Melocactusy i inne sukulenty - cornishvet

[sokolica]

W zasadzie to wystarczy mi potwierdzenie, czy jest to melak, czy nie. Jeśli tak, to muszę go zabrać z zimowiska, ponieważ na pewno ma tam za zimno. Wygląda to-to tak:

[cornishvet]

Wg. mnie nie jest to melak. Nie przypomina żadnego z moich ani nigdzie nie widziałem melaka z tak żóltymi cierniami.

[sokolica]

Myślałam, że to może coś takiego: http://www.cactus-art.biz/schede/MELOCA ... _oreas.htm
W takim razie wciąż pozostaje NN i niech sobie zimuje z innymi. Dziękuję.

[phoebs]

Witaj, niezła kolekcja melo

[Bella Ile]

bardzo ciekawa kolekcja! I jak dobrze widzę, to mam w swojej małej kolekcji jednego melokaktusa ile to można się dowiedzieć z tego forum!
Pozdr

[cornishvet]

Dziękuję

[Bo-enka]

Witaj
Wstęp zachęcający do odwiedzania wątku.
Dlaczego akurat Melocactusy? Można wiedzieć?

[cornishvet]

Witaj Bo-enka
Dlaczego Melocactusy? Pewnego dnia wpadł mi w ręce taki jeden delikwent i mnie zafascynował Poza tym nie mam warunków do zimowania większości kaktusów a melaki dobrze znoszą zimą temperaturę pokojową.

[cornishvet]

Witam wszystkich

dziś pokażę swoje Ferocactusy, piękne kaktusy szkoda tylko że w naszych warunkach klimatycznych ich ciernie nigdy nie wybarwią się tak jak w krajach południowych

Ferocactus latispinus

Ferocactus latispinus

Ferocactus macrodiscus

Ferocactus glaucescens

Ferocactus horridus

Ferocactus emoryi

[blabla]

dziś pokażę swoje Ferocactusy, piękne kaktusy szkoda tylko że w naszych warunkach klimatycznych ich ciernie nigdy nie wybarwią się tak jak w krajach południowych

Nie zgadzam się. Z kolorami nie ma najmniejszych problemów. Ciernie kaktusów uprawianych u nas nie dorównują przede wszystkim rozmiarami tym z natury. Ale im wolniej roślinka rośnie i oszczędniej się ją podlewa tym piękniejsze ciernie tworzy.

[cornishvet]

Być może Tomku ale ja nie widziałem feraka uprawianego w Polsce który by dorównywał tym importowanym.

[blabla]

A widziałeś jakieś importowane?

[cornishvet]

A te Echinocactusy i Ferocactusy wielkie i pięknie wybarwione spotykane w centarch ogrodniczych czy supermarketach nie sa importowane? Wydaje mi się że to importy.

[blabla]

Oczywiście, że w hipermarkecie nie kupisz importów. Za to idzie się na 3 lata do paki. To, co widzisz w sprzedaży to produkcja z Teneryfy, Holandii lub Chin.

[cornishvet]

Mając na myśli import nie chodziło mi o import ze środowiska naturalnego gdzie obowiązuje CITES tylko import z Teneryfy, Wysp Kanaryjskich gdzie są produkowane na większą skale. Te importy mają dłuższy okres wegetacyjny, wiecej słońca i ciepła przez co wyglądają inaczej niż te hodowane w naszym klimacie.