Ciężki sprzęt rozjeździłmi działkę, co robić ??

[kozino]

Mam nie ogrodzoną działkę, zaczęliśmy ale niestety ze względu na brak czasu nie dokończyliśmy. Z wielkim trudem wykosiliśmy znaczną część działki z myślą że na wiosnę będzie łatwiej okiełznać trawę.
Dostaliśmy na koniec wakacji pismo że będzie doprowadzany prąd do działek, a linia ma iść w drodze około 50 cm od ogrodzenia.
Prace się skończyły, pojechaliśmy zobaczyć jak teraz skrzynki stoją i czy wszystko gra i ku naszej rozpaczy zastaliśmy to :





Przez środek i długość działki idą potężne koleiny, nie sposób teraz jakimkolwiek sprzętem kontynuować na wiosnę koszenia trawy. Panowie z energetyki urządzili sobie na naszej działce bazę. Droga w której kładli kable jest na przestrzał, ale robotnicy uznali że szybciej będzie wykręcić ciężki sprzęt na naszej działce. Gdzie i w jaki sposób i czy w ogóle jest taka możliwość mam się zwrócić?. Czy jest szansa, że jak napiszę do energetyki pismo ze skargą to oni poczynią starania by działka znów była równa

[pamelka]

Emka nie chcę Cię martwić, ale chyba nic nie wskórasz Miałam podobną sytuację tylko z .... drogą. Zechciałao się jeździc kopareczka w poprzek drogi, bo trzeba było dołek pod kabel wykopać A że deszcze padały wówczas dosyć solidnie wyglądało to jeszcze gorzej niż Twoja działka.
Próbowałam walczyć z ZE, wszak obiecali drogę zostawić w niepogorszonym stanie, przyjechała komisja, a jakże. Nakazali nawet wykonawcy naprawić drogę, a ten małą przyczepkę gruzu przywiózł .... potem przyszła zima, a po zimie nikt już nie odpowiada, bo warunki pogodowe itd
Próbuj, ale ja bym nie pisała, osobiście trzeba pójść, bo inaczej napiszą, że nie oni, a jak udowodnić

[john_clock]

Jak u nas zakładali prąd, to w umowie był punkt, że w celu ... pozwalamy na wstęp na działkę itd. Jeśli więc Wasza umowa była podobnie skonstruowana, to myślę, że mogli sobie hulać po działce i nic im nie można zrobić.

[krzysztofkhn]

Mili !
Wiem, że w normalnym państwie powinno się taką sprawę zakończyć telefonem do zakładu energetycznego, ale ...
Nic na buźkę. Wszystko na piśmie i wysłane listem poleconym.
Zgłoście to na policje / protokół / i niech oni trochę popracują. Ich też trzeba pilnować.
Wezwijcie zakład do naprawienia szkody jaką ponieśliście.
Powinno to pomóc.
Udowodnić poniesienie szkody wcale nie będzie takie łatwe, chyba, że znajdziecie świadków którzy stwierdzą, że te koleiny zrobił ten a ten, w czasie wykonywania, w dniu ...

[pamelka]

Krzysztof zejdź na ziemię co tu policja pomoże, jakie przestępstwo? że ktoś po nieogrodzonej działce się przejechał

[rentgen]

Jeśli dobrze rozumiem to działki w linię energetyczną uzbrajała gmina. W takim wypadku roboty były prowadzone przez firmę, która wygrała przetarg. Proponuję pomocy poszukać w urzędzie gminy.

[majs]

A ja proponuje zaorać to dopóki nie przymarzło, przejechać kultywatorem i na wiosnę powalczyć z perzem i zielskiem, wyrównać jeszcze raz kultywatorem i coś posiać zęby zielsko nie rosło bezkarnie. Pamelka ma racje działka nie ogrodzona, nie uprawiana potraktowali jak nieużytek. Mnie tez by pewnie ciśnienie podnieśli tymi koleinami. Jak znam życie to będzie odsyłanie od pokoju do pokoju, od pisma do pisma, aż przyjdzie śnieg i wszystko przykryje.

[sadrak]

Nie jest tak do końca. Tu działa prawo silnego - tylko uporem i tupetem. To że działka była nieogrodzona, to nie znaczy że można ją zniszczyć - skoro pisali pismo to wiedzieli że do kogoś należy. Zresztą wykonując jakąkolwiek pracę ziemną, wykonawca dysponuje mapkami. Nawet mając pozwolenie wstępu, muszą zostawić ją w stanie takim jak była uprzednio. Zatem polecam powalczyć o wyrównanie terenu.

Ja przerabiałem sprawę z zakładem energetycznym dwa razy. Za pierwszym o zdemontowanie linii - zgubili pismo (ja potwierdzoną kopię miałem), mieli nie dotrzymać terminu - gdy otrzymali pismo iż zostaną obarczeni kosztem przesunięcia prac, wysłali samochód w sobotę wieczorem..... więc się da.
Za drugim razem wstawili mi skrzynkę przyłączeniową w rowie pomimo ustaleń że tak nie można (w deszczu rów pełen wody). Napisałem pismo, ustaliłem termin do kiedy mają to naprawić i podałem że rów będzie zasypany. Po braku odzewu skrzynkę zasypałem ziemią, zostawiając tylko górne 10cm abym mógł włączyć bezpiecznik w razie wybicia. Sprawdzenie licznika było możliwe po położeniu się na ziemi . Jak im zaniosłem zdjęcie na drugi dzień ją wykopali i postawili gdzie trzeba....

[pamelka]

Tu działa prawo silnego - tylko uporem i tupetem.

Zgadzam się w 100% Zawsze jednak mogą powiedzieć, że nie oni wówczas powyższe cechy bezcenne
Nauczyli się, że nie każdemu sie chce i najpierw muszą wypróbować taktykę zaprzeczania, uchylania się od odpowiedzi lub odpowiedzi pokrętne.

[krzysztofkhn]

Pamelka !
Sadrak ma więcej niż dużo racji.
Zbyt często My sami postępujemy tak, że odpuszczamy handlarzom, partaczom wykonawcom.
Bo mam się nie chce, bo to wartość kilku, kilkudziesięciu złotych.
Ale, policja jest opłacona z naszych podatków i jest organem służącym społeczeństwu i
przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi, oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku.
W takiej sytuacji, do jej bezwzględnych obowiązków należy podjęcie działań przewidzianych przepisami prawa.
Na moje oko szkoda jest i to w kwocie większej niż 250 zł.

[kozino]

Dziękuję za podpowiedzi.

Napiszę pismo i wyślę ze zdjęciami do energetyki. Pismo jakie przysłali dotyczy prac na drodze i nic nie wspomina o udostępnianiu działek, bo nawet nie musieli na działki wjeżdżać. Droga ma szer 7 metrów i z dwóch stron wypada do głównej drogi utwardzonej. Mogli więc nie wykręcać tylko wyjechać do przodu.
Spróbuję zawalczyć , dobre i 250 zł na zaoranie albo wyrównanie przez nich.

[krzysztofkhn]

Emka !

Otwórz pw. Tam odpowiedz.