóżkami

[meandrzejew]

Patrycjo, usiądź głęboko w fotelu, zaparz sobie wielgachny dzban melisy na uspokojenie.
No to lecimy z fotostory.
Tak było:


Tak chwilowo jest:


A będzie jeszcze ładniej jak mi to wszystko urośnie i jak dostanę ładne podstawki

[Lidka lmw]

Moniko ależ fajnie zagęszczasz parapet ale ja powiem .... o rajciu ile wolnego miejsca !!!!!!!!!!!! Ale kolekcja faktycznie pięknie Ci się rozrasta

[Xg-2]

O matko.....Monia.....puste parapety ? tak być nie może

[meandrzejew]

Staram się dziewczyny. Ale co ja poradzę, że jak się wybiorę w końcu do marketu to tam same pustki, albo żadna roślinka do mnie nie przemawia W oczekiwaniu na fiołki aż podrosną, wymyśliłam sobie, że na komodzie stanie misa z kilkoma (2-3) różnokolorowymi grudnikami. Ale ich też nie widziałam - a byłam dziś w Auchan i Leroyu.
Ogólnie mażą mi się takie tematyczne parapety, półki...
A poza tym, to nie są żadne pustki, tylko zarezerwowana przestrzeń na fiołki: 20 małych sadzonek; 2 grupowe doniczki do rozdzielenia (będzie z nich ok. 10 maleństw); 5 listków ukorzeniających się i 3 listki, z których wyłażą (na razie mikroskopijne) roślinki. Tak w skrócie wygląda ten pusty parapet

[Lidka lmw]

Moniko jak nic puste !! Pełne słoneczko moje to będą jak to co tam rośnie razy x !! Sama zobaczysz jak chciejstwa ruszą !! No a poza tym kwietniczki później i podłogi zostają No wiesz ja tam zaczynam Cię kusić a co mi tam mnie możecie to ja też !!!!!!!!!!

[Ewelina B]

Powolutku, powolutku. Szkoda na siłę kupować jakieś roślinki, które nie będą Cię cieszyć.
Ja mam hoję, której nie lubię i chyba to czuje, bo za chiny nie chce rosnąć . A nie dam nikomu, bo to prezent od mamy. Teraz już raczej będę kupować i wymieniać się na same duże chciejstwa . Ew niespodzianki z przecenki, lubię patrzeć jak takie roślinki odzyskują formę .
Widzę, że mamy takie same doniczki, hrehrehre :P. Co masz zasadzone? Czy wszystko niespodziankowe kolorki fiołków?
Kurde, ale macie wypasione okna. Zmieniam mieszkanie jak nic, u mnie pipsztoczki malutkie i wąziutkie .

[meandrzejew]

Też jestem zdania, że nic na siłę. Jak spotkam kwiatka i zapałamy miłością do siebie, to go wezmę.
Doniczki są świetne - zgapiłam pomysł od Ciebie .
Fiołki to kundelki. W ziemi siedzą: biały, różowy, jasnoróżowy i jasnofioletowy. Niespodzianką będą natomiast listki, które skubnęłam w "T".

[socurek]

Normalnie jakbym miała taki parapet oszalałabym ze szczęścia- i moje kwiatki pewnie też zapełniaj ten parapet szybko bo mnie zazdrosć zżera, że masz jeszcze tyle miejsca

[Ewelina B]

Ja też się uczyłam rozmnażania fiołków na kundelkach. Około 17 już rozdałam w pracy i wśród klientek. Mama też dostała i koleżance dałam 2 kwitnące niezgodnie z odmianą. A teraz się zacznie- mam nadzieję, prawdziwa zabawa - nowe odmiany z listków wyhodowane przez siebie muszą cieszyć podwójnie.

[Ewelina B]

Normalnie jakbym miała taki parapet oszalałabym ze szczęścia- i moje kwiatki pewnie też zapełniaj ten parapet szybko bo mnie zazdrosć zżera, że masz jeszcze tyle miejsca

Dokładnie. Ale ja nie lubię moich parapetów. To jakieś małe karakany .

[Motylica100]

Fajnie mieć miejsce na parapetach ;) A powiedz jakich roślin szukasz? Podobne do fiołków, równie ładnie i gęsto kwitnące są skrętniki ;) Ślicznego masz bobaska

[meandrzejew]

Szukam takiego włochatego kaktusa (Epostoa lanata), kaktusa o kręconym i falistym użebrowaniu (Echinofossulocactus) . A nazwy - zaraz wujek gogel pomoże To są takie mało problematyczne chciejstwa.
Ale buszując po waszych wątkach marzy mi się falek w ciapki (jak krówka ), fiołek odmianowy (wygląda jak rozgwieżdżona noc) - bodajże Cosmos Legend (albo jakoś tak), micha różnych kolorów grudników (to jest chyba chciejstwo wszystkich na tym forum) oraz skrętniki.

Jutro jadę do Obi po srebrne osłonki do kuchni. Mamy drobiazgi w tym kolorze, więc osłonkami do doniczek też posrebrzę na parapetach. Mam cichutką nadzieję, że znajdę i nie zapomnę pomierzyć roślinność kuchenną, żeby znać rozmiary

[Chrapka]

Zaglądam i ja do Twojego wątku.
Zapowiada się ciekawie. Jak Ci te wszystkie fiołeczki zakwitną to jak w raju będziesz miała, a znając życie...te wolne miejsca na oknach...szybko znikną i głowić się będziesz gdzie się cokolwiek zmieści-na szafce, półce, kwietniku, stoliku i podłodze Pozdrawiam