. Jak mi listek uschnie, to sobie łapy poodcinam :P. Ja myślałam, że on czerwony 
. Lubię takie pełne pompony 
. I już widzę, że jak ten rozkwitnie, to chyba mojego burgundowego co niby jest cinamon candy oddam koleżankom. Na razie dla koloru go trzymam .. zaraz wrzucę fotkę.
bardzo dziękuję , postanowiłam go nawet zmierzyć . 
, chyba ma szóstkę z plastyki . Bardzo uzdolniona manualnie jest.
to warto zawsze tutaj luknąć a patrząc na te fiołaski już się pojawia nie tylko słoneczko ale i uśmiech na twarzy i szybsze bicie i ochota na kolejnego przyjaciela zielonego 
Teresko 
Fiołaski to małe słoneczka , które zimą rozweselają nasze twarze. 
dla Ciebie - za to jak się opiekujesz tymi pięknościami oraz za nieocenione rady, które w miarę czytania wątku kopiowałam sobie na kompa 
i taki zgrabny :P. . Już Ci pisałam, że się zastanawiałam czy on jest red, czy amarant :P. Ja czekam na dzieciaczki Arcturusa i kwiatuszki od Prezentu na Boże Narodzenie (jaki śmieszy ten język rosyjski ; podarok na rogdestvo moja córka "sika" z tej nazwy). Ten jest coś pomiędzy nimi , śliczny . dziękuję za odwiedzinki ,zawsze czekam na Ciebie z otwartymi ramionami .Co do kwitnień maluszków to i Twoje szybko zakwitną , fiołki lubią zaskakiwać . .Dzisiaj spędziła większość czasu z fiołkami , podlewałam , oglądałam i gadałam aż chyba za długo, bo mój M ukratkiem podsłuchiwał i zastanawiał się czy ze mną jest wszystko ok.. mówisz ,że ja zaskakuję . Ty to dopiero mnie ostatnio zaskoczyłeś kolekcją hoi.ja czy fiołek .tak mnie zauroczyła
. .
