Zawitał u mnie storczyk ten od kolezanki o którym pisałam ze dostane do reanimacjii. wiedziałam tylko ze jest zle ale ze az tak to nie. Nie wiem czy uda mi się cokolwiek z nim zrobic. Prawie cały jest zasuszony ale ma kawałek jeszcze trochę zielonych korzonków. Kiedyś był taki ładny biały tyle pamiętam jak widziałam go ostatni raz a teraz tyle z niego zostało

Nie wiem co z nim robic chyba najpierw namoczę troszkę a potem cos wymysle
