nawet nie wiesz, jaką zrobiłaś mi miła niespodziankę -przeglądając Twoje piękne różyczki zidentyfikowałam swoje pienne róże o takiej nazwie Tom Tom ,kupione dobrych kilka lat temu wprawdzie zachowałam etykiety ale nigdzie nie uzyskać informacji na różę Tom Tom. W identyfikacji róż, gdzie wstawiłam kwiaty wszyscy skłaniali się ,że to Bonica ale mnie ciągle nurtowała nie wyjaśniona do końca sprawa ,aż tu taka niespodzianka ,serce zabiło mi mocniej
.może Cie nudzę ale te pienne róże w moim ogrodzie "grają" pierwsze skrzypce ,są piękne kwitną do późnej jesieni -bardzo dziękuję ,że wstawiłaś cały krzew i życzę 
żebyś mogła uporać się z sadzeniem róż przed dużymi mrozami-Maria
Ja podziwiam twój ogród od dawna i doskonale znam twoje róże, w tym te pienne. Mam twój wątek na moim pulpicie i od czasu do czasu go sobie oglądam. Wpisywałam się do ciebie kilka razy, potem już tylko oglądałam, licząc po cichu, że kiedyś i ty mnie odwiedzisz.
Wandziu ja też zachorowałam na "różankę" .ciągle spaceruję po różanych ogrodach i "pobieram" nauki -może w przyszłym roku założę różankę -wcześniej nie interesowało mnie co to za róża byle kwitła , chcę to zmienić i lubię bywać u tych osób które, opisują o tym jak dana róża rośnie , jak się zachowuje dla mnie to jest bardzo ważne i skaczę po wszystkich tematach różanych i jeśli zobaczę jakaś róże, która wpadła mi w "oko" to zaglądam do ogrodu jak ona wygląda w naturze ,bo niektórzy pokazują tyko kwiat i to jest moim zdaniem wada dla osób początkujących-Maria
Nauczę się od ciebie różanej terminologii 
