Moje zielone nieszczęścia - anoli
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Wszędzie wrą porządki, więc i ja zaczynam parapetowy rachunek sumienia:
- padły dwie sadzonki aloesa drzewiastego
- dogorywają dwie sadzonki wilczomlecza
- odszedł w niepamięć listek skrętnika
- mój pierwszy hibiskus kończy się niepowodzeniem
- na 5 nasion palmy królewskiej wschodzi zaledwie jedno
- dwa benki łysieją na potęgę
- gałązki benków definitywnie powędrowały do kosza
- nasionka trawy cytrynowej powiedziały mi zdecydowane nie; to samo nasionka koleusa
na razie tyle sprawdziłam, przede mną kolejne parapety
- padły dwie sadzonki aloesa drzewiastego
- dogorywają dwie sadzonki wilczomlecza
- odszedł w niepamięć listek skrętnika
- mój pierwszy hibiskus kończy się niepowodzeniem
- na 5 nasion palmy królewskiej wschodzi zaledwie jedno
- dwa benki łysieją na potęgę
- gałązki benków definitywnie powędrowały do kosza
- nasionka trawy cytrynowej powiedziały mi zdecydowane nie; to samo nasionka koleusa
na razie tyle sprawdziłam, przede mną kolejne parapety
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
-
Reposit-09
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nie same, ale przeważają te dobre strony
To tylko porządki na jednym parapecie. Chcę wszystko ogarnąć
Troszkę to zajmie. "Wyspowiadam" się też z "powodzeń"
Dzięki, że mnie pocieszasz
Wolczomlecze lśniące zamordowałam -one mnie chyba nie lubią. Miałam kiedyś dużego przez pięć lat, potem sybko zabrał się z tego świata. Teraz sadzoneczki
Może czeka je czarna lista jak hedery? Jesteś Karinko kochana, i we wszystkim znajdujesz pozytywy,podziwiam Cię za tą cechę 
Wolczomlecze lśniące zamordowałam -one mnie chyba nie lubią. Miałam kiedyś dużego przez pięć lat, potem sybko zabrał się z tego świata. Teraz sadzoneczki
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Anoli ja to aż się boję robić listę, na pewno 2 rośliny mi padły przez zimę, reszcie nie przyglądam się aż tak bardzo bo nie chcę zobaczyć nic złego. Tak tylko z daleko podziwiam. Z bliska tylko te z maluszkami
Odnosnie fikusów, to próbowałam ukorzeniać fikusa wierzbolistnego już 3 razy, i niestety bez powodzenia
Mojej koleżance w końcu się udało więc dałam jej gałązki i powiedziałam żeby się postarała
Może gałązki miały lepsze warunki u niej? No ale trzymam kciuki żeby puściły korzonki. U siebie mam znowu gałązki benjaminka, ale coś mi nie wychodzi, zmieniam codziennie wodę, a one tak jakby się w niej psuły, nie mam zielonego pojęcia dlaczego, gdyż wcześniej tak je ukorzeniałam z powodzeniem. Te fikusy to w ogóle jakieś takie kapryśne są 
Odnosnie fikusów, to próbowałam ukorzeniać fikusa wierzbolistnego już 3 razy, i niestety bez powodzenia
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kapryśne strasznie. A że są teoretycznie mojego m. to ciągle ma pretensje, że źle o nie dbam. (ale sam o nie dbeć nie chce) On myśli, że jak sobie zażyczy to ja mu wyczaruje i w tydzień dorosną do sufitu będą piękne i błyszczące
Naszło mnie na pierwsze porządki wiosenn wśród roślinek. Trochę załamujące, ale cóż. Najbardziej zmartwiło mnie chyba to,że marniej hibek. Jak go dostałam wyglądał tak dorodnie
Oczywiście, to że mu palmy nie wzeszły to też moja zasługa - nie wiem, co on myśli, że ja uroki na nie rzucam?!
- ostatni daktylek jest martwy - uchyliłam torebkę i smrodek mnie mało nie powalił
Naszło mnie na pierwsze porządki wiosenn wśród roślinek. Trochę załamujące, ale cóż. Najbardziej zmartwiło mnie chyba to,że marniej hibek. Jak go dostałam wyglądał tak dorodnie
Oczywiście, to że mu palmy nie wzeszły to też moja zasługa - nie wiem, co on myśli, że ja uroki na nie rzucam?!
- ostatni daktylek jest martwy - uchyliłam torebkę i smrodek mnie mało nie powalił
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- effa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
I daktylki też jeszcze raz spróbujesz
a tutaj mój http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 644#261644
Ja swoje najpierw moczyłam w ciepłej wodzie przez 24 godziny a potem w piasek i podlewam co jakiś czas, kiedyś też tak robiłam dlatego teraz też korzystam wg starego sposobu. Aha i nie nakrywam folią.
Ja swoje najpierw moczyłam w ciepłej wodzie przez 24 godziny a potem w piasek i podlewam co jakiś czas, kiedyś też tak robiłam dlatego teraz też korzystam wg starego sposobu. Aha i nie nakrywam folią.
Powiedz mu, że zakwaszasz również mleko 8)anoli pisze: Oczywiście, to że mu palmy nie wzeszły to też moja zasługa - nie wiem, co on myśli, że ja uroki na nie rzucam?!
- ostatni daktylek jest martwy - uchyliłam torebkę i smrodek mnie mało nie powalił
Anoli - czymże ja Cię wspomóc mogę
Pozdrawiam - Justyna
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Już wypatrzyłam Twojego daktylka chwilkę wcześniej. Wypróbuję Twoją metodę bardzo chętnie.
Dziękuję 
Jesteście tak Kochane, że mi się mordka cieszy do monitora. Już mi lepiej, już nie marudzę. A z tym mlekiem, to pewnie by nie wątpił....
Jesteście tak Kochane, że mi się mordka cieszy do monitora. Już mi lepiej, już nie marudzę. A z tym mlekiem, to pewnie by nie wątpił....
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Dobra, wstrzymam się do "po świętach" jak już wrócę z "jaskini bestii"z łupem, i wtedy Ci hurtem spakuję i wyślę - już mam takie fajne pudło naszykowaneanoli pisze:Już wypatrzyłam Twojego daktylka chwilkę wcześniej. Wypróbuję Twoją metodę bardzo chętnie.Dziękuję
Jesteście tak Kochane, że mi się mordka cieszy do monitora. Już mi lepiej, już nie marudzę. A z tym mlekiem, to pewnie by nie wątpił....
Pozdrawiam - Justyna
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję, każde odwiedziny są dla mnie pocieszeniem
Właściwie nie wszystkie naraz, dziś wszystkiemu przyjrzałam się dokładnie - taki przed świąteczny przegląd. Moje ofiary to głównie sadzonki
Tylko duży hibek nie wiem czemu
Ale wierzę w niego, musi się jeszcze pozbierać - w akcie desperacji zmieniłam mu miejsce postoju. Siedzi teraz pod palmą, a tak dobrze to nawet ja nie mam, więc musi się gadzina pozbierać. Troszkę się boję dalszego przeglądu, ale cóż trzeba działać.
Poradźcie! Proszę! Walczę różnymi metodami z małymi paskódnymi muszkami - ziemiórkami (chyba) - ale jak się ich pozbyć skutecznie - pewnie one są przyczyną niektórych zgonów. Co robić?
Poradźcie! Proszę! Walczę różnymi metodami z małymi paskódnymi muszkami - ziemiórkami (chyba) - ale jak się ich pozbyć skutecznie - pewnie one są przyczyną niektórych zgonów. Co robić?
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona




