Kanna - paciorecznik - cz.3
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Helenko. Nie ma czego żałować. Setki innych roślin też ląduje na kompoście, bo przecież co roku tego przybywa,rozrasta się nie sposób to zagospodarować.
Rozprowadziłem dużo kann z mojej mini kolekcji wśród forumowiczów więc zdobycie ich wiosną nie sprawi trudności.
Rozprowadziłem dużo kann z mojej mini kolekcji wśród forumowiczów więc zdobycie ich wiosną nie sprawi trudności.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Czy liście canny można składować na kompoście? Nie mają szkodliwych substancji?
Tomek
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Liście z kann rozdrabniam i rozsypuje po ogrodzie. Na zimę przekopuje. Do wiosny rozłożą się i wzbogacą ziemię. Całe pędy na kompoście dłużej rozkładają się.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- E-mienta
- 500p
- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Januszu, szkoda (a może dobrze), że o tym rozdrabnianiu napisałeś właśnie teraz. Ja w zeszłym roku masę zielona po kannach złożyłam na kompost ale przez zimę nie wiele się przerobiło. W tym roku liściorów mam znacznie więcej i postanowiłam wysuszyć i spalić
I tak wygląda teraz mój warzywniak

Może uda mi się je jeszcze rozdrobić... Dzięki Januszu!
I tak wygląda teraz mój warzywniak

Może uda mi się je jeszcze rozdrobić... Dzięki Januszu!

Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Ewa pięknie tego u Ciebie
. Ja moje niestety dałam w całości na kompost , na przyszłość będę mądrzejsza




Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Ja z kolei prawie wszystko spaliłam ale jeśli kłącza przeżyją, to za rok też już będę mądrzejsza:)
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Martwię się o moje kanny i dalie mam je w komórce a tu na dworze mróz poleciałam teraz i po ciemku po przyrzucałam je czym mogłam.Janusz jak myślisz mają jakieś szanse?
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Witam.
Zastanawiałem się czy nie zamknąć tematu kannowego, bo to i zainteresowanie teraz małe i martwy sezon ale jedno pytanie Tomka ożywiło wątek.
Szczerze przyznam,że z badylami po kannach miałem też zawsze dylemat co z nimi robić. Złożyć w jednym miejscu tak dużą ilość to zamiast rozkładu robiła się kiszonka. Od dwóch lat rozdrabniam wszystkie odpady z ogrody nie tylko kanny. Samych rozdrobnionych aksamitek miałem 6 ogromnych koszy. Rozdrobniłem pelargonie, cynie, dalie,szałwie, floksy - oczywiście części nadziemne. Zasypałem dość grubo cały ogród warzywny a kto u mnie był to widział,że tego jest dość duży obszar. Takie odpady ogrodowe wprowadzają do ziemi tak jak poplony dużo masy zielonej z której powstanie próchnica przez co poprawi strukturę gleby.
Ewuniu. Masz też tego dużo. Nie wiem czy masz taką możliwość rozdrobnienia ale byłoby to w przyszłości z pożytkiem dla ogrodu. Robiąc kompost z rozdrobnionych części roślin dobrze jest układać warstwami.(warstwa rozdrobnionych części roślin i warstwa ziemi) i tak na zmianę, kończąc pryzmę warstwą ziemi.
Gosiu. Nie wiem jaka to komórka o ile szczelna to jeden mróz nie powinien im zaszkodzić ale dobrze zrobiłaś przykrywając. Nie wiadomo co ta noc przyniesie, bo jest bardzo jasno więc mróz pewny.
Zastanawiałem się czy nie zamknąć tematu kannowego, bo to i zainteresowanie teraz małe i martwy sezon ale jedno pytanie Tomka ożywiło wątek.
Szczerze przyznam,że z badylami po kannach miałem też zawsze dylemat co z nimi robić. Złożyć w jednym miejscu tak dużą ilość to zamiast rozkładu robiła się kiszonka. Od dwóch lat rozdrabniam wszystkie odpady z ogrody nie tylko kanny. Samych rozdrobnionych aksamitek miałem 6 ogromnych koszy. Rozdrobniłem pelargonie, cynie, dalie,szałwie, floksy - oczywiście części nadziemne. Zasypałem dość grubo cały ogród warzywny a kto u mnie był to widział,że tego jest dość duży obszar. Takie odpady ogrodowe wprowadzają do ziemi tak jak poplony dużo masy zielonej z której powstanie próchnica przez co poprawi strukturę gleby.
Ewuniu. Masz też tego dużo. Nie wiem czy masz taką możliwość rozdrobnienia ale byłoby to w przyszłości z pożytkiem dla ogrodu. Robiąc kompost z rozdrobnionych części roślin dobrze jest układać warstwami.(warstwa rozdrobnionych części roślin i warstwa ziemi) i tak na zmianę, kończąc pryzmę warstwą ziemi.
Gosiu. Nie wiem jaka to komórka o ile szczelna to jeden mróz nie powinien im zaszkodzić ale dobrze zrobiłaś przykrywając. Nie wiadomo co ta noc przyniesie, bo jest bardzo jasno więc mróz pewny.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
U mnie już ponad -2*C Brrr
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4104
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Janusz może zostaw ten wątek w spokoju.
Owszem będzie teraz mały ruch ale od lutego znów ruszy.
Bardzo żałuję, że nie mam rozdrabniarki, nie poprawię mojej piaszczystej ziemi.
Owszem będzie teraz mały ruch ale od lutego znów ruszy.
Bardzo żałuję, że nie mam rozdrabniarki, nie poprawię mojej piaszczystej ziemi.
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Zostawmy ten wąteczek!! Nawet zimą znajdzie się masa interesujących nas tematów dotyczących kann, a jak nie to przecież wspominki fotograficzne mogą być.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
A czy aksamitki to nie powinno się palić one podobno jakieś nicienie przyciągają? A u mnie już jest mróz 

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Przebijam -4*C 3m od ziemi przy oknie. Dopiero wróciłem zabierałem z ogrodu co się dało(doniczkowe).
Wątku nie zamykam choć taki był zamiar, bo później wypadnie zamknąć w połowie sezonu.
Gosiu Wręcz przeciwnie. Aksamitki odstraszają nicienie. Powinno je się sadzić jako przedplon w uprawie truskawek.
Wątku nie zamykam choć taki był zamiar, bo później wypadnie zamknąć w połowie sezonu.
Gosiu Wręcz przeciwnie. Aksamitki odstraszają nicienie. Powinno je się sadzić jako przedplon w uprawie truskawek.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Januszu o 7 rano było -6,38*C a 10 cm w ziemi było +1,5 *C 

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kanna-paciorecznik cz.3
Przebiłaś. U mnie o 7 rano doszło do -5*C Nie wiem ile przy gruncie. Woda w kranie zamarzła dokładnie. Niedobre takie przymrozki przy suchej glebie. Po tym mrozie powinien być deszcz ( ..z reguły tak bywa) ale jeszcze będzie ciepło nie zamarznie.
Wczoraj zacząłem przykrywać róże. Na razie te co były sadzone jesienią. Na wcześniej posadzonych jeszcze były liście. Po dzisiejszym mrozie pewnie też spadną a mamy już za sobą zgrabionych parę dużych przyczep liści.Najbardziej obdarowały nas liśćmi brzozy i lipy. Uff..
Gosiu. Jak mają się kanny w komórce? Nie zmarzły?
Wczoraj zacząłem przykrywać róże. Na razie te co były sadzone jesienią. Na wcześniej posadzonych jeszcze były liście. Po dzisiejszym mrozie pewnie też spadną a mamy już za sobą zgrabionych parę dużych przyczep liści.Najbardziej obdarowały nas liśćmi brzozy i lipy. Uff..
Gosiu. Jak mają się kanny w komórce? Nie zmarzły?
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz