Mam pytanie, jakie rośliny egzotyczne można wychodować z pestek czy nasion w domu?
Wiem, że na pewno cytrusy, sam zresztą mam cytrynę, choć ledwie 5 cm ma, była by większa, ale wyjątkowo długo mi kiełkowała(ok 2m-cy) i już się na zbyt wiele światła słonecznego nie załapała ;)
Podobno można też kiwi, próbowałem, ale mi nie wyszło.
Teraz próbuję z awokado, dopiero co do wody wstawiłem, a ponoć też długo kiełkuje, a słyszałem, że wrażliwe jest na grzybice, ale zobaczymy ;)
Czy są jeszcze jakieś ciekawe rośliny, które można wychodować?
Chodzi mi raczej o rośliny, których nasiona da się w miarę łatwo zdobyć, np wyciągając z owoców danej rośliny, zakupionych w supermarkecie - wiem, że można kupić sporo różnych nasion, jak np tzw fistaszków, ale słyszałem, że to loteria jest, bo często w ogóle nie kiełkują, a z owoców zbyt wiele nie ryzykuję, nawet jak nic nie wyrośnie, zawsze mam owoc na pociechę ;p
Oczywiście, jeżeli ktoś zna jakąś roślinę, którą łatwo z nasion wychodować, a same nasionka nie są trudnodostępne, czy też drogie, to równíeż poproszę
Za jakieś porady ogólne również będę wdzięczny.
P.s. W doniczce z cytryną kilka dni temu pojawił się biały korzuszek, pleśń jakaś chyba, pozbyłem się draństwa skrapiając roztworem polopiryny, sama roślina nie miała żadnego nalotu, ale tak na przyszłość, czy gdyby coś mi roślinę zaatakowało, można przemyć lub podlać polopiryną, czy też to zaszkodzi roślinie?